

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marla pisze:Salma dzisiaj mi się dała pomiziać po brzuszku, ale nie mruczała![]()
Po za tym maluch jest rozbrajający.. miziak straszny.. Mariusz mówi, że zachowuje się jak piesek, łazi za nim krok w krok przy nodzea ja niestety muszę się w pracy męczyć
![]()
Podobno przez chwilę kociaki spały obok siebie, ale żeby nie było zbyt pięknie, nie obyło się oczywiście bez gonitw i podgryzania..
Salma cały czas mocno zdezorientowana.., ale wierzę , że w końcu się dogadają..
Marla pisze:A Salmiszcze dalej zazdrosne.. Wczoraj jak miziałam Floyda na kolankach podbiegła i go łapą pacnęła po łepkuBędziemy czekać cierpliwie, aż w końcu się pokochają..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 317 gości