Felix - jest teraz warszawiakiem - problem z oczkiem

» Pon paź 31, 2005 15:19

Co dziś słychać u Felixa?

» Pon paź 31, 2005 17:15

A u Felka jak narazie calkiem dobrze (wylanczajac wczorajsza panike z oczkiem - tak iwciu to przez ta atropine :lol:

ja jak zwykle niepotrzebnie panikuje). Razem z Gali w bijatykach demoluja mi cale mieszkanie. Najpierw myslalam ze to Felek ganie mala koteczke, ale jak je rozdzielilam to ona w te pedy do kocurka i lapa go po pyszczku :roll:

wiec teraz wogole nie reaguje tylko jak sie zmecza sprzatam caly bajzel, ktory narobily. Prubuje tez wprowadzic rygor dietowy. Postanowilam ze koty beda dostawac dwa razy dzienne porcje mokrego jedzonka a reszte dnia zywic sie zawsze dostepna sucha karma. Koty aktywnie protestuja i jak tylko widza ze ktos wchodzi do kuchni peeedza jakby sie palilo. Czesto domownika mieknie serca jak widza te blagajace kocie mordki i cichaczem podrzucaja cos do misek. Wiem bo juz mame przylapalam na tym procedzeze :wink:

.

» Śro lis 02, 2005 9:10

No cóż, może ten proceder niewychowawczy, ale za to jak dobrze świadczy o domownikach - niektórych - tych, którzy nie głodzą kotów :twisted:

» Śro lis 02, 2005 10:11

Taaa zrozumialam sugestie. Jednak musze wprowadzic jakis rygor bo jak tak dluzej bedzie to Felix upodobni sie do futrzastej kuleczki

,ze nie wspomne o rachunkach za kocie puszki. No i bodobno sucha karma jest zdrowsza. W dodatku tak sie potworki wycwanily ze Feliks juz o 6 (po zmianie czasu 5) zaczyna miakaniem budzic domownikow zeby dolorzyli jedzonka do miseczki. Mi to zwykle nie przeszkadza bo nad ranem sen mam mocny ale rodzinka protestuje. :twisted:

» Śro lis 02, 2005 10:19

Anna iastkowska pisze: W dodatku tak sie potworki wycwanily ze Feliks juz o 6 (po zmianie czasu 5) zaczyna miakaniem budzic domownikow zeby dolorzyli jedzonka do miseczki.

To zostawiaj na noc porządną porcję suchego light, żeby koty do rana nie umiarły z głodu :twisted:

A serio - jak oczko? Bardzo mnie niepokoi ..

» Śro lis 02, 2005 10:34

Obwieszczam ze oczko Felixa wyglada duzo lepiej. Opuchniete wczesniej powieki (zwlaszcza prawego oka) wygladaja juz prawie normalnielnie i nie saczy sie z nich juz zadna ropna wydzielina. Wczeniej Felix nie otwieral nawet prawego oko a teraz wyglada juz prawie normalnie tylko nadal po atropinie ma rozszerzona zrenice. Jak tak dalej pujdzie to moze i obejdzie sie bez operacji :lol:

. tylko nadal nie lubi wpuszczania kropel. Jak wczoraj wyjechalam na groby obowiazek wpuszczania kropel spadl na mame. Nie mogla sobie z nim poradzic i na czas zabiegow obwijala go kocykiem tworzac kocia mumie :twisted:

. Mi tam nigdy sie tak nie wyrywal wiec sie troche zdziwilam ze pod moja nieobecnosc tak sie rozbrykal.

a co do suchej karmy to ona zawsze lezy w miseczkach tylko kociny traktuja ja jak dopust bozy :twisted:

i wola puszeczki

» Śro lis 02, 2005 10:58

Bardzo się cieszę, nie przerywaj kropelek, druga operacja to stres i dla Felka, i dla Was, nie mówiąc o kosztach :cry:

A jeśli sucha karma leży w miseczce, to cofam zarzut o głodzeniu :wink:

Polubią

» Śro lis 02, 2005 11:43

Kropelki wkraplamy codziennie i to w 4 turach. Za cztery dni gdy skonczy sie Sconamune - srodek wzmacniajacy- idziemy do weta na kontrole i zobaczymy czy operacja bedzie konieczna. Mam wielka nadzieje ze nie bo z tego co slyszalam kazda kolejna narkoza to ryzyko no i stres

» Śro lis 02, 2005 13:15

Dobrze, że oczko Felixa już lepiej, bardzo się denerwowałam.

» Śro lis 02, 2005 13:29

Juz dzwonilam do kliniki i uwomilam sie na wizyte. Do weta idziemy z Felkiem juz w ten piatek no i sie dowiemy co bedziemy robic dalej. Trzymajcie kciuki

» Śro lis 02, 2005 13:29

trzymamy

» Czw lis 03, 2005 0:16

wlasnie sie dowiedzialam ze braciszek pozyczy mi na tydzien aparat cyfrowy i (co najwarzniejsze ) kabelek do kompa

. Tak wiec po drobnym przeszkoleniu bede szalec ze sprzetem. Przygotojcie sie na prawdziwe fotostory :lol:

» Czw lis 03, 2005 11:22

Czekam niecierpliwie.

» Czw lis 03, 2005 15:39

Dzis po pracy troche sie aparatem pobawilam i oto 1 czesc naszej fotostory :lol:

.
( Dodam tylko jeszcze ze Felix okazal sie niezbyt wdziecznym modelem, masa zdjec niestety sie nie nadawala ale moze z czasem bedzie lepiej

)

- Zadowolony i najedzony Feliks wracajac z kuchni przystaje w progu:

http://upload.miau.pl/1/34279.jpg

- Postanawia zrobic sobie mala sjeste i kladzie sie przy koszyku

http://upload.miau.pl/1/34280.jpg

- Rozciaga sie jak dlugi

http://upload.miau.pl/1/34281.jpg

- Nagle..

http://upload.miau.pl/1/34282.jpg

- ..z za koszyka wyskakuje male tornado

http://upload.miau.pl/1/34283.jpg

- dochodzi do kotlowania na podlodze

http://upload.miau.pl/1/34284.jpg

- no i bijatyki

http://upload.miau.pl/1/34285.jpg

http://upload.miau.pl/1/34286.jpg

http://upload.miau.pl/1/34287.jpg

- Gdy juz przeciwnicy sie zmecza wracaja do naroznika

http://upload.miau.pl/1/34288.jpg

- Ale nadal obchodza sie nieufnie..

http://upload.miau.pl/1/34289.jpg

- no i wszytko zaczyna sie od nowa

http://upload.miau.pl/1/34290.jpg

Ja ko maly bonusik dodam jeszcze kilka zdjec mojego malego potworka :twisted:

- Gali jeszcze nierozbudzona (ach jaki aniolek)

http://upload.miau.pl/1/34291.jpg

- Kto by pomyslal ze na 20 godzin na dobe staje sie malym potworkiem

http://upload.miau.pl/1/34292.jpg

kolejny odcinek jutro :lol:

PS> Mam nadzieje ze prawidlowo umiescilam zdjecia i je widac

» Czw lis 03, 2005 15:39

Nie ma zdjęć :cry:

Felix - jest teraz warszawiakiem - problem z oczkiem

Kto przegląda forum