Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 13, 2005 23:24

to choć jedno zdanie
chłopaki mają tyle pomysłów
napewno coś ciekawego się u was odbywa :wink: :D
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57877
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon lis 14, 2005 13:04

Chłopaki-spaślaki przestają się wspólnie mieścić do jednego transportera :roll: Doprawdy nie wiem kiedy zawiązały spisek na moją wątłą i znerwicowaną kieszeń ;), bo jeszcze parę tygodni temu pokazywały kości jak modelki na wybiegu. Być może na zimę zasną, jak borsuki - czasem, kiedy je obserwuję popołudniami mam wrażenie, że mają problem z określeniem tożsamości ;) Nic tylko żreć i spać :roll: Ważą tonę, o czym osobiście przekonał się TŻ niosąc je do pociągu. Mam teraz dylemat - nabyć jeszcze jeden mały transporterek i wozić je osobno (możliwe że będę wtedy podróżować przy akompaniamencie kociej muzyki :twisted: , za to ciężar elegancko rozłoży się na dwie ręce), czy zainwestować w wygodną podwójną przenioskę.
Wyjście alternatywne - odchudzić te humbaki :twisted: , ale na to chyba sobie nie pozwolą :lol:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon lis 14, 2005 13:20

Przesyłam ucałowania dla humbaków vel borsuków.
Moje gracje też ciągle są gotowe do konsumpcji (pokarmów oraz same nadają się do pożarcia- takie pulchniutkie...) :lol:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto lis 15, 2005 13:36

Iśka pisze:Moje gracje też ciągle są gotowe do konsumpcji (pokarmów oraz same nadają się do pożarcia- takie pulchniutkie...) :lol:


Ehe ;) Łapię się czasem na zdrożnej chęci zatopienia kłów w tych tłustych pupskach :lol:

Ale dziś kocizny pogardziły ... wołowiną 8O A Alien wieczorem kasłał :( Na wszelki wypadek przemocą wtłoczyłam niego rutinoscorbin na ewentualne przeziębienie i podwójną dawkę pasty odkłaczającej, w razie gdyby przyczyną krztuszenia były Kitkowe bujne kudły ;) [obraza była straszna - Dwie Twarze stanowczo odmówił spania w jednym łóżku z dręczycielami ;) ]
Jeśli się pochorują :evil: będziemy mieć "nemocnicę na kraji mesta", bo my z TŻtem trzymamy się wyłącznie siłą woli :evil: :evil: :evil:

Nie znoszę jesieni :evil:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lis 15, 2005 13:52

Sigrid, dlaczego masz w podpisie tylko jedno zdjęcie? Czyżby Alien już się nie mieścił w obiektywie?
Proszę to nadrobić, bo istnieje podejrzenie, że został porwany dla okupu. :wink:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto lis 15, 2005 14:16

Zawikłany i smutny problem :( Alien nawet gdyby się w obiektywie nie mieścił, to podejrzewam, że po prostu wypchnąłby Kitka i jak gdyby nigdy nic, zajął jego miejsce ;) :lol: .
Kitkową fotkę w podpisie zawdzięczam zbierackiej pasji kochanej Bengali, która rudość kolekcjonuje pasjami. Niestety, tylko rudość :(
A ja niestety przestałam być samowystarczalna w dziedzinie fotografii, od czasu, kiedy komuś przyszło do głowy, ze można wejść do mnie przez okno i wziąć sobie parę przydatnych drobiazgów :evil: :roll:
Nie tracę nadziei, że może za jakiś czas reaktywuję się jako koci paparazzi i załatam tę lukę, która - mówiąc szczerze - mnie także denerwuje :evil: Potrzebuję tylko łutu szczęścia, który pozwoli mi dokupić gdzieś brakującą, a nieodzowną część aparatu fotograficznego :(

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lis 15, 2005 14:22

Zatem, kochana Bengalo pomóż Sigrid.

Pozdrowienia przesyłam, jesień szybko się się skończy. Tylko mi tam kotów nie pozarażać :wink:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto lis 15, 2005 14:31

Kochana Bengala nie dysponuje niestety fotografią Dwóch Twarzy :(

Postaram się coś wykombinować. Kiedyś znalazłam w necie fotkę alienowego klona, chciałam troszkę pooszukiwać :oops: , ale uznałam, że to nie fair :lol:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lis 15, 2005 14:43

Długo nie szukałam :D Na 96 stronie wątku "Przygody Kitka i Aliena" jest zdjęcie Aliena w trawie. Wystarczy przenieść.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto lis 15, 2005 14:56

też długo nie szukałem ;)
Obrazek

albo
Obrazek

gonzo

 
Posty: 1810
Od: Pt cze 18, 2004 20:21

Post » Wto lis 15, 2005 15:13

Wow :dance: :dance2:
W ogóle nie przyszło mi do głowy, żeby szukać w starym wątku. Założyłam, że upload już dawno przeżył czystki ;)

To idę profil edytować :lol:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lis 15, 2005 15:58

edytuj, edytuj :twisted:
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57877
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto lis 15, 2005 17:13

Zrobione :D
Gonzo, dziękuję za skompilowanie fotek moich spacerowiczów :mrgreen:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lis 15, 2005 17:27

Teraz jest ślicznie :D
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto lis 15, 2005 21:13

Sigrid pisze:Zrobione :D
Gonzo, dziękuję za skompilowanie fotek moich spacerowiczów :mrgreen:


do usług ;)
tyle tylko, że na tym zdjęciu Kit wygląda jakby mu mucha do nosa wleciała :twisted: :lol:

gonzo

 
Posty: 1810
Od: Pt cze 18, 2004 20:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 42 gości