Biały "PERS".../ Mikołajek ma super domek!!! :))))

[Kicorek]

Ja też czekam i trzymam kciuki. I strasznie jestem ciekawa tego kicia

[Anka]

Kotek jest u mnie. Przepiękny, biały jak śnieg. Persa to ma w sobie, powiedzmy, może kilkanaście procent, ale jest puchaty, ma piękny ogon, buźkę minimalnie spłaszczoną. Boi się. I ze strachu warczy. Ale gdy wyciągam rękę, to nie rzuca się, a wącha. Biedactwo. Na szczęście je. Nazwałam go Mikołaj, ale może to Mikołajka. Narazie nie wiadomo. Nie chcę go dotykać na siłę. Pozwalam mu się obwąchiwać.
Teraz niestety wychodzę jeszcze na 2 godziny do pracy, a Mikołajek siedzi w kuchni. Ma żarełko, zrobioną budkę do spania, kuwetkę, oczywiście wodę. Da sobie radę. Niech spokojnie pozna nowe otoczenie.
No i oczywiście szuka domku na stałe.

[Gość]

supeeeer ze jest u Ciebie !!!!!! A może zrobisz mu jakies zdjecia ? Łatwiej bedzie szukać domu /choc podejrzewam ze na białego persa masa chętnych sie rzuci/

[aamms]

No, nareszcie odetchnęłam z ulgą..
Będzie dobrze.. On chyba na razie po prostu się boi.. Przecież to kolejne zmiany w jego życiu..
Mam nadzieję, że wrzucisz jakieś fotki..

I dobrze, że kicio ma nosek..

[Gość]

Też chętnie zobaczyłabym fotki. Z opisu wynika, że jest śliczniutki.

[amberek]

Ta niezalogowana osoba to byłam ja.

[smilla]

Kotek jest u mnie. Przepiękny, biały jak śnieg. Persa to ma w sobie, powiedzmy, może kilkanaście procent, ale jest puchaty, ma piękny ogon, buźkę minimalnie spłaszczoną. Boi się. I ze strachu warczy. Ale gdy wyciągam rękę, to nie rzuca się, a wącha. Biedactwo. Na szczęście je. Nazwałam go Mikołaj, ale może to Mikołajka. Narazie nie wiadomo. Nie chcę go dotykać na siłę. Pozwalam mu się obwąchiwać.
Teraz niestety wychodzę jeszcze na 2 godziny do pracy, a Mikołajek siedzi w kuchni. Ma żarełko, zrobioną budkę do spania, kuwetkę, oczywiście wodę. Da sobie radę. Niech spokojnie pozna nowe otoczenie.
No i oczywiście szuka domku na stałe.

Na pewno długo nie będzie czekał na domek:)

[Klaudia]

Zaraz wrzucę fotki, które udało się jakoś pstryknąć
Przyznam, że byłam pełna obaw, gdy Ola (pracownica schroniska) przystąpiła do łapania kota, mimo że był w niewielkiej klatce, bardzo syczał, fuczał jak tylko się zbliżyła Na szczęście jak go wypuściłyśmy u Ani okazało się, że nie taki diabeł straszny Owszem furczy i warczy, ale tak ostrzegawczo, nie wyciąga ani zębów ani łap z pazurami, także myślę, że to faktycznie tylko stres i że za kilka dni Mikołajek dojdzie do siebie
Z domkiem nie powinno być problemu, kotek jest zadbany, ma czyste futerko, jest naprawdę ładny (podobny do Szamanka agnes_czy)
ale to dobrze, będzie można wybrać dla niego najlepszy domek pod słońcem
Są już fotki- w pierwszym poście

[Nicolus]

O boze... Jaki PIEKNY kot.. PIEKNY!

Srednio przypomina mi persika (no troche tak, ale troche) jest PRZECUDOWNY!

[Anka]

Przed chwilą zjedliśmy sobie saszetkę
A swoją drogą serce mi się krajało . Jak tylko zobaczył saszetkę w moich rękach, zaczął gruchać. Musi znać saszetki z samego wyglądu, bo zareagował, jak jeszcze jej nie otworzyłam i zapachu nie było. Czyli miał jakiegoś swojego człowieka, który mu dawał jeść, otwierał saszetki, a potem po prostu wyrzucił z domu .
Niestety najedzony kociś oznacza w tym wypadku bardziej agresywnego kocisia. Po najedzeniu już nie pozwolił zbliżyć do siebie ręki, chciał drapać. Biedactwo. Tak sobie myślę, że może była to taka mała, biała, puchata kuleczka i wszyscy się nią zajmowali. A potem wyrósł z kuleczki kociś o dość zdecydowanym charakterze - no i miłość się skończyła, won z domu .
Mikołajek (or Mikołajka) szuka dobrego, bardzo cierpliwego domku, który zrozumie, że kotek nie musi odrazu być mizankowy, że ma prawo mieć charakter, i że przeszedł tragedię porzucenia.

[Gość]

Śliczny kicio.. Rzeczywiście futerko krótsze, ale całkiem nieźle puchate.. Ogon zdecydowanie Nikusiowy.. Mam nadzieję, że puchatość jeszcze mu się zwiększy..

Bardzo mocno trzymam kciuki za to, żeby kicio się uspokoił.. i zechciał zaprzyjaźnić z Tobą, Anka..

[aamms]

Śliczny kicio.. Rzeczywiście futerko krótsze, ale całkiem nieźle puchate.. Ogon zdecydowanie Nikusiowy.. Mam nadzieję, że puchatość jeszcze mu się zwiększy..

Bardzo mocno trzymam kciuki za to, żeby kicio się uspokoił.. i zechciał zaprzyjaźnić z Tobą, Anka..

Znowu zapomniałam się zalogować..

[tomoe]

Jest przecudny, ale pers z niego taki jak z mojego Migdzia mniej więcej prędzej angora albo co. Cudo. ciekawe, czy się odstresuje i jak szybko? Trzymam kciuki za niego...

[Gość]

tomoe ma rację - przypomina bardziej angorę niż persa

[kociarana100]

tomoe ma rację - przypomina bardziej angorę niż persa