WROC Nelson ma dom nr2, Garfield wreszcie tez! :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 23, 2005 11:02

Ups...
Przeczytałam Ze Kasia D. beddzie wiozła kotka z Lublina do Wrocławia, może będzie wracać przez Kraków, Katowice albo Warszawę ???
będę trzymać rękę na pulsie.
W tym tygodniu znów ja nie mogę ....
Mam urodziny chrześniaka.

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Śro lis 23, 2005 11:24

Też szukam innego sposobu dowiezienia go do Ciebie.
Bądźmy dobrej myśli :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 23, 2005 12:55

Wima, a o której kończysz pracę w piątek?
Bo tak sobie myślę....
Jakbyś mogła pojechać z kotkiem do Katowic IC z Wrocławia jedzie jakieś 2,5 h.....
To ja też bym przyjechała do Katowic, i moze udało by się kociaka przeprawić, a ja bym go miała w domu przed weekendem, no i miałabym czas się nim jakoś zająć....
Acha, mogę pokryć koszty przejazdu :)
Sprawdzałm połączenia IC
Zastanów się nad ty dobrze?

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Śro lis 23, 2005 13:06

Kończę o 16-ej.
Sprawdziłam, mam pociąg o 17-ej , czyli przyjechałabym 19.36 do Katowic, pośpieszny lub 17.50-2014. w K. i powrotny 20.35 lub 21.13.
Pasuje :D :D :D
Gość
 

Post » Śro lis 23, 2005 13:19

Tam wyżej, to ja - Wima :oops:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 23, 2005 13:42

To co umawiamy sie na piątek?
Mi też pasuje.
Propozycję ze zwrotem kosztów podtrzymuję

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Śro lis 23, 2005 13:59

Pewnie :) Milo, że podtrzymujesz ofertę...
Nawet nie wiesz, jak sie cieszę, ze Nelson ma dom :D
Masz komórkę? Na wypadek jakiś zmian. oczywiście.
Prześlij nr na pw

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 23, 2005 14:13

Sprawdziłam wszystyko
najlepiej byłoby tym żebyś zdążyła na ten o 17.00 (o ile to możliwe), Ja mam połączenie o 17.10 i byłabym w Katowicach 18.42, a Ty 19,36, tylko że potem ja musiałabym jechać spowrotem 20.12, bo później jest taka przerwa w połączeniach.
Dasz radę o 17.00?
Byłoby super.
Acha, jest jeszcze problem, bo ja nie mam kontenerka, mogłabym kupić jeśli to konieczne, ale nie wiem jak z przepakowywaniem kota, wydaje mi się że to trochę bez sensu w warunkach dworcowych...
Jeśli możesz pożyczyć swój kontenerek byłabym wdzięczna.
Odeślę pocztą.
Namiary wysyłam na pw.

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Czw lis 24, 2005 10:24

Jeżeli niebiosa będą laskawe, jeszcze dzisiaj będziesz mieć kocurka u siebie. Sprawdż pw i skontaktuj sie z Jogi

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 24, 2005 14:58

Gdybyscie jednak musialy jechac pociagiem to pamietajcie o biletach weekendowych. Mysle, ze tow piatek juz dziala. Sa znacznie tansze.

A wogole trzymam kciuki, zeby juz dzis sie udalo:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 24, 2005 15:23

Kot w drodze.
Jogi jedzie do Krakowa i zabrała Nelsona :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 25, 2005 10:25

Hurra!
Dzięki Jogi :aniolek: Nelson dotarł bezpiecznie do Krakowa.
Wieczorem uszczęśliwiona nowa opiekunka zdawała relację z pierwszych chwil w nowym domu.
:kotek: chodził mrucząc i lekceważąc zupełnie Maćka-rezydenta, który sie zjeżył i oprychał nowego.

Myślę, że jednak najlepiej to wszystko opisze Koteknapłotek, więc do klawiatury i wklejaj zdjęcia. :pisanie:
Czekamy

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 25, 2005 13:07

Wima, słońce masz wiadomość
Zdjęć nie ma, ale będą tylko że nie dziś...
Jak się uda to może jutro.
:oops: Przepraszam ale było zbyt wiele emocji zeby skupiac się nad obsługą wielce skąplikowanego aparatu, i jeszcze lampa odmówiła posłuszeństwa.

Kocur jest świetny, piękny i rozmruczany, mruczy non-stop, i gada.
Rezydent dostał furii.
Nie wygląda to ciekawie, na szczęście lokum mam duże i podzielne.

Nelson czuje się w nowym domku znakomicie, żadnego stresu, żadnego chowania się, chodzi wolnym krokiem z podniesionym ogonem, rezydentowi Maćkowi dyplomatycznie schosdzi z drogi, ale się nim wcale nie przejmuje.
No i to jest chyba największy problem - dla księcia Macieja....
Przed nami dwa dni wolnego, niestety nie będzie mnie na forum, w poniedziałek postaram się zdać relację - ze zdjęciami.
Bardzo was proszę o wsparcie....
I rady jakieś....
Strasznie się tym wszystkim stresuję... :roll:
Proszę o kciuki!!!!!!!
Maciusia mi żal.... :cry: głupielok jeden czemu on się tak wścieka, co robić żeby poprawić kocie relacje :strach:
Czekam na dobre rady

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Pt lis 25, 2005 13:13

No widzicie to ze stresu....

Wielki wielkie dzięki dla Jogi za przetransportowanie kocura, Baranki i mruczando od Nelsona :twisted: (i malitki syczek od Maciusia :wink: )
To już wiele razy było tu mówione, ale powim jeszcze raz... na tym forum są nieprawdopodobni ludzie, i wierzcie albo nie ale jak to piszę to łezka mi się kręci w oku.
Z Wrocka do Krakowa jaest narawdę hektar drogi...

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :king: jogi :roll:

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Pt lis 25, 2005 13:16

Łooo matko, ale błędów narobiłam :oops:
To ze stresu.... :lol:

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości