Pers ma dom na stałe, fotki s. 6 Było: Szczecin - pomocy..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 20, 2005 22:10

Rany nie bylo mnie przez momet i prosze problem rozwiazany :wink: .Jestescie cudowni.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto gru 20, 2005 22:11

wibrys pisze:aamms masz pw


odpisałam.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 21, 2005 12:13

Na czym sprawa stanęła? Bo nie wiem, czy szukać dalej transportu, czy też kot zostaje w Szczecinie? :wink:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 21, 2005 12:35

mircea pisze:Na czym sprawa stanęła? Bo nie wiem, czy szukać dalej transportu, czy też kot zostaje w Szczecinie? :wink:


Myślałam, że wibrys się do Ciebie odezwała.. prosiłam ją o to..
W każdym razie teraz wiem tyle samo co wszyscy i czekam.. mam nadzieję, że wibrys się odezwie..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 21, 2005 19:07

Przepraszam, że dopiero teraz ale zdążyłam wrzucić bułkę i nakarmić koty. Dopiero wróciłam.
No kocisko jest w domu. Oko brzydkie, kołtuny,rozwolnienie.
Siostra pojechała odebrać go sama bo po pracy byłoby późno a ciągu dnia ja niestety nie mogę.
Zadzwoniłam tam tylko rano wybadać sprawę no i po pracy poleciałam zobaczyć kota już w domu.
Bardzo jej odradzano tego kota. Że stary / jakieś 7-8 lat/, że oko chore. No ale miała wziąć tego więc wzięła.
Kocisko z lekka nieśmiałe ale zwiedziło dom, oczywiście pojadło i je co chwilę. Zrobił brzydką kupę. Pilnuje siostry chodząc z nią po mieszkaniu, nawet próbował na kolana ale jeszcze się nie ośmielił. Siedzą jednak na jednej kanapie.
Oko brzydkie, zaropiałe ale widać gałkę - nie jest zupełnie zalepione. Trochę kicha. Sierść matowa i skołtuniona ale kiedy patrzy się na tę bidę to nie jest to obraz nędzy i rozpaczy. Trochę zachodu i kot będzie piękny. Inaczej - ten kot jest piękny teraz a później będzie jeszcze piękniejszy.

Mircea wstrzymajmy się z transportem. Teraz gorący okres przedswiąteczny... Nie to żebym chciała na siłę kota zatrzymać ale może się pokochają.

Jednak na dzień dzisiejszy dom ma status tymczasowego.

Pojechali do veta. Jak będę miała jakieś wieści dam znać.

wibrys

 
Posty: 226
Od: Sob kwi 09, 2005 21:13
Lokalizacja: szczecin

Post » Śro gru 21, 2005 19:15

wibrys pisze:Przepraszam, że dopiero teraz ale zdążyłam wrzucić bułkę i nakarmić koty. Dopiero wróciłam.
No kocisko jest w domu. Oko brzydkie, kołtuny,rozwolnienie.
Siostra pojechała odebrać go sama bo po pracy byłoby późno a ciągu dnia ja niestety nie mogę.
Zadzwoniłam tam tylko rano wybadać sprawę no i po pracy poleciałam zobaczyć kota już w domu.
Bardzo jej odradzano tego kota. Że stary / jakieś 7-8 lat/, że oko chore. No ale miała wziąć tego więc wzięła.
Kocisko z lekka nieśmiałe ale zwiedziło dom, oczywiście pojadło i je co chwilę. Zrobił brzydką kupę. Pilnuje siostry chodząc z nią po mieszkaniu, nawet próbował na kolana ale jeszcze się nie ośmielił. Siedzą jednak na jednej kanapie.
Oko brzydkie, zaropiałe ale widać gałkę - nie jest zupełnie zalepione. Trochę kicha. Sierść matowa i skołtuniona ale kiedy patrzy się na tę bidę to nie jest to obraz nędzy i rozpaczy. Trochę zachodu i kot będzie piękny. Inaczej - ten kot jest piękny teraz a później będzie jeszcze piękniejszy.

Mircea wstrzymajmy się z transportem. Teraz gorący okres przedswiąteczny... Nie to żebym chciała na siłę kota zatrzymać ale może się pokochają.

Jednak na dzień dzisiejszy dom ma status tymczasowego.

Pojechali do veta. Jak będę miała jakieś wieści dam znać.



Uff..


To jest to powietrze, które własnie wyleciało z moich płuc..
Cały dzień chodziłam na wdechu..

Nie macie pojęcia jak się cieszę.. :D :D :D :D :D
Kicio bezpieczny.. :D :D :D :D

Wibrys, wielkie dzięki.. :D :D :D

Powinnam zmienić tytuł wątku, tylko nie wiem na jaki.. :? Że kicio w domku tymczasowym.. :D Czy, że jest szansa na docelowy.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 21, 2005 20:20

Status - /mam nadzieję, że narazie/ tymczasowy.

Wrócili od weta.
W sumie jakoś tak mało wiadomości.

Kot waży 3,300. Czy to dużo, czy mało?
Został odrobaczony i są umówieni na jutro. Kąpiel i usunięcie kotunów, oczyszczenie uszu i sprawdzenie czy kot nie ma grzyba, tylko że ... to przerasta moje finansowe przygotowanie do tematu. Wolałabym zrobić to sama tylko nie bardzo wiem jak.

Nigdy nie miałam doczynienia z persami. Z innymi też mam niewielkie doświadczenie.

A w oku jest wrzód. Maści i krople do oczu zaaplikowane i przepisane do stosowania. Acha i kamień na zębach do usunięcia.

O ile z kamieniem można poczekać na lepsze czasy finansowe to to "odkołtunienie" i kąpiel należy zrobić szybko bo kota trochę "czuć". Wprawdzie siostra trochę mu obcieła obs...ne porteczki to kot jest jednak brudny cały.

Dostał też coś na biegunkę.

Wiem, że to takie nieprecyzyjne "coś i coś" ale takie informacje uzyskałam przez telefon a ona pewnie też nie zapytała.

wibrys

 
Posty: 226
Od: Sob kwi 09, 2005 21:13
Lokalizacja: szczecin

Post » Śro gru 21, 2005 20:23

wibrys, zarejestruj się na Persji.. http://forum.e-wind.pl Tam Ci bardzo dużo pomogą..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 21, 2005 20:33

Jejku, śledziłam ten watek na kociarni, i teraz ten i jestem w szoku, jak pracownicy schroniska podchodzili do tego kota- odradzali z powodu chorego oka :( Strasznie :(
Jak dobrze, ze kot już wyrwany z tego piekła.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 21, 2005 21:26

Informuję, że watek na Kociarni został właśnie zamknięty.. z życzeniami, żeby kicio rozgościł się na Kotach i już nie musiał wracać na Kociarnię.. :D

W związku z tym oddaję niniejszy wątek do dyspozycji kicia.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 21, 2005 22:06

Kić odsypia dzisiejsze przygody.Czuje się swobodnie - rozwala się na kanapie.

A tymczasowy domek ... jeszcze się namyśla.

Na miłość jeszcze za wcześnie ale już się lubią. A jutro ... odnowa biologiczna.

wibrys

 
Posty: 226
Od: Sob kwi 09, 2005 21:13
Lokalizacja: szczecin

Post » Śro gru 21, 2005 22:11

wibrys pisze:Kić odsypia dzisiejsze przygody.Czuje się swobodnie - rozwala się na kanapie.

A tymczasowy domek ... jeszcze się namyśla.

Na miłość jeszcze za wcześnie ale już się lubią. A jutro ... odnowa biologiczna.


Przede wszystkim trzymam kciuki za jedynie słuszny efekt namysłu.. :twisted: I oczywiście rozwój wzajemnych uczuć.. :D

A jutro kicio będzie nie ten sam..

Czy będzie strzyżony, czy tylko kąpany i czesany?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 21, 2005 22:20

Bardzo się cieszę :D

Sama nie mam doświadczenia z persami, a taki jeden mi siedzi w domu już ponad miesiąc :wink:

Z kołtunami może być ciężko, zabralam się za obcinanie MMka, ale skapitulowałam przy pierwszym kołtunie, bo nacięłam kotu skórę, tak była sierść sfilcowana. Nie obyło się bez profesjonalnego strzyżenia (aamms asystowała i widziała "filcowy dywanik" z kota).

Co do wagi - Mystery Man ważył 2,20 kg razem z kołtunem, więc ten "Wasz" pers to chyba jakoś straszliwie chudy nie jest.

Jeśli mogę coś poradzić to badania krwi z profilem nerkowym. Persy mają skłonność do problemów z nerkami, a jeśli zęby i paszcza nie są w najlepszym stanie, to tym bardziej sprawdziłabym mocznik i kreatyninę.
Ostatnio edytowano Śro gru 21, 2005 22:42 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 21, 2005 22:33

On naprawdę wygląda nieźle. Tylko to oko jest brzydkie.

Ja boję się najbardziej, żeby nie wylazło jakieś paskudztwo niewidoczne gołym okiem.

aamms - obawiam się, że bez strzyżenia się nie obejdzie, no ale ja jestem laik.

A w ogóle to facecik jest czarny. Nie jest to głęboka czerń tylko taka spopielała a oczyska ma bursztynowe.

Jana - zasugeruje jutro badanie krwi.

Doczytałam na kociarni, że bardzo Wam się "wciełam" ale chciałam dobrze.

wibrys

 
Posty: 226
Od: Sob kwi 09, 2005 21:13
Lokalizacja: szczecin

Post » Śro gru 21, 2005 22:50

wibrys pisze:On naprawdę wygląda nieźle. Tylko to oko jest brzydkie.

Ja boję się najbardziej, żeby nie wylazło jakieś paskudztwo niewidoczne gołym okiem.

aamms - obawiam się, że bez strzyżenia się nie obejdzie, no ale ja jestem laik.

A w ogóle to facecik jest czarny. Nie jest to głęboka czerń tylko taka spopielała a oczyska ma bursztynowe.

Jana - zasugeruje jutro badanie krwi.

Doczytałam na kociarni, że bardzo Wam się "wciełam" ale chciałam dobrze.


No wiesz.. Jakie wciełam.. Pomogłaś baaaardzo.. :D :D I bardzo Ci dziękuję.. Również za to, że nie trzeba targać kicia przez kawałek kraju do domku tymczasowego.. Dla niego to lepiej, że został na miejscu..
Myślę, że eve się nie obrazi.. :)
A jeszcze jak jest szansa na domek docelowy.. :D

spopielała czerń pewnie dojdzie do głębokiej po jakimś czasie i po zabiegach toaletowych.. To pewnie jest kurz i brud..

Jeśli trzeba będzie strzyc, to trudno, jeśli natomiast wystarczy kąpiel i czesanie, to przydałby się szampon dla kotów długowłosych i jakaś odżywka, specjalnie dla persów, taka która ułatwi rozczesywanie..

Jakie leki kicio dostał do oka? Krople, może maść? I co wet stwierdził w tym oczku?

Zarejestrowałaś się na Persji? :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 79 gości