Toff i Tiv i MYSZ!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 03, 2005 11:55

Tika pisze:Chciałam się pochwalić :D - coraz mocniej wierzę, że będzie dobrze :D:

DZISIAJ SPAŁY ZE MNĄ 2 KOTY :dance: :dance2:

No jestem szczęśliwa - Soya tylko cały czas zerkała kontrolnie, ale nie wywaliła Toffu z łóżka :D


wiedziałam że wszystko bedzie dobrze, tak trzymać dziewczyny i chłopaki:)

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 05, 2005 10:05

No proszę, pomalutku powolutku.... :D
Życzę dalszych postępów w integracji :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon gru 05, 2005 22:17

Doczytałam...Tika, ależ ja CI zazdroszczę... a u nas bitwy jak dawniej i jak kiedyś Sonia tylko w koszyczku...korzysta tylko z okazji kiedy Otisa nie ma w pobliżu i wtedy pije albo idzie do kuwety...Nie mam siły się z nimi użerać, więc tylko kłaki zbieram z podłogi...ale z twojego szczęscia bardzo się cieszę!!!! :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon gru 05, 2005 22:32

:D
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 05, 2005 22:56

No więc chciałam się pochwalić, że od tamtego pamiętnego wieczora śpią ze mną dwa koty :D!
Nawet nie wiecie jak się cieszę!!! Soya co prawda patrzy na Toffu z niezbyt przyjazną miną :roll:, ale nic nie robi, żeby go wygonić, za co ją oczywiście cały czas wychwalam 8).

No i jeszcze jedno miłe wydarzenie z dnia dzisiejszego: Toffu po 4 miesiącach sam mi się wpakował na kolana :dance: :dance2:!!!! Trzeba pamiętać o tym, że on od malucha był w schronisku i nigdy na kolanach nie siedział.
Jaki on jest mądry i kochany :1luvu:!

Iza ja Tobie mówię - cierpliwości. Jak Soyka się dobrze zachowuje, to ją cały czas chwalę, jaka jest mądra i jej mówię, że trudno, ale Toffu u nas będzie już zawsze i niestety musi się z tym pogodzić. Jak to mówię, to wygląda na zrezygnowaną :roll:, ale chyba zaczyna rozumieć, że pazurami nic nie zwojuje. Oczywiście jak Toffu podejdzie zbyt blisko, to pazury idą w ruch :evil:, ale odległość cały czas minimalnie się zmniejsza i w tym cała moja nadzieja 8)

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 05, 2005 23:19

Tika, bardzo się cieszę :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2005 10:32

No jakie dobre wieści :D Toffu na kolanach musiał byś słodki :D.
Jak czytam o wybrykach Soyki to jestem dumna z moich kotów. Nawet Podły Albert jest aniołeczkiem przy niej. Np jak siedzi u mnie na klacie na swoim codziennym obowiązkowym mizianku i nagle przyjdzie Boski Tadziu i go spycha to Al wcale nie protestuje tylko sobie idzie, taki jest kochany że ustępuje mlodszemu :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Wto gru 06, 2005 10:35

Tika :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 09, 2005 18:14

No i jeszcze jedno miłe wydarzenie z dnia dzisiejszego: Toffu po 4 miesiącach sam mi się wpakował na kolana :dance: :dance2:!!!! Trzeba pamiętać o tym, że on od malucha był w schronisku i nigdy na kolanach nie siedział.
Jaki on jest mądry i kochany :1luvu:!

w końcu wie gdzie najlepiej....
:D :D :D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 09, 2005 23:27

I dzisiaj znowu :dance: :dance2: :ok: :piwa: :love: !!!
Nawet nie wiecie jak ja się cieszę :D !

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 10, 2005 11:19

To świetnie, że u Ciebie relacje jak trzeba...miód na moje uszy...dobrze wiesz, że Ty jedna możesz dać mi nadzieję :D U nas chyba po staremu, chociaż zdaje mi się, że Sonia jakby aktywniejsza, korzysta z okazji gdy go nie ma i się bawi, a on już nie leci na każdy odgłos do kuchni, no już sama schodzi z blatu do miseczki...oj trzymajcie kciuki, może coś jednak z tego dokocenia będzie ???

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob gru 10, 2005 11:58

Cały czas moooocno trzymam kciuki za dogadanie się Twoich kotulków:ok: :ok: :ok: :ok: !!!
To dobry znak, że Otis się już znudził tym ciągłym bieganiem za Sonią i już nie reaguje na każdy szelest! U mnie zaczęło się poprawiać właśnie wtedy, gdy Soja mogła ze spokojem iść do kuwety, a nie w asyście ciekawskiego Toffu. Myślę, że to pierwszy krok ku poprawie! Oby tak dalej i pisz, co u Twoich kotulków.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 10, 2005 22:36

A oto moje kotulki podczas wizyty kolegi:
Obrazek

I nawet obyło się bez łapoczynów :) :) :)

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie gru 11, 2005 13:36

Niesamowity masz ten czarno biały zestaw. Niestety ja nie mogę zrobić takiego zdjęcia jak u Ciebie, bo:
1. Sonia jest sparaliżowana w obecności Otisa i w życiu by się nie bawiła, najwyżej się schowa
2. Otis bardzo rzadko ma ochotę na zabawę, chociaż jemu nie przeszkadza obecność Soni :D

Cóż, czas, czas, czas...dziś Sonia wyjadła restki z miski Otisa a on stał nad miską i się gapił, a potem odszedł z podkulonym ogonem. Widzę, że w starciach "na wzrok" ona jest silniejsza, ale jest też bardziej niedostępna i chyba w tym rzecz...ale kiedyś w końcu odpuści, tak jak twoja Soyka.

Pozdrawiam niedzielnie :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie gru 11, 2005 19:31

Tikus!!! :D
Super wiesci!! :D
wiedzialam ze nadejdzie taki dzien w ktorym Soyka i Toffu sie w koncu zaakceptuja! a ze nawet razem spia z Toba w lozku to zazdroszcze! :D

wymiziaj je ode mnie prosze! 8)
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 47 gości