Czarny pers w schronisku w Szczecinie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 17, 2005 14:30

Może ania c mogłaby coś pomóc w transporcie.Obawiam się ,że u niej teraz cienko z pieniążkami ale można zapytać...

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob gru 17, 2005 14:35 Czarny pers w schronisku w Szczecinie

Dziś dowiezialam się (pomiędzy westchnieniami pt " znowu mi ktoś glowę zawraca"),że kot został przyniesiony miesiąc temu jako znaleziony, nikt się po niego nie zgłosił, był i jest zdrowy za wyjątkiem tego oka. Nie dostaje leków, tylko mu oko przemywają. Młoda pani weterynarz p. Joanna będzie po urlopie w poniedziałek. Nr tel do schroniska 091-487-02-81.Tel. kom. do pani weterynarz 0-603244001. Wygląda na osobę,ktorą można poprosić o wysłanie kota.
Przykro mi, ale nie mogę pomóc. Wlasnie wzięlam 2 maluchy do domu ze schroniska 3 dni temu. Nietety nikt mnie nie uprzedził o chorobie tam panuja cej :( Walczę od 2 dni o życie jednego z nich i coraz mam mniej nadzieji.Przy okazji pytanie- czy drugi MUSI zachorować? Jest okazem zdrowia, choć cały czs były razem. Jest jakaś możliwość profilaktyki zanim zachoruje?
magila
 

Post » Sob gru 17, 2005 14:44 Re: Czarny pers w schronisku w Szczecinie

magila pisze:Dziś dowiezialam się (pomiędzy westchnieniami pt " znowu mi ktoś glowę zawraca"),że kot został przyniesiony miesiąc temu jako znaleziony, nikt się po niego nie zgłosił, był i jest zdrowy za wyjątkiem tego oka. Nie dostaje leków, tylko mu oko przemywają. Młoda pani weterynarz p. Joanna będzie po urlopie w poniedziałek. Nr tel do schroniska 091-487-02-81.Tel. kom. do pani weterynarz 0-603244001. Wygląda na osobę,ktorą można poprosić o wysłanie kota.
Przykro mi, ale nie mogę pomóc. Wlasnie wzięlam 2 maluchy do domu ze schroniska 3 dni temu. Nietety nikt mnie nie uprzedził o chorobie tam panuja cej :( Walczę od 2 dni o życie jednego z nich i coraz mam mniej nadzieji.Przy okazji pytanie- czy drugi MUSI zachorować? Jest okazem zdrowia, choć cały czs były razem. Jest jakaś możliwość profilaktyki zanim zachoruje?

zaloguj się koniecznie i poczytaj na Kotach o panleukopeni, bo rozumiem, że na nią chorują Twoje kociaczki?
Między innymi tutaj masz wątek ze zebranymi informacjami na temat choroby i sposoby walki :arrow: http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php? ... =panleu%2A

Powinnaś szybko podjąć odpowiednie leczenie i to obydwóch maluszków, to bardzo zjadliwa choroba :?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Sob gru 17, 2005 16:48 czarny pers w schronisku w Szczecinie

To ja magila, coś mi nie idzie z logowaniem :oops:
Leczę go od razu jak tylko pojawiły si eoznaki. Dostał parwoglobulinę i chyba wszystko co tylko moj wet miał najlepszego. Drugi dostannie dzisiaj. Pierwszy musiał mieć juz jakieś objawy w schronisku, tylko mi nic nie powiedzieli. U mnie przestał jeśc , wymioty, teraz jest bardzo słaby, nie mogę go niczym nakarmić, bo jakby nie chce przelykać- może nie umiem. Dostaje plyny podskórnie, bo jest maleńki i moj wet mówi że nie ma takiego małego weflonu. Smutno mi :(
Gość
 

Post » Sob gru 17, 2005 19:19

Będę w Szczecinie najwczesniej 22 grudnia.
Rozejrze się za transportem.
Moze moja znajoma bedzie jechała z Gdańska na świeta do rodzicow do Szczecina, to po świętach kota zabierze, ale nie mam pojęcia, czy tak się uda :roll:
Potrzebuje trochę czasu do namysłu i do popytania znajomych.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 17, 2005 19:22 Re: czarny pers w schronisku w Szczecinie

Anonymous pisze:To ja magila, coś mi nie idzie z logowaniem :oops:
Leczę go od razu jak tylko pojawiły si eoznaki. Dostał parwoglobulinę i chyba wszystko co tylko moj wet miał najlepszego. Drugi dostannie dzisiaj. Pierwszy musiał mieć juz jakieś objawy w schronisku, tylko mi nic nie powiedzieli. U mnie przestał jeśc , wymioty, teraz jest bardzo słaby, nie mogę go niczym nakarmić, bo jakby nie chce przelykać- może nie umiem. Dostaje plyny podskórnie, bo jest maleńki i moj wet mówi że nie ma takiego małego weflonu. Smutno mi :(


Magila - zalogować się musisz oczywiście w opcji "ZAREJESTRUJ" - czasami się to myli nowym użytkownikom :wink:

Jeśli zaś chodzi o panleukopenię - obydwa kociaki powinny dostać parwoglobuline i kroplówki.
Gdzie leczysz kociaki?
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 18, 2005 13:10

Dzisiaj dzwoniłam pod podaną komórkę.. Pani Joanna rzeczywiście jest wetem w szczecińskim schronisku.. Telefon jest prawdziwy.. :D
Pani Joanna jutro wraca do pracy po urlopie.. Kot był jeszcze w środę.. Podobno ma KK.. Jest spokojny i miziasty.. Powiedziała, że jeśli ktoś wyrazi chęć adopcji, to ona zaklepie kicia.. W ogóle zrobiła na mnie pozytywne wrażenie przez telefon..
Wysłałam już pw do mircei.. I mam nadzieję, że kicio pojedzie do eve..

Dzięki za odblokowanie wątku.. :D

A w ogóle w schronisku szczecińskim zdarzają się podobno cuda.. np. rosyjskie niebieskie i jeszcze inne "rasowe".. Może warto zainteresować się tym schroniskiem.. Zaprosiłam Panią Joannę na miau..

-----------
Magila, jesteś już zarejestrowana na forum.. Możesz się zalogować i pisać o kociakach w nowym wątku na kotach.. Jak one się czują?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 18, 2005 21:35

Podniosę kicia.. Może ktoś ze Szczecina pomoże mu dotrzeć do eve? :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 19, 2005 9:46

aamms pisze:A w ogóle w schronisku szczecińskim zdarzają się podobno cuda.. np. rosyjskie niebieskie i jeszcze inne "rasowe".. Może warto zainteresować się tym schroniskiem.

Schroniskiem interesowal sie i interesuje Pedro, zakladal kilka watkow o kotach do adopcji stamtad.
Zainteresowanie bylo znikome.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon gru 19, 2005 9:50

Beliowen pisze:
aamms pisze:A w ogóle w schronisku szczecińskim zdarzają się podobno cuda.. np. rosyjskie niebieskie i jeszcze inne "rasowe".. Może warto zainteresować się tym schroniskiem.

Schroniskiem interesowal sie i interesuje Pedro, zakladal kilka watkow o kotach do adopcji stamtad.
Zainteresowanie bylo znikome.

Pedra chwilowo nie ma :roll:
Gringo też tym się zajmuje.

Ale adopcje w Szczecinie idą jak krew z nosa.. :(

Mam transport Szczecin-Koszalin - to już prawie połowa trasy.
Kto pomoże dalej?? :?: :?:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 19, 2005 11:35

Podnoszę..
Szukamy transportu na trasie Koszalin - Gdańsk..

To wielka szansa dla kicia, że eve zgodziła się dać mu tymczasowy dom.. :)
aamms niezalogowana
 

Post » Pon gru 19, 2005 15:18

aamms niezalogowana pisze:Podnoszę..
Szukamy transportu na trasie Koszalin - Gdańsk..

To wielka szansa dla kicia, że eve zgodziła się dać mu tymczasowy dom.. :)


Może komuś wypada w najbliższym czasie trasa Koszalin Gdańsk albo Szczecin - Gdańsk?
Gość
 

Post » Pon gru 19, 2005 15:18

Anonymous pisze:
aamms niezalogowana pisze:Podnoszę..
Szukamy transportu na trasie Koszalin - Gdańsk..

To wielka szansa dla kicia, że eve zgodziła się dać mu tymczasowy dom.. :)


Może komuś wypada w najbliższym czasie trasa Koszalin Gdańsk albo Szczecin - Gdańsk?


To ja zadałam pytanie..
aamms niezalogowana
 

Post » Wto gru 20, 2005 1:01

Podnoszę.. Dalej szukamy transportu na trasie Koszalin - Gdańsk..

A może komuś wypada w najbliższym czasie trasa Szczecin - Gdańsk.. eve już czeka na kicia..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 20, 2005 8:04

Transport nadal poszukiwany.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości