WSPÓLNY DOMEK ..... PROSZĘ - DOMEK JUż JEST :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 16, 2005 14:55

Do góry, kociaki!

Gdzie domki dla reszty??? :ok: :ok: :ok:

Tola do ElżbietyP: Duża powiedziała, że jeden diabełek jej wystarczy. :(
A przecież ja jestem grzeczna... :twisted: ...jak chcę odpocząć.

KropkaM

 
Posty: 15
Od: Wto wrz 06, 2005 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2005 19:50

hop do gory
"Zobaczyc swiat w ziarenku piasku
i w wietrze poczuc oddech nieba .."

A oto moje kociny : Felix, Chineczka i Gali
Obrazek

Anna iastkowska

 
Posty: 344
Od: Nie paź 09, 2005 16:12
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pt lis 18, 2005 14:31

Do góry, kociaki!!!

Gdzie domki?
Gość
 

Post » Pt lis 18, 2005 19:41

Koteczki psoteczki :) Komu?
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Pon lis 21, 2005 0:18

Co tak nisko psotki ?? Do góry !! :)
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Pon lis 21, 2005 21:16

Hoop słoneczka :D
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Śro lis 23, 2005 2:40

Rany ale się narobiło tak spadłyście że was wogóle nie było widać :(
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Czw lis 24, 2005 15:16

KURCZE MAM PROBLEM :(

Mam rodzinę w małym miasteczku koło Siedlec. Rodzina moją to kuzyn jego żona i córka. Kuzyn to mimo wszystko dobry człowiek, niestety notorycznie chory. Jego żona jakoś nie wzbudza we mnie ciepłych uczuć, taka sucha i oziębła, a córka ma syndrom przylepki, tzn. przylepia się i nie puszcza. Ale to szczegóły.

Kuzyn chciałby wziąść od nas kocurka i pomimo tego, że wiem że krzywdy by mu nie zrobił i kochałby go na swój sposób to MAM POTWORNE opory.

Mieli już kotkę, kotka urodziła u nich raz i podobno tak się namęczyła w czasie porodu, że więcej kocura nie dopuszczała. Miała jednego kotka, kiedy kociak podrósł został zabrany od matki i wypuszczony samotnie na klatce na osiedlu :(. To straszne :!: Biedny kociak. Kotka zaginęła jakiś czas temu była jeszce w maju), prawdopodobnie zginęła w czasie polowania na gołębie sąsiada. :evil: Mogła też zginąc na pobliskiej ulicy :(

Poznałam ją kochana koteczka, przytulasta. Kiedy ja i mój TZ spytaliśmy się o imię to dowiedzieliśmy się że go nawet nie ma :( To trochę dziwna rodzina, prosta, bardzo milcząca i stonowana. Myślę że kochają zwierzęta ale jakoś dziwnie, bo jak mogli wypuścić tego kociaka tak poprostu na osiedle licząc ąe ktoś go weźmie :cry: . Mam nadzieję że jakoś mu się udało :cry:

Potem kuzyn znalazł na ulicy małego kotka, tak małego że trzeba go byo karmić z butelki. Kiedy mały był już odchowany znowu zaginął nie wiadomo czy sam wyszedł z podw.órka czy ktoś im go zabrał :( .

A teraz kuzyn dowiedział się o maszych kotkach i chce kocurka aby nie było kociąt. JAK MAM MU DAĆ MOJEGO KOCHANA SZKRABKA do domu gdzie nie będzie miał imienia, a jeżeli siezainteresuje gołebiami to ktoś go zabiije, ewentualnie przejedzie. Poza tym malec będzie tam jechał 2 godziny pks pewnie w jakimś pudle ewentualnie torbie.

POMÓŻCIEMI ZNALEŹĆ IM DOMEK. JA NIE MOGĘ TAM GO ODDAĆ.

ZOSTAŁ MI TYLKO GADŻECIK I FIONKA. To taki kochany kluseczek właśnie pokochał ludzkie kolanka i głaskanie przy tym tak słodko mruczy jak mogę mu zgotować taki los.

Naciskam na mamę aby zadzwoniła do kuzyna, że nie damy mu kotka. Mama jest jednak osobą nie chcąca nikogo urazić, a wstępnie kotka mu obiecałą. Przemyślałam to jednak i boję się o koteczka. Mama zadaję mi pytanie "jakie mam gwarancję że będzie im lepiej w obcych domkach", ja kontruję ale boję się co będzie jak wujek przyjedzie?!, a przyjedzie !!

WIĘC POWTARZAM POMÓŻCIE MI ZNALEŹĆ MU DOMEK JAK NAJSZYBCIEJ BO KUZYN BĘDZIE POD KONIEC PAŹDZIERNIKA, a nie zrozumie że nie ma idealnych warunków dla naszego pupila :(

GADŻECIK - to mały brzdąc, kocha ludzi ludzkie kolanka i dużo miziania. Wyjątkowo głośno mruczy

FIONKA - jest jak żywe srebro, chyba nie będzie typowym przytulastym kotkiem, kocha za to zabawe i ma w ym niespożytą energię
Ostatnio edytowano Wto lis 29, 2005 4:01 przez beatka, łącznie edytowano 1 raz
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Sob lis 26, 2005 0:45

No to szukamy dalej :?
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Sob lis 26, 2005 10:32

Beata, nie wydawaj kota tym ludziom. Za nic!!!! Bo Ci kociaka zmarnują :(
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto lis 29, 2005 3:59

Nie oddałam :)

Uf mama ma potworne wyrzuty sumienia, ale udało się namówiłam ją na kłamstwo :oops: . Wymyśliłyśmy, że Gadżecik stał się dziewczynką, zwalając wszystko na Veta co się nie dopatrzył :lol: I pomogło.

Jestem zadowolona, teraz tylko muszę znależć dla dzieciaków domki !!
:D
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Wto lis 29, 2005 12:18

Świetny pomysł z tym małym "oszustwem". Z doświadczenia wiem, że trzeba wierzyć własnej intuicji i jak się ma jakiekolwiek wątpliwości to nie ryzykować. Nowy domek powinien być wymarzony i za taki trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Jowita z Wrocławia

Obrazek

Mimi i Ninka

Jowita-75

 
Posty: 87
Od: Czw lis 24, 2005 9:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 29, 2005 14:49

Jowita-75 pisze:Nowy domek powinien być wymarzony i za taki trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:


JA TEŻ :ok:
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Śro lis 30, 2005 13:14

up !
Gość
 

Post » Czw gru 01, 2005 0:52

Rozmawiałam dzisiaj z pania która wzieła Kleksika jest zachwycona kocurkiem i chyba niemiłosiernie go rozpiescza podobno warzy już 1,8 kg i jest kochany, wścibski i uwielbia przesiadywać w zlewie kuchennym.

Dogadał się z wnukiem 1,5 roku, wnuk gania z jakims samochodem wywrotka na sznurku , a kocurek wskakuje :P jednym slowem pelna symbioza.

TAK SIĘ CIESZE BO TAK SIE MARTWILAM :D

zakochajcie sie prosze w pozostalych u mnie szkrabach :1luvu:
beatka niezalogowana
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości