Mysza pisze:tajdzi n i e p a n i k u j![]()
marcel będzie śmierdział lecznicą, musi wywietrzeć
to ja go na dachu mogę przewieść w transporterku, to się chłopak przewietrzy...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mysza pisze:tajdzi n i e p a n i k u j![]()
marcel będzie śmierdział lecznicą, musi wywietrzeć
tajdzi pisze:Mysza pisze:tajdzi n i e p a n i k u j![]()
marcel będzie śmierdział lecznicą, musi wywietrzeć
to ja go na dachu mogę przewieść w transporterku, to się chłopak przewietrzy...
izaA pisze:Cześć, a ja jutro z Otisem, ale on będzie chodził w kaftaniku jak dziewczynka, on ma inny problem, u niego trzeba poszukać "jajek" w brzuchubo jak trzeba było, to nie znalazły się tam, gdzie ich zwykle szukają... poza tym ma dużą przepuklinę, więc dokładamy plastykę brzucha...ot jutro bedzie jak młody Bóg... tylko rekonwalescencja podobnie długa jak u Soni po sterylce, aż mi ciarki przechodzą, ale skoro się wzięło kota, to trzeba być odpowiedzialnym opiekunem, co nie? I skoro grozi to rakiem i trzeba operować, to nie ma co czekać, aż się zestarzeje i będzie słaby...ale trochę się cykam...na szczęście w tym wszystkim ufam moim wetom i to najważniejsze
izaA pisze:Piękne masz koty, aż oczu oderwać od tych fotek nie można!!!! Machamy do Was łapką, Otis już coraz lepiej, ale jednak to była ciężka operacja i do tego ten znienawidzony kubrak
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5 i 67 gości