Podejrzenie pada na Antka, bo mial juz zdiagnozowane problemy, jednak siuski moga nalezec rowniez do Klemensa, zwlaszcza po tym, jak zostalo nasiusiane na lozko

Jak by nie bylo, do badania obydwaj, tyle ze najpierw musze siuski zlapac, a to nie takie latwe. Wczoraj udalo mi sie zlapac Antka, ale ze praktyki nie mam w lapaniu siu, to elegancko nabralam na chochle zwirku i zrobilam mini-kuwetke. Niestety zrobila sie z tego elegancka kulka i zostala oddana Antkowi do zakopania. No wsciekla bylam na siebie, bo kazdy dzien zwloki, to dzien opoznienia leczenia

Dzis z kolei zlapalam Klemensa, ale za pozno i tego siusiu bylo strasznie malo. Tez ze zwirkiem niestety, ale z mniejsza iloscia, wiec odcedzilam to przez wyparzona chusteczke, ale strasznie tego malo

Ile siuskow trzeba pobrac, zeby zawozenie do labu mialo sens?