
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wibrys pisze:aamms masz pw
mircea pisze:Na czym sprawa stanęła? Bo nie wiem, czy szukać dalej transportu, czy też kot zostaje w Szczecinie?
wibrys pisze:Przepraszam, że dopiero teraz ale zdążyłam wrzucić bułkę i nakarmić koty. Dopiero wróciłam.
No kocisko jest w domu. Oko brzydkie, kołtuny,rozwolnienie.
Siostra pojechała odebrać go sama bo po pracy byłoby późno a ciągu dnia ja niestety nie mogę.
Zadzwoniłam tam tylko rano wybadać sprawę no i po pracy poleciałam zobaczyć kota już w domu.
Bardzo jej odradzano tego kota. Że stary / jakieś 7-8 lat/, że oko chore. No ale miała wziąć tego więc wzięła.
Kocisko z lekka nieśmiałe ale zwiedziło dom, oczywiście pojadło i je co chwilę. Zrobił brzydką kupę. Pilnuje siostry chodząc z nią po mieszkaniu, nawet próbował na kolana ale jeszcze się nie ośmielił. Siedzą jednak na jednej kanapie.
Oko brzydkie, zaropiałe ale widać gałkę - nie jest zupełnie zalepione. Trochę kicha. Sierść matowa i skołtuniona ale kiedy patrzy się na tę bidę to nie jest to obraz nędzy i rozpaczy. Trochę zachodu i kot będzie piękny. Inaczej - ten kot jest piękny teraz a później będzie jeszcze piękniejszy.
Mircea wstrzymajmy się z transportem. Teraz gorący okres przedswiąteczny... Nie to żebym chciała na siłę kota zatrzymać ale może się pokochają.
Jednak na dzień dzisiejszy dom ma status tymczasowego.
Pojechali do veta. Jak będę miała jakieś wieści dam znać.
wibrys pisze:Kić odsypia dzisiejsze przygody.Czuje się swobodnie - rozwala się na kanapie.
A tymczasowy domek ... jeszcze się namyśla.
Na miłość jeszcze za wcześnie ale już się lubią. A jutro ... odnowa biologiczna.
wibrys pisze:On naprawdę wygląda nieźle. Tylko to oko jest brzydkie.
Ja boję się najbardziej, żeby nie wylazło jakieś paskudztwo niewidoczne gołym okiem.
aamms - obawiam się, że bez strzyżenia się nie obejdzie, no ale ja jestem laik.
A w ogóle to facecik jest czarny. Nie jest to głęboka czerń tylko taka spopielała a oczyska ma bursztynowe.
Jana - zasugeruje jutro badanie krwi.
Doczytałam na kociarni, że bardzo Wam się "wciełam" ale chciałam dobrze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości