
Nazywam sie Kasia (wspak asiak) i jestem siostra forumowej Keili..

Niestety chwilowo nie mam zadnego kotka u siebie, poniewaz studiuje za granica i w wynajmowanym mieszkaniu nie wolno przetrzymywac zwierzatek..


ale gdy przyjezdzam to Polski to mam swoje koty:) Koty moje, mojej siostry i rodzicow....ogolnie nasze, bo wszyscy sie nimi zajmujemy i koty dziela milosc miedzy nasza czworke...

Najstarszy jest Maksus, okolo 8 letni rudzielec:) wziety szybciutko po tym, gdy zaginela nasza ruda kotka. Zrobilam zdjecie zdjecia zaginionej Jackie. Bo nie mam tutaj wiecej normalnych zdjec.

Maksus jest przeuroczym leniwcem, ktory rewelacyjnie akceptuje wszystkie przynoszone do domu koty...







Na przed ostatnim zdjeciu w Maksusia wtula sie Haker, wziety z fundacji KOT:) przez moja siostre Keile, ktora wziela takze od Lidiyi inna koteczke, kropke -

... a takze jest domkiem tymczasowym dla chorej Bombki z watku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34359..
Ale kontynuujac nasza historie...Potem przywiozlysmy z siostra z Rowow z wakacji 4 odratowane kotki. Odratowane, bo umarlyby bez ludzi, ktorzy je podkarmiali podczas wakacji...wszystkie znalazly domki, lacznie z Lalunia, ktora zostala u nas. Lalunia jest troszke dzika, i taka juz pozostanie...Ma bardzo malo zdjec..najczesciej z Maksem



Na koncu pojawila sie w domu Dusia, odratowana przez moja siostre Keile...(bo ja juz przebywalam na "zeslaniu" z granica) z paszcz dzikich psow. W Dusi zakochal sie na zaboj moj tata, ktory traktuje ja jak swoja coreczke:) Dusia ma niecale 5 miesiecy i jest przeurocza trikolorka. Widzialam ja po raz pierwszy "na zywo" 3 dni temu i mnie tez zawojowala..








A nasza historia z kotami zaczela sie okolo 15 lat temu, gdy do domu przyniesiono Edusia, czarnego kotulka, ktorego zaden kotek nam nigdy nie zastapi..








Edusia nie ma juz od dwoch lat z nami, podobnie jak naszej Iruni, owczarka niemieckiego, ktory pojawil sie w domku jako drugi zwierzak.



Ciesze sie, ze moge byc z wami na forum. Poznalam juz tutaj wiele wspanialych osob...Przebywanie na forum, czytanie waszych postow i ogladanie zdjec waszych ulubiencow choc troszke koi moja tesknote za kotulkami...

Mizianka dla wszystkich kotulkow forumowiczow..
