Historia kotów wrony

[Jana]

Trzeba jednak przyznać, że nie w każdym schronisku te kociaki jeszcze by żyły, mogłoby już ich nie być

To schronisko w Sosnowcu, tak?

[galla]

Wrona, która podejrzewam, że nigdy wcześniej takiego schroniska nie odwiedziła uważała, podobnie jak 80% naszego społeczeństwa - że oddając kociaki zapewni im fachową weterynaryjną pomoc, pielęgniarską opiekę i szansę na zorganizowanie profesjonalnej adopcji.

Powiem tak: nigdy nie byłam w schronisku. NIGDY.
A mimo tego wiem, co się tam dzieje, wiem, jak wygląda ta "opieka" nad zwierzętami. Wiedziałam o tym zanim zaczęłam czytać to forum i zanim w ogóle zaczęłam korzystać z internetu.
Teraz "uświadomić się" w tej kwestii jest dużo łatwiej. Nie trzeba czatować w telewizji na jakiś reportaż czy wyszukiwać wzmianek w gazetach. Wystarczy poszperać w internecie.
Niestety brak wyobraźni ludzi powoduje, że oddają zwierzaki, tak jak właśnie zrobiła Wrona, nie dowiedziawszy się wcześniej niczego o miejscu, do którego, z rozmaitych przyczyn, chce się dane zwierzę oddać.
Ja wiem jedno - mimo, że nie byłam w schronisku dla zwierząt nigdy w życiu, nie odwiedzę go z własnej nieprzymuszonej woli. To ponad moje siły. Nie mogłabym się otrząsnąć przez bardzo długi czas, znając siebie - liczony w latach.
I nigdy, przenigdy nie byłabym w stanie oddać wychuchanych przeze mnie kociaków czy szczeniaków do schroniska. Stanęłabym na głowie, żeby im znaleźć dom.
Ale to jestem ja.
Ludzie są różni i różnie myślą.
Na szczęście sprawa zakończyła się pomyślnie, Wrona przejrzała na oczy i kociaki są z mamą.
Mam nadzieję ,że niczego nie złapały i trafią do dobrych domków.

[Chiara]

Wrono czy masz w planach wysterylizować kotkę ?

Myślę, że bardzo ważne jest żebyś wyciągnęła wnioski z tej sytuacji. Tragedia była o włos od Twoich zwierząt. Proszę, poczytaj o sterylizacji. Każdy urodzony w domu kociak zabiera dom bezdomnemu zwierzęciu.

[moś]

Bardzo sie ciesze ze tak to sie skończylo bo przeciez Wrona wcale nie musiała zajrzec na forum ale zajrzala i tak widocznie musialo być, trzymam kciuki za koteczki i za niedługo trzeba będzie pomysleć o kastracji kotki, szczególnie gdy jest wychodząca.

[Beliowen]

Wrono4, jak tam maluszki?
Wszystko w porzadku?

[czitka]

Hej, jak tam kociątka i mama? Wyspane? Najedzone? Wygłaskane?
Zanim bedą fotki, napisz parę słów jak wygladają! Wszyscy czekamy!
Pozdrawiamy!

[dzioby125]

Wczoraj wyglądało na szczęśliwe zakończenie, a jak dzisiaj? Jak kociątka i mamusia? Odezwij się i poznaj kociaki z nami!! Czekamy na wieści.

[Elżbieta P.]

Wrono -
milcząc potwierdzasz nasze wątpliwości.
Jutro już będzie tu więcej niewiernych Tomaszów....

Opowiedz nam jak kocięta i ich matka przeżyły ostatnią dobę.

[lilith_aga]

No i co? I co z kociakami

[Klaudia]

halo halo
skoro już jesteś na forum to może napisz choć słowo?

[wrona4]

ano jestem
przepraszam ale nie moglam wczesniej: praca, obowiazki domowe i pieszczoty z kociakami zajmuja mi spro czasu
poza tym czytalam kocie ABC i inne ciekawe i wazne informacje na tema t kotow
kociaki i kotka Hesia w porzdku!! jutro przychodzi do domu wet
Imiona mi sie podobaja
dzieki za pamięć i troske. co do zdjęć to nawet mam kilka zrobionych, ale nie umiem ich tu zamieścić ale znalazłam tu wskazowki jak to zrobić więc moze wkotce je zamieszczę:) pozdrawiam - Jola
aha! to schronisko znajduje się Dąbrówce Małej(dzielnica Katowic)

[Klaudia]

www.upload.miau.pl tu możesz wrzucić zdjęcia
super, że z kotkami okej

[wrona4]

dzięki Elżbieto P!!
czlowiek całe życie się uczy
ja nauczylam sie od wczoraj wiele!! pozdrawiam

[wrona4]

Klaudio! i znowu sie czegoś nauczyłam , dzięki

[kordonia]

Klaudio! i znowu sie czegoś nauczyłam , dzięki

No to czekamy na zdjęcia