marinella pisze:HooLi
ja mam pytania ...
- jak reaguje pies na małą ?
- czy zamierzacie zabezpieczyc okna ? bo inaczej kot znowu wam wypadnie tak jak przedostatni..
-czy dasz rade przekonac czy nauczyc mame ze karmienie kota tym co wy jecie np makaronem nie wyjdzie kotu na zdrowie ?
-czy wysterylizujecie kotkę ?
tak juz zupełnie z ciekawosci i bez emocji .. dlaczego tamta kotka była "zła" i ja oddaliscie a ta jest "ok" ze nie powtórzy sie ostatni scenariusz ?
juz bez emocji... mam nadzieje ze to co mówisz jest szczere .. postarm sie w to wierzyc i jesli bedziesz miec pytania odpowiadac
mała jest sliczna wiec dbajcie o nią...
i z góry dziekuje na szczere odpowiedzi na powyzsze pytania
Już odpowiadam.
-Zakochany. Oczywiście muszę go troche odizolowywać, bo jeszcze nie może "pojąć", że to mała kruszyna i nie można na niej położyć łapki..
-Postaram się wyegzekwować od mamy i ojczyma, żeby zabezpieczyli je jakoś, a jeśli mi się to nie uda to jeśli balkon będzie otwarty to pokój zamknę na klucz, a kociak nie będzie mieć wtedy do pokoju wstępu chwilowo.
-O to również się postaram, bo nie chce, żeby jej coś zaszkodziło.
-Mama chce ją raz "dopuścić", wpierw wyszukując dla niej odpowiedniego partnera. A później zostanie wysterylizowana.
Szczerze? Pare dni namawiałam mamę, żeby została tamta kotka. Mama była przeciwna. W końcu pewnego dnia udało mi się. Powiedziała, że może zostać. A po paru godzinach mówi, że ktoś zadzwonił i kotka niedługo będzie miała inny domek.. Zatkało mnie ale nic nie mogłam poradzić. To nie ja rządzę w domu.
Staram się dbać o malucha jak najlepiej.