Małe koty skończyły dziś 3 tygodnie. Nie chcą jeszcze jeść z miseczki. a wlaściwie z łyżeczki, wiec nadal strzykawka plus macocha (ale to brzmi, może lepiej mamka?

). Kotka do swoich podchodzi, liże je, pomrukuje. Te maluch też traktuje dobrze, ale nie tak. Jak się już gdzieś położy, czy na podłodze, czy na stole, małe zaraz przynosimy do niej i chętnie je karmi i liże. Czasem akurat okazja się trafia, jak skończę karmienie strzykawką, ale wtedy bardziej chodzi o pieszczotki, przytulanki, niż o jedzonko. Wtedy mówi się u nas w domu, że zajechał bar mleczny. Czasem to karmienie trwa i półtorej godziny, a jak ma to miejsce na stole, siedzę kamieniem i ...czytam wszystkie stare gazety i czasopisma, słucham radia i odpoczywam. Koty najważniejsze!