Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 11, 2005 22:41

Dzisiaj było spokojniej.. Wprawdzie poranek zaczęłam od sprzątania siooo wokół kuwetki i Nikusiowej kąpieli, ale to wszystko dlatego, że ostatnio reszta kociastych uparła się na korzystanie z osobistej kuwetki Nikusia.. No i żwirek zrobił się jakiś taki be.. :twisted: W związku z tym Nikuś w odwecie korzysta z największej.. No i pewnie nie zdążył.. W każdym razie miałam imponującą kałużę do sprzątnięcia..

Z wczorajszego tornado nie pozostał najmniejszy ślad.. Dzisiaj oglądałam dostojnie kroczącego na wszystkich łapach Pana i Władcę reszty kociastych.. Prawie za każdym razem siada już z własnej woli a nie ze względu na słabość łapek.. Pan i Władca dalej zaczepia resztę.. Najporządniej leje się z Pyśką.. Do tego stopnia, że chyba Pyśka coś mu zrobiła w okolicę oczka.. Miał je dzisiaj przymrużone i lekko zaczerwienioną powiekę.. Jeszcze do tego beż, który tak szybko nie chce sobie pójść z okolic oczu.. No i rezultat był taki, że Nikuś wyglądał jak dresiarz po niezłej bójce.. :twisted:

Sami zobaczcie.. :twisted:


Obrazek

Oczko przemyłam wodą i jakoś się uspokoiło.. Jak będzie gorzej to mamy na jutro umówioną, tę przekładaną z zeszłego tygodnia, wizytę u weta..

A na zdjęciu widać jeszcze Misia, nieustannie asystującego Nikusiowi..

Teraz właśnie śpią obaj w przejściu między pokojem i przedpokojem.. Nikuś jak zwykle rozwalony z brzuszkiem na wierzchu a Miś nieśmiało się przytula i obejmuje Nikusia łapkami.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 11, 2005 23:39

:D :D
Kochane kociambry

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47959
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Śro paź 12, 2005 8:29 :)

Witam.
Jaki dresiarz po bójce... On ma tylko jedno oczko jakby bardziej :)
Pozdrawiam

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 12, 2005 9:11 Re: :)

Thien pisze:Witam.
Jaki dresiarz po bójce... On ma tylko jedno oczko jakby bardziej :)
Pozdrawiam


No ma bardziej.. Może na zdjęciu tego tak nie widać.. Starałam się pokazać ładniejszą wersję.. Prawdziwe, bez retuszu wygląda tak:

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro paź 12, 2005 18:08

Nikuś już z powrotem w domu po wizycie u weta..
Z oczkiem nie jest najgorzej.. Na razie wpuszczamy kropelki i przemywamy oczko.. Jeśli chodzi o odjajczenie, to za jakieś dwa miesiące.. Na razie wet stwierdził, że jeszcze nie bardzo jest co wycinać.. :twisted:
A na koniec najciekawsze.. Oczywiście Nikuś został zważony..
























Dzisiaj waży 4,50 kg.. 8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro paź 12, 2005 18:13

Biiiedny, malutki, zagłodzony Nikuś ;-)
Deli

Deli

 
Posty: 14615
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Śro paź 12, 2005 18:41

Deli pisze:Biiiedny, malutki, zagłodzony Nikuś ;-)


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:




Jeszcze zapomniałam napisać..
Po świerzbowcu nie ma śladu.. Dzisiaj był robiony wymaz z ucha i stwierdzono na 100%, że świerzbowca szlag trafił..
:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro paź 12, 2005 19:06

Nikuś rządzi :king:

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47959
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw paź 13, 2005 8:15

Całkiem nieźle zaczął mi się kolejny dzień.. Kiedy podobno mam odpoczywać, wygrzać się pod kołderką i całkiem wyleczyć..

Od samego rana kociaste zdążyły zapewnić mi następujące atrakcje:
Nikuś po wizycie w kuwetce wymagał kąpieli.. Wykąpałam, wysuszyłam..
Następnie wszystkie dostały śniadanko.. jeszcze przypilnowałam hrabiego rudzielca, żeby raczył nieco przekąsić.. Potem coś tam robiłam i nie zwróciłam większej uwagi na futrzane towarzystwo.. Po dziesięciu minutach zauważyłam kolejne atrakcje:
Mrowka załatwiła pawikiem po zbyt szybkim jedzeniu, cały stół kuchenny i kocie picie w miseczkach na podłodze.. Misiek samodzielnie się odkłaczył.. Nikuś ponownie zrobił qpala, niestety nie do kuwetki, i wymazał się w tym całkiem porządnie.. Niezbędna była kolejna kąpiel.. W międzyczasie postawiłam czystą kuwetkę na miejscu i miałam nasypać żwirek, ale ponieważ odkryłam ślady qpala Nikusioweo, poszłam po sprzęt do usuwania śladów.. W tym czasie Gaćka zdążyła wykorzystać pustą kuwetkę..
Nikuś właśnie dosusza się w wannie po drugiej kąpieli, a kociaste zmęczone atrakcjami uwaliły się spać po kątach..
A to dopiero dziewiąta rano.. :strach:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw paź 13, 2005 9:18

Dzień się dopiero rozpoczyna :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47959
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw paź 13, 2005 9:34

enigma pisze:Dzień się dopiero rozpoczyna :D


Ja Cię proszę, Ty mnie nie strasz, dobra kobieto.. :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw paź 13, 2005 9:40

Deli pisze:Biiiedny, malutki, zagłodzony Nikuś ;-)

Ależ szybciutko nadrobił zaległości. 8O :D

Wawe

 
Posty: 9518
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 13, 2005 10:52 heh

Witam.
No ładnie, aktywność poranna to jest to. Ja się regularnie do pracy spóźniam, bo rano tabletki zakraplanie i jeszcze raz tabletki...
Jak już mam wybiegać to jeszcze kaktus jest w drodze ...
Pozdrawiam i mizianki dla bohaterskiego Nikusia. Zazdroszczę ci jedzącego kota. Chociaż odpukać ... Lilu po scanomune ma wiekszy apetyt i waży już 2,8 kg :)
Mrauk

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2005 11:11

Trzecia kąpiel za nami.. Wszystko przez wczorajszą kolację, która składała się z resztek z misek rezydentów.. Było tego tyle, że Nikuś nie dostał już własnej porcji.. No i dzisiaj skutki są wyraźnie WYCZUWALNE.. :mrgreen: i niestety wymagające zabiegów toaletowych..

Po trzeciej kąpieli na wszelki wypadek lakcid i nifuroksazyd, który był przyjmowany z takimi protestami, że Nikuś teraz ma miejscami jaskrawo żółto-zielone futro.. Właściwie powinnam go jeszcze raz wykąpać.. :twisted:
Za radą fachowca, po podaniu leków, dzisiaj szlaban na żarcie.. Nie wiem jak on to wytrzyma.. :mrgreen:

A teraz po kuracji na tyle się ożywił, że nie bardzo daje się zlokalizować w jednym miejscu.. :twisted:

Dopiero południe.. :strach: Już nie mówię o tym, że jakoś nie mam jak chorować..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw paź 13, 2005 11:39

jak czytam Twoj watek to az mi sie tak dobrze robi na serduchu ze sa tacy ludzie

i jeszcze ten watek o schroniskowych koteczkach, ktore teraz takie piekne, kochane...... no i sie rozpuszczam.... :1luvu:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 80 gości