piękna, puszysta, długowłosa, półpersiczka-pieszczocha-dla??

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2005 10:29 piękna, puszysta, długowłosa, półpersiczka-pieszczocha-dla??

9 tygodniowa koteczka szuka opiekuna, ksiązeczka zdrowia, kuwetkowa, do szczęścia brakuje jej tylko kogoś kto zechce zostać jej przyjacielem, sama może obiecać mruczenie do końca życia, a to naprawdę wiele, czekamy w sosnowcu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
prosze tylko spojrzeć na ten pyszczek-czyż nie jest piękny?

bactria

 
Posty: 7
Od: Pt paź 14, 2005 15:10
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon paź 17, 2005 11:06

A skąd jest to śliczności? Bo aż mnie korci :D

yish

 
Posty: 9
Od: Wto wrz 20, 2005 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 17, 2005 11:37

yish pisze:A skąd jest to śliczności? Bo aż mnie korci :D

No przecież było napisane: z Sosnowca.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 17, 2005 12:02

:oops: No tak, chyba jednak powinni mi przypisać okulary... Nie spojrzałam na opis tylko patrzyłam w treści postu :)

YiSh

yish

 
Posty: 9
Od: Wto wrz 20, 2005 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 18, 2005 20:50

Hurra! :) :ryk: Jutro odbieram kiciunie! :)

YiSh

yish

 
Posty: 9
Od: Wto wrz 20, 2005 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 18, 2005 20:52

Yish, gratulacje zakocenia i niech sie kicia dobrze ma w nowy domku :D .
jak ja lubie watki z takim zakonczeniem :dance: :dance2:

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Wto paź 18, 2005 20:58

Dzięki, tak się cieszę :D Szczególnie, że mała wychodzi, że z charakterku jest podobna do mojego zaginionego Trolusia - totalna pieszczocha :D

YiSh

yish

 
Posty: 9
Od: Wto wrz 20, 2005 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 18, 2005 21:21

Ale ekspres :))
Gratulacje! Cudna kicia :)

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

Post » Wto paź 18, 2005 21:22

Jej, to już po wszystkim??Ale fajnie :D Gratuluję pięknej kici.
ObrazekObrazek
"wiem niewiele, lecz powiem co wiem...choć nie będzie to pewnie myśl złota...
najpiękniejszą muzyką przed snem, jest mruczenie szczęśliwego kota"

Ada.

 
Posty: 285
Od: Czw sie 11, 2005 19:19
Lokalizacja: woj.śląskie

Post » Śro paź 19, 2005 22:44

Chwale się! :) Kicia już u mnie w domu. 7h podróży zniosła conajmniej wzorowo - żadnych problemów, a do tego została atrakcją przedziału :D Koteczka jest wprost przecudna. :) I naprawdę warta była tej podróży, cokolwiek by nie mówić :D

yish

 
Posty: 9
Od: Wto wrz 20, 2005 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 20, 2005 11:22

yish pisze:Dzięki, tak się cieszę :D Szczególnie, że mała wychodzi, że z charakterku jest podobna do mojego zaginionego Trolusia - totalna pieszczocha :D

YiSh



Witaj!
Przepraszam, że się wtrącam ale mam nadzieję, że nie będziesz kotulki wypuszczał???

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw paź 20, 2005 11:38

Nprawdę śliczności! Gratulacje za szybkie działanie. Yish wszystkiego dobrego a dla kociaka miziaki! :1luvu: :spin2:
Gość
 

Post » Czw paź 20, 2005 15:53

Witaj!
Przepraszam, że się wtrącam ale mam nadzieję, że nie będziesz kotulki wypuszczał???


Nie będę jej wypuszczała, tak samo zresztą jak mojego poprzedniego kota. Trolek wychodził jedynie u moich rodziców na ogród, kiedy bywałam tam na święta i gdyby nie to, że kotka udomowiona dzikuska (niestety już odeszła z powodu choroby) wyprowadziła go po polach, to sam by z ogrodu nie wychodził, bo kiedy ona była w domu lub ogrodzie on nigdy dalej nie wychodził. A sprawa wygląda raczej na to, że ktoś sobie mojego kota po prostu przygarnął. Cała ta sytuacja spowodowała też, że mama moja stwierdziła kategorycznie, że teraz już nidgy nie pozwoli kotom biegac na dworze kiedy jej tam nie ma i "mam do domu=kot do domu".

Tłumacze się tak bo z jednej strony sama dobrze wiem, że kotom wcale wolność nie służy. Ale jednocześnie aż się serce kraja gdyby będą w takim domu z ogródkiem musiała zamykac kota w pokoju kiedy rodzina idzie kawę na ogród pić... Szczególnie widząc jaką radość ma kot z ganiania żab, motylków i myszek.

A żeby nie było całkiem offtopicznie ;) To maleńka juz zaanektowała lokalna kuwetę, zaczepia sie we mnie cały czas i rojbruje na całego :)

yish

 
Posty: 9
Od: Wto wrz 20, 2005 14:28
Lokalizacja: Gdańsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości