Lonia i Marceli i DWA małe kotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2005 14:18

moje dziewczynki, też mają różne dziwne "zwyczaje" np: poduszka bez poszewki jest oki, frotowy ręczniczek też dobrze się nadaje do siedzenia, natomiat kiedy uszyłam poszewkę z owego ręczniczka na ową poduszkę - to już be... i bądź tu mądry....
Dawno temu miałam futerkowy dywanik w przedpokoju - nadawał się aby na nim się przejechać, albo schować pod nim zabaweczki jakieś. Ale podczas sprzątania, kiedy leżał złożony w kostkę - to kociczki toczyły boje, która ma na nim siedzieć. Działała zasada: grubo, nie koniecznie miękko, ale parę centymetrów wyżej? 8O
Nieodgadnione sa kocie gusta... :roll: :)

ps. Pozdrowienia od Glusia i Brombki! :cat3:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro gru 07, 2005 14:35

z jamnikami to niekoniecznie, chociaz one juz kotow nie jedza:), ale by sie pewnie Twoje kociaki zestresowaly

moje jamniki i beagle juz zrozumialy, ze kot to takie cos czesto nieosiagalne, czasem sie da polizac, a czasem prycha, warczy itp, nigdy nie wiadomo jak sie to "cos" zachowa:)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Śro gru 07, 2005 15:16

Nasze koty są przebadane pod względem psiowatych osobników...
Duże psy są ... hmm.. jakby to nazwać... w każdym razie najlepiej się je obserwuje z drapaka
Chociaż dużego psa można pogodnić. Przekonała się o tym Lonia, która zlewając absolutnie psa, postanowiła zejść z drapaka - spowodowała tym samym przerażenie owego psa i jego zwianie...

Małe psy, zwłaszcza szczeniaki... to takie małe koty, co nie miauczą. I dobre jest to, że pojawiają się na chwilę i potem znikają

Średnie psy są fe, bo tupią w nocy, a dodatkowo stersują bardzo Marcela, który z niewiadomych przyczyn odmawia współpracy przy załatwianiu się
"pęknę, a nie pozwolę temu tu zostać w NASZYM domu"

Ogólnie nasze koty wiedzą, co to pies, czym to się je i na wszelki wypadek, jak przychodzimy do domu, to witają nas na szafce... tak na wszeeeelki wypadek
(pewnie spowodowałam to ja, przyprowadzając nie raz psie nieszczęścia z ulicy do domu ;))
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw gru 08, 2005 13:35

Pada śnieg
Puszysty śnieg
:)

Obrazek
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw gru 08, 2005 14:58

:D Fajne... Trochę widać, że to ten teges, ale efekt fajowy. :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw gru 08, 2005 15:00

świetne :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw gru 08, 2005 15:04

a ja poprosze taka wersje zdjec dla jamniorow i Fenderka:)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw gru 08, 2005 15:46

to ja poproszę przesłać mi zdjęcia na maila :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon gru 12, 2005 11:20

Marceli w weekend chorował
najadł się skubany czegoś :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A Lonia jak zwykle starała mu się pomóc... Łaziła za nim, pilnowała... spała obok
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon gru 12, 2005 11:36

jestem coraz bardziej fanka Loni....

bardzo sie ciesze jak wstawiasz nowe zdjecia...

a wiec wiecej pls
Pozdrawiam
Marzena i Moli (labradorka) i Dionizy/Dyzio (cudny koteczek)

maw

 
Posty: 180
Od: Wto lip 26, 2005 14:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon gru 12, 2005 15:27

tajdzi pisze:Obrazek

Cały Dymcio Obrazek.
Mam w domu trzy koty, ale prócz Dymka żaden inny tak sie nie rozkłada.
I to jeszcze jak zalegnie np. w samych drzwiach, to człowiek musi nad nim skakać, a on wcale, ale to wcale się tym nie przejmuje i oczywiście nie raczy tyłka ruszyć :roll: Obrazek.
Obrazek

Dymcio

 
Posty: 398
Od: Czw lis 25, 2004 16:09
Lokalizacja: Podkowa Leśna/okolice Warszawy

Post » Wto gru 13, 2005 9:06

Nie wiem jak to jest, ale Marcel właśnie rozlewa się wszerz
a Lonia wzdłuż
:lol: :lol:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto gru 13, 2005 9:18

Obrazek

zdjecie Marcela z klem - bosskie :lol:

Obrazek
Lonia ma cudna usmiechnieta mordeczke na tym zdjeciu

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Śro gru 14, 2005 20:01

Nie wiedziałam, że w tym "rozlewającym się" Marcelu ukryty jest taki Tygrys ! :D

Lonia - przepiękna :love: . Prawdziwa Mona Lisa :D

A ja nie mam mikołajkowo-świątecznej czapeczki :crying: Dzikusce by tak pasowała... :crying:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 16, 2005 10:06

Nasze futra z nami śpią
Obowiązkowo
Jak nie śpią z nami, to szaleją


Dziś w nocy sie budzę. Marcel leży powyginany niesamowicie. Loni nie ma. Panika. Gdzie jest Lonia (taaak, panika o 1 w nocy z powodu braku kota w łóżku to jest to :evil: )
Szukam
Nie ma
Obudzona całkowicie patrzę....
A tu spod Marcela wydostaje się łebek Loni i patrzy na mnie
Łebek...
A gdzie reszta? 8O
Marcel uwalił się na Loni tak, że jej nie było widać
8O :roll:
ehhh
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, Marmotka, Paula05 i 69 gości