Biało-rudy "pers". Mystery Man [']

» Wto lis 15, 2005 15:09

Jak mój NieWiemek

» Wto lis 15, 2005 16:49

Mam wyniki badania moczu. Chyba nie jest źle, ale mało się znam, więc proszę o opinie (oczywiście jutro będę rozmawiać z "naszą" wetką).

ciężar właściwy 1,024 g/cm3 (min. 1,025 max 1,050)
barwa żółta
przejrzysty
odczyn słabo kwaśny
białko 0,03 g/l
glukoza nie ma
ketony nie ma
barwniki kwri nie ma
barwniki żółciowe nie ma
urobilinogen w normie
osad moczu skąpy, jasny, st. (nie wiem co to jest "st.")
nabłonki wielokątne nieliczne w prep.
nabłonki okrągłe pojedyncze w prep.
leukocyty 0 - 1 wpw
erytrocyty 0 - 1 wpw
opis - świeże
wałeczki drobnoziarniste pojedyncze w prep.
kryształy nie znaleziono
flora bakteryjna skąpa

» Wto lis 15, 2005 18:49

Jana, zle nie jest.
Oboje, ty i MM, mozecie byc z siebie dumni.
Jeszcze troche i bedzie rewelacja, mam nadzieje

» Wto lis 15, 2005 19:45

a to białko w moczu? To mało, czy dużo jak na kota? Jak się je eliminuje?

» Wto lis 15, 2005 21:18

Porównałam ten wynik z wynikami Balbiny (z wszystkich badań, jakie miała robione, a było tego trochę). Te EmEmowe wyglądają przyzwoicie, w każdym razie lepiej, niż to, co wyszło Balbinie podczas infekcji pęcherza.
Białko 0,03 to chyba nie jest dużo. No ale jutro wypowie się w tej kwestii fachowiec

Kciuki za eMeMa nieustająco.
BTW - jak kolacja?

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Wto lis 15, 2005 21:18

wg mnie bialka jest tzw "slad"
sa waleczki - ale przeciez wiemy juz, ze z nerkami jest problem

reszta wyglada bardzo ok

» Wto lis 15, 2005 21:35

Beata pisze:wg mnie bialka jest tzw "slad"
sa waleczki - ale przeciez wiemy juz, ze z nerkami jest problem

ponoć jak wałeczki są pojedyncze w preparacie to jeszcze nie jest wielki problem, gorzej, gdyby pojawiły się pojedyncze (lub liczniejsze) w polu widzenia.
O ile dobrze zapamiętałam wykład pewnego laboranta :wink:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Wto lis 15, 2005 21:56

Daga pisze:
Beata pisze:wg mnie bialka jest tzw "slad"
sa waleczki - ale przeciez wiemy juz, ze z nerkami jest problem

ponoć jak wałeczki są pojedyncze w preparacie to jeszcze nie jest wielki problem, gorzej, gdyby pojawiły się pojedyncze (lub liczniejsze) w polu widzenia.
O ile dobrze zapamiętałam wykład pewnego laboranta

ja mam zakodowane z kolei, ze jesli waleczki powtorza sie w kolejnym badaniu to czas na zrobienie badan krwi w kierunku nerek
ale w tym przypadku, badania krwi juz sa i mocz tylko potwierdza wczesniejsza diagnoze :wink:

» Śro lis 16, 2005 11:34

Mystery Man przesypia całe dnie. Jego jedyna aktywność to spacer do kuchni na jedzenie, albo do kuwety. I zawsze zaraz wraca na "swoją" poduszkę przy kaloryferze. Ja nie wiem, czy ten kot tak ma, czy powinnam się martwić

» Śro lis 16, 2005 11:38

Jana pisze:Mystery Man przesypia całe dnie. Jego jedyna aktywność to spacer do kuchni na jedzenie, albo do kuwety. I zawsze zaraz wraca na "swoją" poduszkę przy kaloryferze. Ja nie wiem, czy ten kot tak ma, czy powinnam się martwić

Jana, wyniki niezle.
Moze on teraz po prostu musi odespac wycienczenie.
Mam nadzieje...

» Śro lis 16, 2005 13:40

Dzwoniłam do wetki. Wyniki moczu w porządku, oprócz wałeczków.

Kupię persikowi calopet, wit. B dopyszcznie. Za tydzień jedziemy do lecznicy, jeszcze raz zbadamy krew, poświecimy lampą na skórę - jest ten grzyb czy go nie ma :roll:

A teraz się chwalimy. Dziś została zaliczona pierwsza zabawa myszkami i piłeczką

Udało mi się eMeMka zaintrygować, rozbawić i trochę polował na zabawki, ganiał piłeczkę - rozbrajająco wyglądał. Wprawdzie trwało to krótko, ale jednak