Jaśmina ma dom!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 07, 2005 9:46

Czy to dzis koniec schroniskowej niedoli kociny? Ale jestem ciekawa wiesci. :lol:

W kwestii wzajemnych podziekowan: sporo osob sie zaangazowalo w pomoc koteczce i wszyscy sa potrzebni, ale trudno porownywac dorazna pomoc z praca osob, dla ktorych to jest pasja. Takie osoby poznane w tym i innych miejscach na Miau szczerze podziwiam. :1luvu:
I takie osoby jak Mirek, ktore nie wybieraja, tylko pomagaja tym zwierzetom, ktorych inni nie zauwaza. :love:

Mirek, co z imieniem? Zostaje Jaśmina? :lol:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Pon lis 07, 2005 13:14

Taak, zdumiewa mnie to i zachwyca (jak juz jestesmy w tej konwencji ;))
lancuch ludzi dobrej woli i zadnego ogniwa nie moze zabraknac :D

Jasmina dzis wychodzi
nie bedzie szpaleru powitalnego, bo moglaby sie wystraszyc

drzwi sie za nia zamkna o 16.
:spin2:

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Pon lis 07, 2005 16:46

Kiedy wrocisz i opowiesz? :lol:

I mow, co robic. Druga kocina znaleziona u brata na drzewie, pewnie siostra tamtej. :evil: I chyba tez zdrowa. Na dworze juz nie jest i nikt jej nie wyrzuci, wiec chyba nie ma sensu brac na pare dni? Lepiej tez, zeby sie z Jasmina nie stykala?
Gdzie ta Fraszka??? Miala zmienic zyczenie! :evil: :lol:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Pon lis 07, 2005 18:21

Arcana pisze:Druga kocina znaleziona u brata na drzewie, pewnie siostra tamtej. :evil: I chyba tez zdrowa. Na dworze juz nie jest i nikt jej nie wyrzuci, wiec chyba nie ma sensu brac na pare dni? Lepiej tez, zeby sie z Jasmina nie stykala?
Gdzie ta Fraszka??? Miala zmienic zyczenie! :evil: :lol:

Fraszka się stawia i ani myśli zmieniać życzenia. :wink: :lol:
Niech się dzieje wola nieba... :aniolek:

Czekam na świeże wiadomości o wyswobodzonej Jaśminie. :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 07, 2005 22:12

O Jasminie cisza, a tymczasem z jednego kociaka zrobily sie juz kotki dwa. 8O Na razie zostaja u szczesliwych znalazcow, a ja pomoge szukac domow.

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Pon lis 07, 2005 22:14

Zostaje Jasmina. Jasia też fajnie. Ale czeka ją tyle zmian, niech chociaż imę zostanie. Piekne zresztą i z wiosną mi sie kojarzy, może to będzie wiosna dla niej?
Mirek
 

Post » Pon lis 07, 2005 22:46

Jasie mozna traktowac jako zdrobnienie i wolac zamiennie. Tez o Jasi pomyslalam. :wink:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Wto lis 08, 2005 10:03

Frida, noe trzymaj nas w napieciu, napisz coś o Jaśmince :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 14, 2005 16:54

A co bys chciala wiedziec? 8)
Jasminka jest przemila, z rodzaju kotow niewidocznych, grzecznych, nie protestujacych w ogole. Jak dama jada malymi porcjami, wiec nie musze jej wydzielac zarelka. Szczerze mnie rozbawila, gdy z Animondy Rafine Soupe wylizala tylko sos - jak prawdziwy smakosz. Reszta dala sie zjesc wymieszana z kurczakiem.
Dzis byla u weta i zaczelismy leczenie infekcji drog oddechowych, dostala antybiotyki w zastrzyku, w srode kolejna wizyta. :)

P.S. Fraszka, juz sie nie boj, nie bede krzyczec. Wolą nieba dostalam kotki razem z domkami. Wyszlam na niewiernego Tomasza. A propos - z ostatnich jednego wzial pan Tomek, a drugiemu znalazl dom moj bratanek Tomek. :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Pon lis 14, 2005 17:47

No, nareszcie... ciesze się Arcana, że Jaśminka już u Ciebie i dziękuję, że się nią zajęłaś. Będę tu nadal zaglądać, teraz już z przyjemnością, aby przeczytać o aklimatyzacji koteczki w środowisku właściwie jej nieznanym. :D
A jak radzi sobie z kuwetkowaniem, mam nadzieję że też jak dama. :wink:

Jaśminko, wracaj szybko do zdrowia. :ok:

Arcana pisze:P.S. Fraszka, juz sie nie boj, nie bede krzyczec. Wolą nieba dostalam kotki razem z domkami.

Ufff... ulżyło mi, bo już myślałam, że coś pokręciłam w mojej życzeniowej modlitwie. :wink: :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 15, 2005 14:28

W sprawach higieny nie bedzie chyba zle, jesli sluchac Fridy. :mrgreen: Bylam uprzedzona, ze nie nalezy robic poslania na podlodze, bo kot zgodnie z nawykiem ze schroniska moze chciec je zaznaczyc. A i tak podkusilo mnie podlozyc jakas poduche w miejscu pod stolem, gdzie Jasmina lubi pospac. No co, chorego na podlodze trzymac? :lol:
Jasmina generalnie sie porusza w parterze, jeszcze jej nie widzialam na oknie lub meblu wyzszym niz krzeslo. Po zabraniu poslania wybrala sobie krzeslo pod stolem i dywanik pod lawa. O krzesle wlasciwie tez mi Frida mowila, wiec nie wiem, dlaczego szukalam kota w lodowce. :mrgreen:
Pierwsze co od razu bezblednie opanowala, to krazenie miedzy dowolnym punktem w mieszkaniu i miskami. A ze nie je lapczywie ile wlezie, to ciagle jej cos podrzucam i nie mam rachuby, ile je. Ale sporo i na razie nie odmowila niczego. Suche ma na stale w misce i tez poskubie, zeby zobaczyc, co nowego dali. :catmilk:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Wto lis 15, 2005 15:04

Jak to dobrze, że służą jej warunki domowe :D. Kochana dziewczynka.
Gość
 

Post » Wto lis 15, 2005 16:14

T powyżej to ja niezalogowana.

Jaga_17

 
Posty: 428
Od: Czw wrz 22, 2005 17:45
Lokalizacja: W-wa/Praga/Ochota/Raszyn

Post » Wto lis 15, 2005 23:50

Wszystkich ciekawskich a zyczacych Jasmince jak najlepiej chce przeprosic, ze nie dostarczalam swiezej pozywki na biezaco ;)
Miniony tydzien byl naprawde szalony, chcialabym cos o tym napisac, ale sie nazbieralo... i musze pomyslec nad jakims skrotem ;)

Tymczasem najswiezsze wiesci plyna od Arcany, a ja wstawie zdjecia zrobione w dniu przyjecia do Nowego Domu Tymczasowego.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Lepiej sie oglada niz te na schroniskowym betonie, prawda?
Arcano, a Tobie jak na zywo oglada sie Jasminke :D ?

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Śro lis 16, 2005 3:27

Ciekawska nr 1 syci się świeżymi wiadomościami i fotkami panienki Jaśminki i zachwyca się, ogladając jej pełne zdziwienia minki. :D

Kota7, nie opóźniaj się ze zmianą tytułu wątku... chyba już mozna zacząć szukać transpotru na trasie Warszawa - Piotrków Tryb. :wink:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 193 gości