Kotka potrzebna JUŻ! Dziś do godz. 23 szukamy kandydatów!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 06, 2005 0:46

marinella pisze:
Viktorija pisze:Dzieci są przyzwyczajone do kotów, bo był już wcześniej kot.
.


a co sie z kotuchem stało ?


obawiam się ze nikt Ci na to pytanie nie odpowie
tu nie chodzi o adopcję, bo jej sie tak nie robi
kot ma być i koniec

chciałabym dożyć czasów, gdy w takich wątkach nie będą oferowane żadne koty ani nikt nie zadzwoni bo takie postawienie sprawy jest nie do przyjęcia
dla mnie nie do przyjęcia
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto gru 06, 2005 0:54

wiem Marylu
tez czesto mam telefony lub maile ze kota zaraz juz szybko :cry:
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Wto gru 06, 2005 1:10

Maryla pisze:
marinella pisze:
Viktorija pisze:Dzieci są przyzwyczajone do kotów, bo był już wcześniej kot.
.


a co sie z kotuchem stało ?


obawiam się ze nikt Ci na to pytanie nie odpowie
tu nie chodzi o adopcję, bo jej sie tak nie robi
kot ma być i koniec

chciałabym dożyć czasów, gdy w takich wątkach nie będą oferowane żadne koty ani nikt nie zadzwoni bo takie postawienie sprawy jest nie do przyjęcia
dla mnie nie do przyjęcia

Dla mnie też. Kot ma być prezentem-zabawką na Mikołajki.

Zginie, czy umrze, może dzieci zadręczą - wszystko jedno.
Na nastepne Mikołajki - będzie nastepny.

Zawsze to tańsze niż Lego, Duplo czy Barbie...

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto gru 06, 2005 6:21

To nie zawsze tak wygląda.
Jeden ze znajomych kotów ma dom o jakim kazdy kot moze tylko marzyc a został podarowany dziecku na urodziny. I to w trybie natychmiastowym.
Dziecko było dziwne :wink: . Tuz przed 4 urodzinami mała ignorowała zabawki i bawiła się tylko starymi torebkami i garnkami. No i kochała zwierzeta. Nianczyła działkowe koty, które kotka odchowywała w lesnym barze.
Dzien przed urodzinami jej dziadkowie i mama siedzieli u nas i nabijalismy się, ze jedyne co moze dziewczynce sprawic prawdziwą radosc to kolekcja starych torebek. Ktos palnął, ze ewentualnie kot. Doszli do wniosku, ze własciwie czemu nie. Dom odpowiedzialny i zwierzolubny. Działkowe kociaki były w wieku idealnym. Filo został złąpany, zapakowany do koszyczka i wreczony na urodziny. Radosc szalona. Mineło kilka lat a kot i dziewczynka zyją w wielkiej przyjazni.

Moim zdaniem idea zwierzecego prezentu nie jest zła. Czesto jest to przemyslana decyzja a Mikołaj, urodziny itp. są dobrym pretekstem.
Warunkiem jest oczywiscie, ze obdarowany zgadza się na taki prezent.
No i spełnia wszystkie warunki.
Tutaj posrednik podał nr tel. Kto ma kociaka do wydania moze zadzwonic i sprawdzic kandydatów.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto gru 06, 2005 7:32

Czesto jednak taka idea jest narwana i nie trafiona.Ja nie dawala bym w prezecie kota(chociaz sama dostalam kilka lat temu Benettona ale poszlam do schroniska i wybralam sobie najwieksza nedze jaka byla,to byl prezet na rocznice slubu najpiekniejszy jaki otrzymalam a wlasciwie wybralam sobie :lol: )nie dziecku i nie na zaraz bo ja tak chce ma byc i nic sie nie liczy.KOT JEST NA CALE ZYCIE NIE TYLKO NA GWIAZDKE!!!!a jak zacznie chorowac albo bedzie niezbyt grzeczny mamy koty ktore sie aklimatyzuja dopiero i sa po przejsciach itp.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto gru 06, 2005 8:29

tangerine1 pisze:To nie zawsze tak wygląda.
Jeden ze znajomych kotów ma dom o jakim kazdy kot moze tylko marzyc a został podarowany dziecku na urodziny. I to w trybie natychmiastowym.
Dziecko było dziwne :wink: . Tuz przed 4 urodzinami mała ignorowała zabawki i bawiła się tylko starymi torebkami i garnkami. No i kochała zwierzeta. Nianczyła działkowe koty, które kotka odchowywała w lesnym barze.
Dzien przed urodzinami jej dziadkowie i mama siedzieli u nas i nabijalismy się, ze jedyne co moze dziewczynce sprawic prawdziwą radosc to kolekcja starych torebek. Ktos palnął, ze ewentualnie kot. Doszli do wniosku, ze własciwie czemu nie. Dom odpowiedzialny i zwierzolubny. Działkowe kociaki były w wieku idealnym. Filo został złąpany, zapakowany do koszyczka i wreczony na urodziny. Radosc szalona. Mineło kilka lat a kot i dziewczynka zyją w wielkiej przyjazni.

Tangerine, jakbym o Dziwnej Emilce czytała :D

Moim zdaniem idea zwierzecego prezentu nie jest zła. Czesto jest to przemyslana decyzja a Mikołaj, urodziny itp. są dobrym pretekstem.
Warunkiem jest oczywiscie, ze obdarowany zgadza się na taki prezent.
No i spełnia wszystkie warunki.
Tutaj posrednik podał nr tel. Kto ma kociaka do wydania moze zadzwonic i sprawdzic kandydatów.




Tangerine, jakbym o Dziwnej Emilce czytała :D
Ostatnio edytowano Wto gru 06, 2005 12:19 przez Keti, łącznie edytowano 1 raz
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Wto gru 06, 2005 11:59

Ja również nie mam nic przeciwko takim prezentom, wręcz przeciwnie- uważam, ze sa najpiękniejsze :)
Sama dostałam od rodziców na Gwiazdkę- Sonkę, moją ukochaną jamniczkę. I pomysł tez pojawił się znienacka- po prostu dwa dni przed świętami siedząc Tacie na kolanach wyjawiłam, co sprawiłoby mi największą przyjemność. tata porozmawiał z Mamą, przemyśleli sprawę i zrobili mi najpiękniejszy prezent, jaki dostałam w życiu.

Nie przekreślałabym tak łatwo tego domu. Oczywiście trzeba go zweryfikować, jak w każdej innej sytuacji, podpisać umowę adopcyjną itp
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2005 13:00

Dziwne, nie dziwne, Jakbym miała kotka szukającego domu, to bym zadzowniła i sama sie wszystkiego dowiedziała.
Ciekawe czy znaleźli kociaka.

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto gru 06, 2005 13:03

włąsnie dzowniłam do tej Pani. Sprawa juz nieaktualna, bo z tych ogłoszęń, które są na rokcafe podałam wiele namiarów i dziś o 16 czy 18 następuje przekazanie małego, 2 miesieccznego kotka.

Nie martwie się, będzie miał jak u Pana Boga za piecem !

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto gru 06, 2005 13:05

Masz trochę racji, ale ja osobiście wolę kontakt mailowy i nie tak na już.
Często mi się zdarza, że odpowiedzając na ogłoszenie, albo grzecznie (lub mniej grzecznie) jestem informowana, że nieaktualne, albo telefon jest wyłaczony, albo odbiera automat ......
Gość
 

Post » Wto gru 06, 2005 13:10

Nie zalogowałam się :oops:
Poza tym, dałaś kotom małe szanse - trzy godziny. A domek to poważna sprawa, nie wyścig :wink:
Kot żyje kilkanaście lat, decyzję musi przemyśleć :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 06, 2005 14:06

Rany boga, Ludzie!
Dajcie mi spoój. chciałam pomóc kotu.
Moze mnie nie znacie, ale jestem ze schrosnika. Oddałam ponad 100 psó, trochę kotów. Bardziej odpowiedzialnej odsoby nie znajdziecie w okolicy, powiem niesokromnie... Mam na to podatawy, bo ZADEN oodany przeze mnie pies i kot nie wrócił do schrosnika. ludzie zajmujący sie adopcjami w innych tego rodzaju placówkach mi nie wierzą.
Sorki, sparwa nieaktualna,. wątek mozna skasowac.
A ja szukam domów innym ziwerzakom.
Ważne, ze kota sie udało uratować jakiegoś i ze ktoś moze zrozumieć różne kaprysy, które nie odbiją sie na kocim życiu oczywiscie, bo w takich nie biorę udziału.
Dzięki za pomoc, i proponuję zakmnąć ten temat
Zajmijmy sie aktualnymi sparwami i kotami i psami, którym dom nadal poterzbney, a nie roztrząsaniem byłych problmeów

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto gru 06, 2005 14:11

Masz rację, czekamy na nowe dobre domki dla kotów :D

tylko proszę nie tak ekspresowo, nie mam netu w domu

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, muza_51 i 26 gości