Lonia i Marceli i DWA małe kotki

[Mysza]

[izaA]

No to już chyba tak jest, to straaaaaaaaaaaaasznie podstępne istoty I pomyśleć, że byłam zdeklarowaną przeciwniczką jakiegokolwiek futra w moim wypielęgnowanym świecie. A teraz? Czasami się zastanawiam, czy czasy ludzkiego rządzenia w domu minęły już bezpowrotnie?

[tajdzi]

Lonia osowiała
Brzuszek ją boli
Przeraziła nas krew w kupce
Pobiegliśmy do D.
Dostaliśmy lek, w razie gdyby się powtórzyło
ale wygląda to na zapalenie jelitek
Ugotowałam dzis kurczaczka z ryżem...

[kropka75]

No to za zdrówko kici trzymam Co by jutro już była zdrowa jak byk.

[tajdzi]

dziś kupka lepiej. Trochę ładniejsza
Lonia snuje się po mieszkaniu
nie bawi się nawet ulubionym sznureczkiem
strasznie mi jej szkoda
Dostała ulubione suche (bo kurczak gotowany z ryżem jest FE)
i porcję drapanek

ale taka... nieloniowa jest

[janykiel]

Śliczności cudne, wracać mi tu zaraz do zdrowia raz raz!
Nie martwić Pani już, bardzo proszę...

[tajdzi]

Lonia wieczorową porą

[kropka75]

Jaką ona ma śliczną, smukłą buźkę... Moja Kropa to przy niej wygląda jakby szyi nie miała.

[tajdzi]

Jaką ona ma śliczną, smukłą buźkę... Moja Kropa to przy niej wygląda jakby szyi nie miała.

No to jeszcze trochę smukłej Loni i mniej smukłego Marcela

Marceli zawsze rano pomaga nam we wszystkim

np. zabiera różne bardzo potrzebne przedmioty. Dziś zabrał skarpetki

A potem udaje niewiniątko

Lonia też dziś była w zaczepnym humorku

Marcel nie dawał się ubrać

[img]


A potem głupaweczka



Marcel niewiniątko

[janykiel]

piękności!

[kropka75]

Pięknotki. Oba, choć tak bardzo różne.

A Marcelek cudnie udaje niewiniątko.
No co Ty ode mnie chcesz, kobieto, popatrz jaki ja grzeczniutki jestem. Przyczepiłaś się...

[tajdzi]

Pięknotki. Oba, choć tak bardzo różne.

A Marcelek cudnie udaje niewiniątko.
No co Ty ode mnie chcesz, kobieto, popatrz jaki ja grzeczniutki jestem. Przyczepiłaś się...

tiaaa
to mu doskonale wychodzi

Dziś rano Lonia zrzuciła mi na głowę moją spinkę do włosów jak spałam... Atak z zaskoczenia skończył się moim (prawie na metr wysokim) wyskokiem z łóżka...
Potem koty wyskoczyły przerażone
Marcel aż upuścił moją gumkę do włosów

Tylko TZ niewinnie spał obok i na nic uwagi nie zwracał

[B-dur]

No po prostu masz prześliczne te koty
I robisz przepiękne zdjęcia

[tajdzi]

Dziękuję
no to jeszcze wczorajszy dzień... Niedziela u nas to kocie święto. Wstajemy rano, miziamy dwa koty na zmianę, zabawiamy ulubionymi zabawkami... Potem śniadanko,,,zabawa,,,obiadek,,,zabawa...

Wczoraj Lonia i Marcel dostali takiej głupaweczki, ze szaleli jakieś 1,5 non stop... a my z TZ siedzieliśmy i się z nich śmieliśmy
Marcel fikał koziołki przez Lonie
Lonia zaczepiała Marcela i z nastroszonym ogonem ganiała wszystko co się da
Potem zakopały się w obrusie, który zdjęłam do prania.
i tak w kółko
a potem spaaały i spaaały

[Alina1971]

Ale cudnie Tajdzi, moje kobietki takie przytulne do siebie nie są.
Nesia lubi sie pomiziać trochę, mruczy, wywraca się do smyrania.
Aylin nie przepada za kontaktem, czasem da się pomiziać za uszkiem.