"Składam zamówienie" na kota-kolor kawa z mlekiem

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 07, 2005 14:30

Czyli szukam kota, jak wspomnialam w pierwszym poście, o okreslonym kolorze.
Kot będzie zaszczepiony zanim trafi do nowego domu.






Mysza, nie będe na cała Polske opluwac się z Tobą zarzutami bo to bez sensu. Jesli uważasz, ze to byla panleukopenia to nie bierz do siebie małych kotów, poniewaz ta kotka przyjechala od Ciebie.
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pt paź 07, 2005 14:42

dziewczyny, a czy w takim przypadku moze byc kotek PO panleukopenii? Taki co wyszedl z tego? U lidiyi w fundacji jest bezowo-rudy kocurek.

Bella

 
Posty: 1700
Od: Nie cze 19, 2005 19:44
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 07, 2005 17:05

Mam nadzieję, że jeśli nawet to była wada genetyczna, to u Iryska nie musi nic takiego wystąpić.
Mały czuje się świetnie, tryska zdrowiem i energią, zjada wzystko, co się znajdzie w pobliżu jego dzioba, ćwiczy biegi i zapasy ze 'średnim" pokoleniem.
Teraz leży między mną a klawiaturą i hałasuje jak stary traktor.
I przesyła całuski dla biednej Mamy Ineczki.
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Pt paź 07, 2005 17:11

<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Pt paź 07, 2005 17:17

Sorry,coś się porobiło
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Pt paź 07, 2005 18:21

czasem w trakcie lektury mam wrazenie, ze to jedyne miejsce, w ktorym niektore z was moga liczyc na chwile uwagi.

:D
Gość
 

Post » Pt paź 07, 2005 19:06

Glass pisze:Sorry,coś się porobiło

Zaraz ponaprawiam przy okazji pozmieniam te monstrualne zdjęcia w linki :wink: Glass, bardzo proszę zapoznaj się z zasadami wrzucania zdjęć, są w podwieszonym wątku :)

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt paź 07, 2005 20:33

Glass pisze:http://upload.miau.pl/1/30851.jpg
http://upload.miau.pl/1/30852.jpg

Mogę powiedzieć tylko tyle : takie cudo jest moim marzeniem :D :oops:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Sob paź 08, 2005 22:46

I jak tam sprawa wyglada? Gdy dowiedzialam sie co sie stalo z Ineczka bylam w szoku.. W koncu to ja ja przetrasportowalam z Wawy do Bydgoszczy. I zaadoptowalam dwa kociaki do siebie, ktore zreszta mi sie pochorowaly. Dobrze, ze juz jest okej.. Czy ten przecudny kociak z linkow Glass pojedzie do wlascicielki Ineczki?

Bardzo ladny kociak :D Naprawde suuuper :oops:

Nicolus

 
Posty: 252
Od: Wto wrz 20, 2005 23:59
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pd)

Post » Nie paź 09, 2005 10:19

To cudeńko ja zaadoptowałam. Już zżywa się z moimi kociakami, jest strasznym wariatem. Jego zdjęcia pokazałam, bo padały pytania, jak się Irysek czuje.
Minęły już chyba trzy tygodnie, jak jest u mnie, był zaszczepiony, więc mam nadzieję, że się nie pochoruje.
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Nie paź 09, 2005 11:18

Bella- kameo chodzi o kotka bezowego w tym typie

http://upload.miau.pl/1/30851.jpg
http://upload.miau.pl/1/30852.jpg

a nie bezowo rudego :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 09, 2005 14:44

kameo pisze:
eve69 pisze:kameo, jesli to mozliwe, napisz o co chodzi z tym zatruciem spowodowanym wada genetyczna, moj wet jest zafascynowany ta diagnoza.


Ona miala silne neurologiczne objawy zatrucia, ktore nastapilo wczesniej i wyniszczało jej organizm. Mogła zjeśc coś co powoli ja zabijało. Lub jak twierdzi wet mogła mieć wade gen. polegającą na cofaniu sie treści jelit do organizmu i wyniszczalo ją to od srodka. Nie znam sie-przekazuje to czego się dowiedzialam od weta. Stężenie pośmiertne nastapiło w tak zastraszajacym tempie, ze wet podobno takiego czegoś jeszcze nie widział.
oczywiście p. nie można wykluczyc na 100%-stad konieczność zaszczepienia kota przed tą adopcja.

To wtorne wchlanianie tresci jelit bardzo mnie fascynuje.

I jak to sie stalo, ze wet nie wiedzial, ze stezenie posmiertne nie jest stanem permanentnym i ustepuje?
kameo pisze:
eve69 pisze:Paneleukopenii nie da sie wykluczyc na podstawie obserwacji, chyba ze ktos jest wrozka. To ze inne kocieta nei choruja nie moze jednoznacznie oznaczac ze to nei byla p..

Dlatego wlasnie zupełnie odpowiedzialnie i rozsądnie moja koleżanka chce kota zabrac do siebie dopiero po szczepieniu i uodpornieniu się kotka.

Rozumiem, ze zrobienie zastrzezenia, zeby do Ciebie kotek trafil juz zaszczepiony, nie jest mozliwe?
Przeciez Ty tez mialas kontakt z Inka...
kameo pisze:
eve69 pisze:Warto sprawdzic takie rzeczy przed adopcja nastepnego malucha , Ineczka byla przeslicznym kociatkiem, nie chcemy przeciez aby kolejne podzielilo jej los.

Napisałam do Glass pw od razu jak miałam taka mozliwość(dostep do netu mam ograniczony) i opisalam dokladnie jakie objawy miała Ineczka. Koleżanka tez dzwoniła do Myszy z wyjasnieniami jak tylko wyszła z szoku po tej smierci, bo wiedziała, ze u Myszy sa małe nieszczepione koty.

Zdaje sie, ze ze dwa dni minely.
To zbyt duzo czasu, choc rozumiem szok.
kameo pisze:Koty o takim umaszczeniu w dużym stopniu mogą pochodzić z chowu wsobnego co wlasnie w konsekwencji może mieć natępstwa takie jak wady genetyczne-niestety.

Mimo wszystko, bardzo interesujace jest to, ze kotka zachorowala dokladnie trzy doby po zmianie miejsca zamieszkania.
72 godziny to czas inkubacji wiekszosci wirusow.
Nikogo to nie zastanowilo?
kameo pisze:Decyzja o nastepnym kocie jest w pelni swiadoma ewntualnych zagrozen i dlatego podejmiemy wszelkie mozliwe środki ostrożności.

Tym niemniej, dziwi mnie, ze nie napisalas wszystkiego wprost od razu.
Zwlaszcza, ze nie masz gwarancji, ze nastepny kociak o tym umaszczeniu bedzie wolny od wad genetyczncyh - a wiec zagadkowy wirus moze zabic i jego.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie paź 09, 2005 16:46 Re: "Składam zamówienie" na kota-kolor kawa z mlek

kameo pisze:Szukam kotka o umaszczeniu kawa z mlekiem, beżowy lub colorpoint dla mojej koleżanki. Wiek - do roku.


Przepiekny kociak bezowy urodzil sie, dopiero co, jako jeden ze wspanialej trojki u Malagosi :)
:arrow: http://www.forum.miau.pl/kotka-persa-ma ... 33252.html
o ile domek poczeka oczywiście :roll:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 09, 2005 23:57

Słuchajcie, czy ktoś zna się na tym na tyle, żeby mnie jakoś, jeśli nie uspokoić, to pokierować, co mam robić, albo z czym się liczyć?
Tajemnicza śmierć Ineczki wzbudza dyskusje dość chaotyczne, ale pozostał Irysek!!!!
On się kontaktuje z kilkoma moimi kotami.
Czy one również są na coś narażone?
Ja rozumiem, szok, dyskusje, niewiadome, ale pozostaliśmy z Iryskiem i kilkoma innymi kotkami!!!
Nie rozumiem tych dyskusji. które niczego nie wnoszą dla tych, którzy pozostali.
Irysek został zaszczepiony, minęło od szczepenia chyba dwa tygodnie, tryska zdrowiem...

Czy to nic nie znaczy?
Moja wiedza weterynaryjna jest, jeśli nie zerowa, to znikoma. Opierałam się do tej pory na wiedzy mojego weta. Nigdy (odpukać!!!) się nie zawiodłam.
Wy prowadzicie dyskusje, jakbyście się znali/ły lepiej od lekarzy, więc mam wrażenie, że rozmowy z wetami nie są potrzebne, moja z moim, który zna wszystkie moje koty, jakby też miała mniejszą wartość niż mi się do tej pory wydawało....

Czy ktoś autorytatywnie może mi coś doradzić???

Bo wychodzi na to, że weci niekoniecznie są tymi, na wiedzy których można się opierać.

Ja naprawdę mam o kogo się martwić.
Irysek i reszta....
<img src="http://upload.miau.pl/1/28015.bmp">

Glass

 
Posty: 113
Od: Pt wrz 09, 2005 10:33
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Post » Pon paź 10, 2005 8:05 Re: "Składam zamówienie" na kota-kolor kawa z mlek

mircea pisze:
kameo pisze:Szukam kotka o umaszczeniu kawa z mlekiem, beżowy lub colorpoint dla mojej koleżanki. Wiek - do roku.


Przepiekny kociak bezowy urodzil sie, dopiero co, jako jeden ze wspanialej trojki u Malagosi :)
:arrow: http://www.forum.miau.pl/kotka-persa-ma ... 33252.html
o ile domek poczeka oczywiście :roll:

to zupełnie nie ten kolor w "zamówieniu" chodzi o kota colour point, czyli z ciemnymi dystalnymi partiami ciała, jak to się pięknie nazywa
ten kociak jest kremowy, pręgowany


Glass - mnie się zdaje, że Twój kot jest OK, ale ja nie jestem tak biegła w te klocki, jak dziewczyny, napisz pw do Myszy

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości