podzielam opinie co do bezsensownych reklam, ja dodatkowo siedzialam obok tych zupek, ktore non stop szumialy i koty sasiadow sztywnialy przy tym odglosie
oraz - siedzenie plecami na kolumnie srednio wygodne tak samo jak zlaczone klatki w rogach - za mala odleglosc i siedzielismy sobie na plecach praktycznie
no i wejscie do sektora z jednej tylko strony - biedni ci, co siedzieli przy tym wejsciu
samo miejsce mi sie podobalo, wreszcie mozna bylo zjesc dobrze


krzeselka dostaczono, ja paskow na reke dostalam tyle ile potrzebowalam - 3 na dwa koty, bo w trojke bylismy
pierwsza wystawa wg mnie jest udana
