Niespodzianki, Leyla nie żyje :( z Louisem ok:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 11, 2005 9:57

Aga, jak noc minęła? Jak mała?

polly

 
Posty: 254
Od: Pt mar 04, 2005 11:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 10:44

no wlasnie???

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lis 11, 2005 11:12

Rozpoczął się kolejny dzień :)

Lucy obudziła mnie swoim delikatnym mruczeniem wtulona w moją szyję :1luvu:
Każdy poranek, gdy ona otwiera oczy i wciąż żyje, daje mi nadzieję, że się uda :oops:
Lucy nawet sama zjadła odrobinę piersi z kurczaka :D Co prawda była potem biegunka, ale na szczęście od rana tylko raz.

Dzwoniłam do Ewy- będę małej podawać jeszcze Smectę

Uda się nam, zobaczycie :)
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 11:28

A to Louis, ktorego jeszcze nie widzieliscie
Jest takim puchatym grubaskiem z przedłużoną sierścią :D

Obrazek
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 11:34

Oczywiście, że się uda! :ok: Nie może być inaczej :) Głaski dla Lucy najspecjalniejsze, ale dla Louisa też bo prześliczny! :D
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 12:06

Mam nadzieję że teraz już będzie tylko lepiej :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 13:04

Saskia, czy go usmarowałaś przy nosie? :wink: Gdzie on tą głowę wsadzał :D

polly

 
Posty: 254
Od: Pt mar 04, 2005 11:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 13:23

na zdrówko śliczne maluszki :ok:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt lis 11, 2005 15:06

nie umiem podac Lucy kroplowki

leci jakby chcialo a nie moglo
jedna kropla na 5 sekund :roll:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 15:23

ja się nie znam na kroplówkach :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt lis 11, 2005 15:45

Ja też się nie znam... jak nie chciała lecieć mojemu piesowi to znaczyło, że się wenflon zapchał i trzeba było zakładać nowy...
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 16:22

A dobrze łapke ustawiłaś? Jak dawałam Paco kroplókę to trochę sie musiałam natrudzić bo ciagle wierzagł łapami. Trzeba łapkę pod dobrym kątem pochylić a jak to nie pomoże to trzeba wenflon nowy lub odetkać go.

polly

 
Posty: 254
Od: Pt mar 04, 2005 11:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 11, 2005 17:00

Jak tam Luśka??

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47576
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt lis 11, 2005 17:06

Dajesz dożylną? Dożylna musi lecieć powolutku! Można ew. wenflon przepłukać - odrobinę płynu wstrzyknąć strzykawką (też powoli).

Jeżeli pod skórę, to musi być bardzo gruba igła - raz robiliśmy MM-owi z cienką igłą i to była katastrofa, zmieniliśmy na 9 bodajże i leciało jak trzeba.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 11, 2005 21:09

:ok: mnostwo kciukow dla Lucy i pozostalych kociaczkow, jak poradzilas sobie z kroplowka?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 91 gości