Poznań-szukam trikolorki i domku dla 3 maluszków =]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2005 18:08

Ta mała koteczka może być chora, może należy jej się chociaż parę dni u Was, zanim ruszy w dalszą drogę, żeby nie była zagrożeniem dla innych kotów. W końcu na Sielance wcale nie jest sielankowo...
HooLi - ja już nie wiem, czy ty żartujesz, czy to wszystko prawda...
Śledzę ten wątek, nie odzywałam się, ale uważam, że rezygnować ze zwierzaka po kilkunastu zaledwie godzinach to spora przesada.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 18:11

HooLi czytając twoje posty mam wrazenie że ty nie masz 17 lat (bo w tym wieku dziewczyny już są dużo rozsądniejsze) twoje wypowiedzi są na poziome 8 letniego dziecka. Najlepiej oddaj tego kotka Marinelli bo to nie zabawka i daj sobie spokój z kociakami, aż dorośniesz i zmądrzejesz. Nie lubię się tak wypowiadać ale to co ty piszesz to świętego by wyprowadziło z równowagi. Najlepiej kup sobie pluszowego kotka iwątpie zeby ktoś z forum oddał tobie kociaka.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 18:18

Hooli, ja też mam psa i dwa koty. Aby pies zintegrował się z kotem na tyle, zeby "nie chciał go zjeść" potrzeba czasu. W odniesieniu do psa trzeba stanowczo psu pokazać, ze kot jest domownikiem i nie wolno go ruszać. Mój pies rozróżnia koty "swoje domowe" i obce. Nie powiem -szczeka na koty nazwijmy to " nie nasze", ale i tak jest przeze mnie za to ganiony. Psa trzeba wychować/ywać. Jeżeli nie ma Was w domu to trzeba kota zamykać , przynajmniej na początku. No i cały czas pilnie obserwowac jakie są reakcje zwierzat na siebie. Wg mnie decyzja o oddaniu kotka jest zbyt pochopna. Moja koleżanka ma azjatę i ten toleruje "swojego kota" co nie przeszkadza mu rzucac się na inne koty podwórkowe. Tak więc wszystko jest do opanowania, czy zorganizowania- no ale TRZEBA CHCIEĆ. Kot jest mały i sam psa nie zaatakuje , tak więc szkolenia , perswazji i wychowania wymaga pies.

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon lis 21, 2005 18:22

Na początku napisałam, że ten wątek to jakiś chory casting, ale teraz juz jestem pewna, że to nie był chory casting, tylko CHORZY POTENCJALNI WŁAŚCICIELE :evil: :evil:

HooLi - ile ty masz lat dziecino, co??
Bo na pewno nie wyglądasz na lada dzień pełnoletnią osobę, wręcz przeciwnie - zajeżdża tu smarkaterią na kilometr!! :evil:

Zamiast bawić się w adopcję kota, pobaw sie lepiej z koleżankami w swoim wieku i przestań wszystkim w koło zawracać głowę swoimi chorymi wymysłami i fanaberiami.

A Sielankę, to ty masz chyba w domu..... :?
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 18:43

Czytam ten temat i jestem przerazona :strach:

Najpierw posty ktore swym stylem przypominaja wypociny gimnazjalistki a w nich mamusia, ktora zgadza sie na kota ale tylko o odpowiednim umaszczeniu i wieku w dodatku tylko do niedziedli bo wielce inteligentny rodzic stwiedzil ze najlepiej kupic kota na gieldzie niczym jakis ciuch. Juz to mi sie nie podobalo, ale sadzilam ze jak dziewoszka tak sie starala znalesc kota w inny sposob nie bedzie tak zle. Jednak ten "casting" ala wybor mis polonia, wybrzydzanie ze a tu ten sie kochanej mamusi nie podoba a ten jest dla niej brzydki a ten to wogole za daleko szkoda czekac. Poprostu slow szkoda.
No i mamusia kupila kotka na tej sielance. Malego, slotkiego, bezbronnego kiciusia ktory rozczulil by serce kazdego porzadnego czleka, no ale piesek go nie polubil po kilku godzinach :evil: wiec jaka szkoda, kota trzeba "sprzedac". Nie oddac, nie poszukac innego domu, albo (co bylo by najbardziej rozumne) poczekac jeszcze troszke i zobaczyc co wyniknie z zaistnialej sytuacji. Sprzedac :!: :!: Bo szkoda wydatku. :evil: :evil: :evil: :evil:

Cos ci powiem Hooli. Moj ojciec nielubil zwierzat. W dodatku pochodzi ze wsi i na niego zadne rozumne argumenty nie dzialaly. Nie wiem jakim codem mojej mamie udalo sie go namowic na Midore i Lotke, ale kazda klotnia o byle sprawe konczyla sie wypomnieniami. Jednak gdy znalazlam kotka w studzience na podworku, zanioslam go do weta i postanowilam go przetrzymac, znlalesc dom. Ojciec nie chcial sluchac zadnych wyjasnien. Kota nie ma prawa byc w mieszkaniu. W rezultacie Pierwsze 3 godziny spedzilam w piwnicy, tulac kota zeby go rozgrzac. Wkoncu mama przemycila mnie do przedpokoju, a w dalszej czesci udalo mi sie po 2 dniach zainstalowac kicie w pokoju u siebie. Byl u mnie prawie 1 miesiac. I bardzo dobry domek mu znalazlam/ A mialam dopiero jakies 16 lat.

Moral z tej historyjki jest taki, ze jezeli naprawde komus zalezy i troszczy sie o inna czujaca istote to nie poddaje sie jezeli widzi ze ktos robie zle, nawet jesli jest to rodzic. Rozumiem ci, chcialas kotka, namowilas mame lub mama podlapala twoj pomysl ale jezeli juz go do domu sprowadzilas jak moglas sie go tak szybko pozbyc lub dac przyzwolenie na cos takiego 8O ? Postepowanie twojej mamy i twoje kojarzy mi sie z trikolorkowa babunia z tego watku http://forum.miau.pl/trikolorka-babunia ... ght=babcia

Pan przyniosl 13 letnia kotke, ktora spedzila z nimi cale zycie, do uspienia, bo dziecko ma alergie :evil: :evil: . Moze to byl czlowiek waszego pokroju :?:
"Zobaczyc swiat w ziarenku piasku
i w wietrze poczuc oddech nieba .."

A oto moje kociny : Felix, Chineczka i Gali
Obrazek

Anna iastkowska

 
Posty: 344
Od: Nie paź 09, 2005 16:12
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon lis 21, 2005 18:46

troll ?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 21, 2005 18:53

lidiya pisze:troll ?


niestey nie bo mamy zdjecia małej kici która powinna byc jeszcze przy mamie na poprzedniej stronie

Holi jesli lubisz tego kociaka to prosze oddaj mi go
ja sie nim dobrze zaopiekuje i znajde mu dobry dom
moj gg 9388513
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pon lis 21, 2005 19:26

juz się miałam tu nie odzywać, ale to co teraz przeczytałam ciśnie mi na usta tylko słowa, których z przyzwoitości tu nie umieszczę
chciałam tobie tylko napisać, że twoja mama nie jest godna zaufania
jest niedojrzała i nieodpowiedzialna :evil: daje tobie straszny przykład

poprzednio chciałam napisać, że po twoich wypowiedziach o mamie nigdy nie dałabym wam żadnego z moich kociaków, bo to nie są warzywa czy też maskotki, to są żywe stworzenia, które czują i cierpią

a jak nie znajdziecie kupca na kotka? to co z nim zrobicie?
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon lis 21, 2005 20:02

Ja tam nie wiem z czego wynika...
CHyba znam własnego psa i wiem jak on reaguje na zwierzeta...
Moi znajomi znaja mojego psa i sie nie dziwia.


Skoro znasz tak dobrze wlasnego psa, czemu nie pomyslalas o sztuacji w ktorej zwierzeta moga nie przypasc sobie do gustu, skoro nawet twoi znajomi sie nie dziwia 8O :?:

Ale ok, moj kolega chyba wezmie kotke ode mnie..


Jest ok :?: :!: Moze dzieki bogu kolega pozbawi cie problemu :?: Skoro ty reprezrntujesz taki poziom, niech bog da aby kolega byl troche bardziej odpowiedzialny

A tak wogule okayuje sie ze masz naprawde prawie 18 lat ( o czym nie swiadcza ani jej zachowanie, ani wypowiedzi ) :strach: 8O
Pozwolilam sobie wejsc na adres strony podanej w podpisue. Kreuje sie tam typowa, imprezowa nastolatka.
Ostatnio edytowano Pon lis 21, 2005 20:23 przez Anna iastkowska, łącznie edytowano 1 raz
"Zobaczyc swiat w ziarenku piasku
i w wietrze poczuc oddech nieba .."

A oto moje kociny : Felix, Chineczka i Gali
Obrazek

Anna iastkowska

 
Posty: 344
Od: Nie paź 09, 2005 16:12
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon lis 21, 2005 20:04

Za bardzo zależy mi na kotach, na tym forum i super forumowiczach żeby napisać coś o Tobie dziewczyneczko bo by mnie stąd od razu wywalili :strach: Oddaj tą koteczkę osobie z forum!!!
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pon lis 21, 2005 20:04

Czytam, oczom nie wierzę. I tak się zastanawiam: może tak naprawdę, to mama wcale nie chciała żadnego kota, a córka po prostu postanowiła ją "wziąć przez zaskoczenie" :? To i tak nie jest ważne, ważne jest, żeby kot znalazł się w dobrych rękach, bo te w których jest teraz są mocno nieodpowiedzialne :evil:
HooLi, jeśli naprawdę choć trochę zależy Ci na tym kocie, to skontaktuj się z Marinellą, proszę :(

Izolda

 
Posty: 1793
Od: Czw gru 09, 2004 20:55
Lokalizacja: GrodziskMazowiecki

Post » Pon lis 21, 2005 20:07

Bez komentarza. 8O

Fugusia

 
Posty: 13
Od: Sob paź 29, 2005 19:03

Post » Pon lis 21, 2005 20:12

Anna iastkowska pisze:A tak wogule dziewczyna ma naprawde prawie 18 lat ( o czym nie swiadcza ani jej zachowanie, ani wypowiedzi ) :strach: 8O
W jej profilu jest podanz adres jej blogu. Kreuje sie tam typowa, imprezowa nastolatka.


Najlepsze jest na tym blogu zdjecie autorki z psem (labrador??) i szylkretową kotką - to zapewne ten bardzo groźny pies?? :roll: :twisted:

http://www.fotka.pl/osoba.php?id=320070
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 20:49

Chyba kolega nie chce już kotka... Patrzcie: http://www.kupsprzedaj.pl/ks-item,639079.asp :evil:

Fugusia

 
Posty: 13
Od: Sob paź 29, 2005 19:03

Post » Pon lis 21, 2005 20:51

8O :evil:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 11 gości