Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Carmi pisze:a kto to jest w takim razie???![]()
I to ma byc hodowla???? Raz miocik rodowodowy, raz skok kotki na lewo???
villia pisze: Nie chcialabym psa ze schroniska bo psow sie ogolnei boje, a o takim ze schroniska nic bym nie wiedziala. Ale jesli wybieram sobie rase bo oczekuje po danej rasie konkretnego charakteru (abstrachuje zupelnie od wygladu bo dla mnie to charakter jest wazny,rottwailera za prog bym nei wpuscila) to kupujac nierodowodowego psa nie mam ZADNEJ gwarancji,ze dostane szczeniaczka z cechami opisanymi w ksiazce "Rasy psow".
PumaIM pisze:fazzy, poczytałeś... tyle że z wnioskami to ci nie za szczególnie wyszło![]()
Fakt: kociaki z pseudohodowli mogą być tańsze.
A zastanowiłeś się dokładniej, dlaczego (pomijając chęć zagarnięcia klientów hodowcom)![]()
Spróbowałeś się zapoznać z cenami: dobrych karm (dla kotek kotnych i karmiących oraz dla kociąt), szczepień, opieki weterynaryjnej i przeliczyć to wszystko na okres od pokrycia do wydania w pełni samodzielnych, zsocjalizowanych kociąt![]()
Zastanowiłeś się, jak pseudohodowca obniża koszty (bo raczej nie sprzedaje kociąt poniżej kosztów własnych)Na czym "oszczędza"
![]()
Nie byłam, nie jestem i nigdy nie będę hodowcą (ani tym bardziej pseudo), ale mogę ci powiedzieć, na czym:
na jakości karmy (podaje tańszą, mniej wartościową)
na ilości karmy (kotce podaje minimum, kociętom wcale, aż do wydania są wyłącznie na mleku matki)
na szczepieniach (nie robi w ogóle, niech przyszły właściciel tym się zajmie - albo robi tylko część)
na badaniach weterynaryjnych, szczególnie pod kątem wad wrodzonych, ale nie tylko
Poza tym kotka jest kryta tak często, jak tylko się da - więc okresy pomiędzy jedną ciążą a następną są minimalne (okresy, z punktu widzenia pseudohodowcy - bezproduktywne, z punktu widzenia hodowcy - niezbędne dla zdrowia kotki).
Poza tym kocięta są wydawane jak najwcześniej, na ogół sześciotygodniowe - kiedy jeszcze nie są do końca samodzielne i odporne.
A co do rodowodów - czy zastanowiłeś się, czym jest rodowód i o czym mówiPoza tym, że jest oczywiście zadrukowanym papierkiem i jest reklamą hodowcy
![]()
To forum powstało i działa przede wszystkim dla dobra kotów, bośmy tu wszyscy w czambuł wielbiciele tych pięknych i niezwykłych zwierząt - rasowych i nierasowych. Dlatego potępia się tu wszelką działalność, która szkodzi kotom. Dlatego pseudohodowca, który ma głęboko w odwłoku zdrowie i jakość życia swoich kotek i ich potomstwa, jest tu jednoznacznie potępiany, jego działalność piętnowana, a popieranie jej (nawet przez "akty miłosierdzia" w postaci wykupywania kociąt) powoduje wiele tłumaczeń i namów do zrezygnowania.
Co do "licznie reprezentowanych" na forum hodowców - to nie wiem, w jaki sposób wytworzył ci się taki obraz, i w ogóle co to znaczy "licznie". Ja na przykład widzę kilkoro hodowców - i kilkadziesiąt razy większą rzeszę ludzi, którzy całkowicie bezinteresownie wkładają mnóstwo wysiłku, czasu i pieniędzy w ograniczanie populacji kotów bezdomnych i poprawę ich życia.
W skrócie powiem ci tak, że każdy wychodzący z mojej hodowli kociak kosztuje mnie 300-400zł.
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, puszatek, Szymkowa i 412 gości