Mam nadzieje, ze niedlugo kocice zajma sie wylizywaniem sobie uszu i zapanuje sielanka
Moderator: Estraven
kropka75 pisze:A takie "miau" coś znaczy?Naprawdę?
Bo moje myją sobie oczy, uszy i pupy ale miau do siebie nie robią, nic a nic.![]()

Iśka pisze:Kropko, na pewno lepiej brzmi od od wrrr i ssssssyyyy. Znaczy, że umieją porozumiewać się kulturalniejszym językiem niż do tej pory.
Tylko tyle i aż tyle.
tangerine1 pisze:PupyUszy owszem, ale do pup jeszcze nie doszły. Masza raz powąchała Duszka w tych okolicach i uciekła z obrzydzeniem. Miała racje, bo ze smarkacza straszny brudas
.
mirka_t pisze:Tycia w piernatach jest naprawdę tycia. No cudna jest pchełka mała.
I to zdjęcie (mam taką serię) zatrzymam na zawsze. Ku zaskoczeniu całej rodziny Tycia urosła i nie tylko na grubość. Mąż podziela moje zdanie, zapytałam go o to i potwierdził, że jest jakby dłuższa i wyższa.
mirka_t pisze:Możliwe, moja Mała przez 6 lat była mała i chuda. Po strylce zrobiła się duża i to nie tylko na szerokość. Niedługo będziesz miała Tycią w wersji XXL.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 87 gości