Zuza&Aton&Apollo! Po wystawie :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 25, 2005 9:37

Sin pisze:Kto będzie opijał dokocenie niebawem?
no kto? :twisted:






8)

a kto będzie miział pierwszy :twisted:




8)
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Pt lis 25, 2005 9:40

asiczek pisze:
Sin pisze:Kto będzie opijał dokocenie niebawem?
no kto? :twisted:






8)

a kto będzie miział pierwszy :twisted:




8)



:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt lis 25, 2005 15:35

asiczek pisze:
Sin pisze:Kto będzie opijał dokocenie niebawem?
no kto? :twisted:






8)

a kto będzie miział pierwszy :twisted:




8)


foch! :lol:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 25, 2005 15:39

już za chwileczkę, już za momencik..... :D

Aga
a jak juz to cudo przywieziesz do domku
to oderwij się czasem od niego i napisz :D
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 25, 2005 20:01

O-l-g-a pisze:już za chwileczkę, już za momencik..... :D

Aga
a jak juz to cudo przywieziesz do domku
to oderwij się czasem od niego i napisz :D

Jasssne, że napiszę :D





Chyba, że mnie potwory zamordują :strach:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Sob lis 26, 2005 10:49

yyyyyyyyyyyyyyyyyyy .....:strach:


0 :strach: :strach: :strach::strach::strach::strach::strach:



ja się wcale nie denerwuję :strach:





wcale a wcale :strach::strach::strach::strach::strach::strach::strach:


o 13.00 wyjeżdżamy :strach:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Sob lis 26, 2005 11:34

Aga1 pisze:yyyyyyyyyyyyyyyyyyy .....:strach:


0 :strach: :strach: :strach::strach::strach::strach::strach:



ja się wcale nie denerwuję :strach:





wcale a wcale :strach::strach::strach::strach::strach::strach::strach:


o 13.00 wyjeżdżamy :strach:

na wszeliki wypadech jest dwoch silnych reanimatorow :twisted:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Sob lis 26, 2005 15:43

mocno trzymam za to dokocenie :) zeby sie koteCki pokochaly!!!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob lis 26, 2005 19:14

I jak, i jak, i jak????? :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 26, 2005 20:09

Apollo jest strasznym przytulakiem :1luvu:

dojechaliśmy do Wawy o 18:30, więc pewnie Aga jest cała zaaferowana :roll: a teraz odbywa się wieczorek zapoznawczy :twisted:


Aga trzymam za szybkie oswojenie :ok:
i mam nadzieję że już się najedliście :wink:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Nie lis 27, 2005 13:07

:evil: No i co :roll: Jest tam ktoś :?
Sadyści :evil:
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 27, 2005 14:52

DonDie pisze::evil: No i co :roll: Jest tam ktoś :?
Sadyści :evil:


No :evil: . A ja tu czekam wczepiona w monitor :D
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 27, 2005 17:44

No i stało się :D Apollo jest już z nami :dance: :dance2:

Wyjechaliśmy wczoraj z Asiczkiem i jej TZtem przed 13.00 do Łodzi. Droga szybko minęła. Ze zdenerwowania oczywiście zapomniałam o Bożym świecie i tylko gapiłam się w szybę jak otumaniona :roll: :lol:
Dojechaliśmy na miejsce około 15.00. Posiedzieliśmy u Patssy jakieś 1,5 godziny no i w końcu stwierdziliśmy, że czas już jechac do domu. Nastąpiło komisyjne porównanie wszystkich dzikusków w celu znalezienia właściwego :lol: W końcu wyłoniony Apollo został zapakowany do transporterki a my pożegnaliśmy się i pojechaliśmy do domu. Droga powrotna minęła jeszcze szybciej. Apollo przez pierwsze kilka minut popiskiwał w klatce ale potem otworzyłam mu drzwiczki, wyszedł, pozwiedzał i wrócił do transporterki. Cały czas burczał i ugniatał 8O :lol: :lol: :lol: :1luvu: Mniej więcej w połowie drogi usłyszłam dziwny, ale znajomy odgłos ..... :roll: Obiad został oddany :roll: :roll: :roll: Sprzątneliśmy transporterkę ale Apollo stwierdził, że teren jest już skażony i siedzieć już tam nie chce. Przyczłapał do mnie na kolanka i ugniatając położył się spać :D Dojechaliśmy do domu około 18.00. Weszliśmy do domu. Ja trzymałam Apolla na rękach. Kucnełam z nim w przedpokoju. Aton z Zuzą podlecieli zaaferowani zobaczyć dlaczego moja biedna kurtka tak strasznie piszczy .... Aton obwąchał nowego przybysza i mocno zinteresowany nie chciał dopuścić Zuzy do oglądnięcia swojego najnowszego znaleziska. W końcu został odciągnięty a do Apolla podeszła Zuza. Przywitała się w dość opryskliwy sposób mówiąc glośno i dobitnie Sssssssssssssssssssssssspadaj stąd smarkaczu! Warknęła jeszcze na odchodne i uciekła do pokoju :roll: :roll: :roll: Jak zwykle gościna Zuzy powaliła nas na kolana :roll: :roll: :roll: Maleństwo zostało puszczone "na pokoje" aby mogło spokojnie zwiedzić swój nowy domek. Dzielny był bardzo i mało robił sobie z warcząco-fuczącej Zuzy i pędzącego za nim Atona. Ku mojemu zdziwieniu Aton ani raz nie fuknął i nie warknął na Maleństwo 8O A po chwili wręcz zaczął go zaczepiać łapką próbując wciągnąć do zabawy 8O Biegał za nim krok w krok i wyglądał jakby zobaczył najlepszego kumpla z dzieciństwa 8O Trochę mi się to podejrzane wydało ale stwierdziłam, że widocznie odrazu Maleństwo przypało mu do gustu. O tym, jak bardzo przekonałam się po jakiejś pół godzinie, gdy zobaczyłam Atona stojącego nad Apollem, trzymjącego go zębami za skóre na karku, przebierającego nogami i rzucajacego na boki bezradne spojrzenia wolające o podpowiedź .... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: No tak się złożyło, ze oprócz Apolla przywieźliśmy ze sobą zapach rujnującej się mamy Maleństwa ..... No i się Atonowi na amory zebrało ..... :roll: Znalazł się ... :roll: amant od siedmiu boleści ... :roll: Na cale szczęście Apollo mało sobie z tego robił a dziś rano Atona zapędy miłosne zakończyły się.
W nocy Apollo spał przez pierwsze pół nocy na kanapie a drugie pół spędził z nami rozpychając się na środku łóżka jakby to miejsce od zawsze do niego należało :lol: :lol: :lol:
Dopołudnia Aton z Apollem próbowali wspólnych zabaw ale byli jeszcze ostrożni. Zuza się nie poddaje i usilnie próbuje wytłumaczyć Maleństwu, zby zwijał swoje manatki i spadał :roll: :roll: :roll: Bezczelna baba :evil:
Ale muszę przyznać, ze i tak jest lepiej niż się spodziewałam :ok: Bałam się, ze Aton będzie fuczał i darł pióra a Zuza zaszyje się na regale i postanowi wpaść w depresję :roll: :roll: :roll: Na szczęście nic takiego narazie nie ma miejsca i mam nadzieję, że koty szybko dojdą do porozumienia.
My staramy się zachowywać tak jakby nic nadzwyczajnego się nie stało i jakby Apollo mieszkał z nami od zawsze. Każdy kot dostaje tyle samo pieszczot, czasu i uwagi, ile dostawał do tej pory. Choć jak poszłam sie pomiziać z Zuzią to strasznie sie rozgadała zawodząc jak zawodowa placzka pogrzebowa :roll: :wink:
A Myszeczka jest cudowna :1luvu: Kochamy go całym sercem :1luvu: i aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno go z nami nie było ... Mam wrażenie jakby wczoraj książka, którą pisaliśmy do tej pory zamknęła się a w jej miejsce pojawiła się ksiązka nowa, bajecznie kolorowa :wink:
A co w niej będzie? Zobaczymy :wink: :strach: :twisted:

A na dobry początek parę fotek :D

Zuza:
ObrazekObrazek

Aton:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Apollo - zwany Myszunią :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


I dziękuję Asiczkowi i jej TZtowi za to, że poświęcili swój czas i pojechali z nami do Łodzi :1luvu:
I Patssie - za Myszunie :1luvu::1luvu::1luvu::1luvu::1luvu::1luvu::1luvu:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Nie lis 27, 2005 17:58

Jak pięknie :1luvu: gratuluję z całego serca, i zazdroszczę...
Myszeczka ślicznościowa jest :love:
Drakula też ma na drugie Myszka :)
Pozdrawiamy całą Waszą Rodzinę :D :D :D
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Nie lis 27, 2005 18:08

Wujek Aton się cudnie zachował :D
a na zdjęciach widać że Apollo już czuje się jak u siebie :1luvu:
Przekaż mu od cioci Asi buziaki w sam środek pięknego noska :love:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan i 26 gości