Misia- juz ok, dziekujemy za kciuki:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 29, 2005 15:17

Lemon pisze:nie wiadomo jaka lecznica zajęła się Misią?
dużo kciuków i ciepłych myśli :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Misia mieszka na Al. Wilanowskiej , tuz obok skrzyzowania z Modzelewskiego. Lecznica ponoc jest gdzieś w poblizu.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw wrz 29, 2005 15:26

naległabym jednak na podanie danych o liczbie leukocytow.....to wazne
U lidki w Toruniu lekarze podejrzewali białaczke przez trzy dni i w tym czasie umarło 5 kociakow.....Działajcie szybko
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 29, 2005 17:36

JUż wszystko wiem.
Leukocytów jest 8,47 a dolna granica to 6,00 więc nie jest to białaczka. Na panleukopenie tez mi toto nie wyglada. Kot nie biegunkuje, nie wymiotuje, ładnie je i jest przytomny.
Chyba jakis wirus przyplatał się przy transporcie, zmianie domu i stresie z tym związanym.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw wrz 29, 2005 18:22

To wszytko zalezy od tego w jakim momenie rozwoju choroby na P oznaczone zostały leukocyty...ale ja mam nadzieje ze jest wszystko ok kociak szybko wroci do zdrowia....Dobrze ze nie ma wymiotow i biegunki. Ale temp. wskazuje na 100 procent na wirusowke.

Pozdrawiam:)
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 29, 2005 20:50

Biedna Misia :( Musialo jej sie tej malutkiej kruszynce przyplatac jakies chorubsko :evil: Trzymam mocno kciuki zeby Misia poczula sie lepiej i szybko wyzdrowiala :ok: :ok:

kocia mama Agatka

 
Posty: 252
Od: Wto sie 16, 2005 21:08
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 30, 2005 21:04

Kasiu i co? Czym jest leczona?
Kciuki mocno zaciśnięte... :ok: :ok: :ok:

Yoasia

 
Posty: 1929
Od: Czw lut 05, 2004 0:30
Lokalizacja: Republica Banana

Post » Pt wrz 30, 2005 21:16

Już jest ok. Dzwoniła misiowa pani i wszytsko wraca do normy. Misia już szaleje z myszką.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt wrz 30, 2005 21:27

Ufff, kamień z serca.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości