Mam na imie Cypek
Jak mialem 5 tygodni trafilem do takiej Duzej (mowili na nia Lidka) do takiego pomieszczenia razem z siostra i dwojka braci. Slyszalem, ze to miejsce sie nazywa Fundacja KOT.
Oto ja i moim bratem: http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/male0.jpg
Fajnie nam tam bylo, mielismy co jesc i gdzie spac, juz nie musielismy spac w krzakach. Ale po jakims czasie Duza i jej pomocnicy chodzili zdenerwowani, bo z rodzenstwem i innymi kumplami zaczelismy sie tak dziwnie czuc. Bylo mi bardzo zle, mialem temperature i taka brzydka biegunke. Duza mowila, ze to panleukopenia. Boze, nonstop ciagali nas do takich innych Duzych co mnie kluli. Ale to bolalo. Potem bylo tylko gorzej. Odeszli ode mnie moja siostra i bracia. Zostalem sam

I dalej mnie kluli. Potem zrobila mi sie taka dziura na nozce. Duza mowila, ze to ropien. I znowu mnie zabrala to tego co mnie klul. Tym razem mnie pocieli i slyszalem, ze wycieli skorke na nodze, bo byla jakas martwica, czy jakos tak. Ojej jak to bolalo.
zobaczcie: http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/cypcio.jpg
Ale dzieki temu trafilem do takiego domku, gdzie bylo lozko

O tak u niej wygladalem
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/cypulek0.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/cypulek1.jpg tak sie tule do dloni
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/cypulek2.jpg moglbym tak non stop
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/cypulek3.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/cypulek4.jpg
I przyjechal do mnie taki Duzy (mowia na niego Jay) i zabral mnie do tego domku, gdzie teraz jestem. Ta nowa Duza jest taka fajna, bo moge z nia spac w nocy - bajer, mowie wam! Wiecie jak fajnie wejsc pod koldre i do Duzej sie przytulic! I jak cieplutko

Ta Duza (wiem, ze ma na imie Justyna, ale na jakims takim forum miau przedstawia sie jako Bella) mnie karmi takim fajnym mieskiem i mam co tylko zapragne. Ale ona mowila, ze nie moze mnie zatrzymac, bo wlasciciel jej mieszkania nie zgadza sie na 3 koty (nie wiem czy wiecie ona ma juz dwa takie inne - jeden tez ponoc z tej fundacji gdzie ja bylem) i obiecuje znalezc mi dobry domek, gdzie bede mogl sie przytulac pod koldra.

No, ale wracajac do tematu. Duza ma takie dwa koty Belle i Lokiego, wiecie jak z nimi sie swietnie bawi? Moge biegac i spac z nimi i one mnie lubia, i nie czuje juz, ze nie ma mojego rodzenstwa. I nozka mnie nic a nic nie boli...i moge troche porozrabiac z tymi Bella i Lokim. Duza czasami marudzi, ze jej dywany przesuwamy, ale i tak wiem, ze mnie lubi. I ufam jej bardzo, ze znajdzie mi fajny domek.
ps. Odkrylem dzisiaj swietny pomysl ma przytulanie. Jak Duza siedzi przy komuterze a ja leze jej na kolanach, to jak sie wciagne po Duzej swetrze do gory, to dam rade zrobic z nia noski-eskimoski i sie do niej tak bardzo przytulic i dziekowac za to, ze jest.
Pa, do uslyszenia