
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ryśka pisze:
Kicia zwątpiła. Całymi dniami leży przy grzejniku, nie przejawia aktywności poza tą, która pozwala jej przeżyć.
Ma bardzo, bardzo smutne oczy - takie pozbawione nadziei, że coś dobrego może ją spotkać.
Jest bardzo spokojna, nieagresywna w stosunku do innych kotów.
Nie jest to "kot maskotka". To dorosły kot po przejściach, którego nikt nigdy nie kochał.
Bura kicia Misza, która straciła nadzieję.
ryśka pisze:wczoraj widzialam, że Misza się wysikala poza kuwetą, na ścianę. Pewnie jej się nie chce chodzić do kuwety.. nie znam niestety przyczyny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 233 gości