Lonia i Marceli i DWA małe kotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 26, 2005 12:50

Mysza pisze:tajdzi n i e p a n i k u j :twisted:

marcel będzie śmierdział lecznicą, musi wywietrzeć ;)

to ja go na dachu mogę przewieść w transporterku, to się chłopak przewietrzy... :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro paź 26, 2005 12:51

tajdzi pisze:
Mysza pisze:tajdzi n i e p a n i k u j :twisted:

marcel będzie śmierdział lecznicą, musi wywietrzeć ;)

to ja go na dachu mogę przewieść w transporterku, to się chłopak przewietrzy... :roll:

i złapie zapalenie płuc? :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 26, 2005 12:53

Bedzie dobrze :D
U mnie nie pamietam jakichs afer z fuczeniem i takimi innymi, nie martw sie na zapas o wzystko bo bedziesz sie gorzej czula niz Marcel :wink:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro paź 26, 2005 12:53

Cześć, a ja jutro z Otisem, ale on będzie chodził w kaftaniku jak dziewczynka, on ma inny problem, u niego trzeba poszukać "jajek" w brzuchu :( bo jak trzeba było, to nie znalazły się tam, gdzie ich zwykle szukają... poza tym ma dużą przepuklinę, więc dokładamy plastykę brzucha...ot jutro bedzie jak młody Bóg... tylko rekonwalescencja podobnie długa jak u Soni po sterylce, aż mi ciarki przechodzą, ale skoro się wzięło kota, to trzeba być odpowiedzialnym opiekunem, co nie? I skoro grozi to rakiem i trzeba operować, to nie ma co czekać, aż się zestarzeje i będzie słaby...ale trochę się cykam...na szczęście w tym wszystkim ufam moim wetom i to najważniejsze :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro paź 26, 2005 13:03

izaA pisze:Cześć, a ja jutro z Otisem, ale on będzie chodził w kaftaniku jak dziewczynka, on ma inny problem, u niego trzeba poszukać "jajek" w brzuchu :( bo jak trzeba było, to nie znalazły się tam, gdzie ich zwykle szukają... poza tym ma dużą przepuklinę, więc dokładamy plastykę brzucha...ot jutro bedzie jak młody Bóg... tylko rekonwalescencja podobnie długa jak u Soni po sterylce, aż mi ciarki przechodzą, ale skoro się wzięło kota, to trzeba być odpowiedzialnym opiekunem, co nie? I skoro grozi to rakiem i trzeba operować, to nie ma co czekać, aż się zestarzeje i będzie słaby...ale trochę się cykam...na szczęście w tym wszystkim ufam moim wetom i to najważniejsze :D


Oj, bądź dzielna! Trzymam kciuki, a Moje kudłacze trzymają kopytka na szczęście ...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro paź 26, 2005 13:25

bedzie dobrze! ja tez sie przygotowuje na TEN dzien, ale mysle ze jeszcze troche wytrzymam
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro paź 26, 2005 15:25

na pewno bedzie dobrze!

jak ja przywiozlam Misze po kastracji Emilek mu umyl glowe (dodam ze nigdy tego nie robi!) moze mu sie malego szkoda zrobilo...
jeden dzien chodzil lekko osowialy, nastepnego szalal jak zawsze!!
z Emilem mialam gorsze przejscia, ale moja wina - nieswiadoma niczego oddalam go w zle rece....
nic wiecej nie mowie, bedzie dobrze!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pt paź 28, 2005 9:14

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to juz dziś :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt paź 28, 2005 9:18

To byl labedzi zaspiew Marcela? ;)

Kciuki trzymam.
Bedzie dobrze, jutro chlopak nie bedzie pamietal, ze czegokolwiek brakuje ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt paź 28, 2005 10:06

Łączymy się w bólu, my już po, 1,5 godziny narkozy!!! Jajo - chyba znalezione i wycięte razem z 70 dag. tłuszczu z przepukliny. Otis był wnętrakiem. ma trzy szwy - tzn. trzy cięcia na brzuchu, jedno od szukania jąder i dwa po operacji plastycznej. Oczywiście kubraczek został wczoraj porwany, takiego szału jeszcze nigdy nie widziałam, więc wsadziliśmy go z TŻ do zuzinej rajstopy w kolorze popielatym. dziś po pierwszym śniadanku - pomachał ogonkiem, znaczy się będzie żył!!! Powodzenia dla kota i spokoju dla jego pańci!!! Ja wczoraj wieczorem byłam skonana...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt paź 28, 2005 20:34

i u nas jaj już nie ma
Zabieg trwał 3 minuty. Marcel wybudzil się już 15 minut później a godzinę później już kumał co się dzieje
Teraz łazi po mieszkaniu i zastanawia sie o co chodzi.
Lonia wbrew wszystkiemu przywitała go bardzo milo. Wycałowała, wytuliła i teraz próbuje zachęcić go do zabawy.
A Marceli ... stoi właśnie pod lodówką i patrzy jak TZ robi kanapkę
Może dostać po 22 coś na ząb i chyba mu troszke dam

Trzymajcie kciuki za nockę
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob paź 29, 2005 19:56

Wczoraj:
Lonia rozpaczała, jak zabrakło Marcela
Obrazek

A rano już było...
Obrazek
No cooo, poranne słoneczko jest najlepsze na balkonie
Obrazek
a kto tu naruszył naszą przestrzeń???
Obrazek
Ale fajnie być w domku


a potem już tylko brykanie
Obrazek
Lonia....
Obrazek
choć...
Obrazek
się...
Obrazek
pobawimy! :)

Obrazek
Dobranoc :D
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob paź 29, 2005 20:26

cudnie :D

a tak się bałaś :wink:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie paź 30, 2005 10:07

Piękne masz koty, aż oczu oderwać od tych fotek nie można!!!! Machamy do Was łapką, Otis już coraz lepiej, ale jednak to była ciężka operacja i do tego ten znienawidzony kubrak :evil:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie paź 30, 2005 19:01

izaA pisze:Piękne masz koty, aż oczu oderwać od tych fotek nie można!!!! Machamy do Was łapką, Otis już coraz lepiej, ale jednak to była ciężka operacja i do tego ten znienawidzony kubrak :evil:


A może lepszy byłby kołnierz? Lonia w kubraku TYLKO leżała. Mając kołnierz - brykała aż miło. Używała go nawet jako wyrzutni do piłeczek :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 25 gości