Banda bierawska. Czas na siatki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 22, 2005 0:08

krissja pisze:Jaka ona śliczna :)
i mam 2 pytania- czy kot może "ludzkie" mleko? :oops:

Zdecydwanie nie może.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 22, 2005 6:52

Beata pisze:Nongie, to Ty komus mala do wydania dalas? 8O
bez umowy adopcyjnej, itd?

Oddałam Malinkę pod opiekę dziewczyny ktora ją znalazła na ulicy (na czas kiedy jestem w pracy), a ona wydała kicię nie pytając - dowiedziałam sie juz po fakcie. Poczytaj dokładniej poprzednią wiadomość.
Z wielką przyjemnością zostawiłabym ją u siebie na odchowanie, ale to nie byłoby najlepsze dla Malinki. Jestem poza domem jakies 10 godzin dziennie, musiałabym kicię wozić ze sobą i oddawać pod opiekę na czas pracy, takie ciągle przerzucanie z rąk do rąk na dłuższą metę chyba nie służy zdrowiu nieszczepionego kociątka.
Ostatnio edytowano Czw gru 22, 2005 7:32 przez nongie, łącznie edytowano 1 raz

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw gru 22, 2005 7:00

krissja pisze:Jaka ona śliczna :)
i mam 2 pytania- czy kot może "ludzkie" mleko? :oops: i czy ewentualnie ktoś by mi do Opola ją mógł przywieźć jak się TŻ zgodzi?


Transport to nie problem, ale przy takim maleństwie będe w pierwszej kolejności rozważać kandydatury znanych mi forumowiczów ktorzy mają doświadczenie z kociętami. Mialas juz kiedyś takie maleństwo?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw gru 22, 2005 7:38

A kiedy będzie wiadomo, czy Tato pozwoli? Bo też chcę wziąć Malinkę- i nie wiem, czy mam coś pod tym kątem przygotowywać...
Gość
 

Post » Czw gru 22, 2005 7:59

To byłam ja....do starszego postu, który mi się nie wiedzieć czemu wyświetlił...Mówiąc o przygotowaniach miałam na myśli "urabianie" TŻta Tak, miałam doświadczenie z małymi kociakami.
Na forum jestem od ponad roku- może nie "czynnie" ale regularnie...
Nongie- napisałam na gg, zaraz Ci to wkleję w priv.
pozdrawiam

krissja

 
Posty: 167
Od: Pt sty 28, 2005 19:29

Post » Czw gru 22, 2005 10:28

No coż, chyba czas na podsumowanie, bo jesteśmy po naradzie wojennej.
Mamy dwa wspaniale domki do wyboru dla Malinki - bardzo trudno wybrać bo obydwa są doskonałe.
Decyzja zapadnie najpoźniej w Wigilię, a w pierwsze święto kocia powinna się znaleźć w nowym domku.
Trochę za wcześnie na radość ale.... :dance2:

Z nowości - kicia załatwiła się do kuwetki :)
Ostatnio edytowano Czw gru 22, 2005 11:42 przez nongie, łącznie edytowano 1 raz

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw gru 22, 2005 10:30

U Malinki ciągłe zmiany 8O :wink:
Bardzo się cieszę :D :D :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30856
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw gru 22, 2005 11:07

:D :D :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw gru 22, 2005 13:09

Taki problem żywieniowy: dotychczas Malinka dostawała mleko i chrupki bez ograniczen. Przed chwilą dziewczyny mi ją przyniosły mokrą, z rozdętym brzuszkiem (spi teraz u mnie na kolanach w polarze, wymasowana lekko) - podobno zrobila duża kupę i widze w transporterku jakby małego pawika puściła.
Czy to mozliwe, ze ona się przejada?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw gru 22, 2005 13:19

To ona juz sama potrafi sie zalatwiac, czy trzeba ja jeszcze w jakis sposob stymulowac? Jak taki rozdety brzuszek to moze warto pomasowac?
Wydaje mi sie, ze lepiej wydzielac malej tyle jedzenia ile powinna jesc.
Szeryf tez pamietal glod i mogl jesc bardzo duzo. Trzymam za to, zeby to tylko bylo przejedzenie

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 22, 2005 13:21

Potrafi sama, masowanie raczej ją wkurza niż pomaga, masowalam tak troche na wszelki wypadek.
Co to moze być jeszcze, poza przejedzeniem?
Dzis pierwszy raz dziewczyny daly to mleko od weta (wczesniej piła to whiskasowe, bez sensacji), czyżby to? 8O

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw gru 22, 2005 13:23

obserwuj ja dalej
jesli dalej beda wymioty, to szybciutko do weta

jakie mleko jej podajesz? tzn jakiej firmy?
zdecydowanie lepszy od mleka bylby Waltham Convalescence w proszku, jak to juz chyba eve wspominala

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw gru 22, 2005 13:31

Odstaw mleko, tak jak już pisałam.
Jesli już ma klopoty, to WYŁĄCZNIE Waltham, a póki co kilka godzin głodówki.
ryśka*
 

Post » Czw gru 22, 2005 13:34

Nie moge znaleźć tego Walthama, w lecznicy ni ma, w zoologicznym tez nie, a ja w pracy. Mleko odstawimy, tak jak radzicie. A gdzie Wy Walthama kupujecie?
Na razie kicia spi w polarku obok kaloryfera - jak suseł.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw gru 22, 2005 19:36

Mam nadzieje że z Malinką wszystko w porządku i ze to tylko przejściowe problemy, kotki i szczeniaczki czasem mają syndrom "jem ile można póki jest" a przeładowanie żołądka prowadzi do wymiotów. Czasem nawet najlepsze mleko może spowodować wzdęcia:(

ps.pertraktacje trwają;)
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 198 gości