CZARNA - CZEKOLADOWA KRUSZYNA ma domek :)

[LimLim]

To prawda i z wyglądem i siusianiem .
Mała u nas siusiała w jedno miejsce na kołdrze, ale myślałam, że nie może zapamiętać, gdzie jest kuweta, bo pokój Marcela jak na jej wymiary duży jest. Może mała pochodzi z jakiejś meliny albo od jakiejś "kolekcjonierki" i była przyuczona do szmatek

Corse, napisz o tym na KOTACh, pewnie dziewczyny szybciej doczytają i coś poradzą.

Rene podpowiada, że może włożyć jej do kuwety szmatkę i stopniowo dodawać żwirek.

[mircea]

Jest dom dla czarnej kotki w Warszawie: http://www.forum.miau.pl/szukam-czarnej ... 36058.html

[LimLim]

Dzięki, ale małą trzeba najpierw podleczyć i nauczyć korzystania z kuwetki.

[mircea]

Dzięki, ale małą trzeba najpierw podleczyć i nauczyć korzystania z kuwetki.

A domek nie mógłby się tym zająć?
To chyba najlepszy test dla potencjalnego domku


Jeśli zas chodzi o sikanie na łóżko - Biedronka-Małpiatka jak była mała to też sikała na łóżko z powodu chorego pęcherza, jak się okazało. Po Furaginie problemy minęły jak ręką odjął

[LimLim]

Obawiałabym się, że jednak mała zostałaby oddana Tylko doświadczony kociarz jest gotowy zająć się leczonym kotem. Mała nie tylko siusia ale i koopcia na szmatki, więc to chyba raczej przyuczenie a nie choroba.

[Corse]

Podnoszę naszą Kruszynkę od niedawana zwaną Tusią...No więc Tusia ma się doskonale, biega i rozrabia jak przystało na takiego czarnego diabełka. Jeśli chodzi o kuwetkę to niestety narazie nie ma postępów mała jest z reguły tak zaaferowana bieganiem, że jak się zachce siusiu to sika tam gdzie stoi...ale na koope wybiera niestety szmatki....dziś kupą została ochszczona wersalka ale cuż - mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej jakoś sobie z tym poradzimy, chociarz szczerze mówię, że pierwszy raz mam kociaka który woli nasiusiać na swoje szmatki a spać w kuwecie :D:D
jeśli chodzi o apetyt to jest istotnie imponujący
z kocim katarkiem sobie radzimy, jeszcze tylko jutro ostatni Synolux i kończymy kłuć malucha....zostanie tylko gentamycyna do oczu (oj nie lubimy tego, nie lubimy , ale jak trzeba to nie ma gadania )

nooo a teraz oczekiwane fotki - niestety nie najlepszej jakości, ale na szybko....poza tym, kto robił fotki czarnemu kotu, ten wie jaka to sztuka

http://img441.imageshack.us/img441/820/dscn02737iu.jpg
a tutaj widać jakiego Tusia jest kolorku....takie czekoladowe prześwity


taka jestem śliczna




no czy ona nie jest piękna?

[LimLim]

I piękna i puchata

[Arcana]

Corse, wyprobuj jako druga kuwetke lub zamiast zwirku kawalki papieru toaletowego, ew. na poczatku ze scinkami materialu. Papierki juz latwo sie sprzata.
U mnie Jasmina po schronisku ma podobne "zawirowania", teraz ma 2 kuwety, kupsa do zwirku, a sika chetniej w papierki (wykorzystalam kuwete z podwojnym dnem).

[LimLim]

No dziewczyny, co u was dzisiaj?

[Gość]

hallo???

[Bajka :)]

ja tez jestem ciakawa jak kocinka?

[LimLim]

Oto co mi napisała Corse na PW parę dni temu + aktualne zdjęcia.

U nas wszystko suuper - Tuśka rośnie w oczach, problemy z kuwetą praktycznie zażegnane czaasem jeszcze zdaży jej się koopal poza kuwetką, ale pozatym wszystko elegancko w żwirek trochę czasu nam to zajęło i nie ukrywam, że nakombinowałam się nieźle, żeby jej uzmysłowić gdzie się siusia i kupczy, ale najważniejsze że poskutkowało
co do dalszych losów naszej kruszyny - napewno na świeta zostaje z nami...moja mama zakochana po uszy, ale narazie jeszcze zwycięża u niej rozsądek i chce żebyśmy małą oddały...ale ja dalej robię podchody i mam nadzieję, że się mamcia przełamie także póki co kota jest u nas....jeśli mama nie odpuści to po świetach będziemy szukać dobrego domku maleństwu. co pozatym....kocia w jedzeniu nie wybrzydza - je pięknie kurczaka z ryżem i marchewą i zagryza chrupkami...oczywiście w klatce już wogóle jej nie zamykam - śmiga całymi dniami po domu na całe szczęscie nic nie niszczy i już przywykła, że w dzień zostaje sama w domu i ładnie przesypia naszą nieobecność jest małą łobuziarą (straaasznie przy tym rozkoszną) obie z mamą chodzimy całe podrapane, bo wiadomo, że na ręce i nogi poluje się najfajniej ...no ale jak już się nam Tuśka zmęczy to oczywiście pcha się na kolana z minką "a teraz mnie możesz pomiziać człowieku " baardzo jest doludna - oczarowuje wszystkich naszych gości a i z psem się świetnie dogadała - pięknie się razem bawią
no i tak właśnie to po krótce wygląda panienka nam rośnie pikna

http://img362.imageshack.us/my.php?imag ... 3438nn.jpg
http://img396.imageshack.us/my.php?imag ... 3538en.jpg
http://img247.imageshack.us/my.php?imag ... 4353va.jpg
http://img284.imageshack.us/my.php?imag ... 4887lg.jpg
http://img177.imageshack.us/my.php?imag ... 5034nn.jpg
http://img334.imageshack.us/my.php?imag ... 5267dp.jpg

[aamms]

No i co z kicią? Znalazła dom czy została u Ciebie, Corse?

[LimLim]

Została u Corse

[aamms]

Została u Corse

I ona się wcale nie chwali?????
No wiesz Corse.. I na dodatek nic nie piszesz o kici..