@@@ TIKO z chorzowskiego schr. mieszka u B_elfra :))) @@@

[Agneska]

Wczoraj bylam z Malym Rudym u mojego najlepszego weta i juz wiem, ze ten brak sily, biale pyszczysko i straszliwie biale wnetrze oka (to chyba jest powieka od wewnatrz?...) - to przede wszystkim przerazliwa anemia. Potwierdzi to wkrotce pewnie morfolowia, ale potwierdza to glownie to, ze kroplowka, jedzenie i picie daja super szybkie efekty poprawy. Wet kazal mi przede wszystkim DOZYWIC kociaka, wzmocnic witaminami i zobaczymy jak bedzie sie dalej poprawiac.
Aha, i wazy tylko 1,55 kg, wyglada wielkoscia na max. 4 miesiace - a rozwój narzadow plciowych wskazuje na co najmniej 5 miesiecy.

Obawiam sie, ze Tiko zyjac w tych samych warunkach mogl byc najpierw troszke odporniejszy, ale w koncu i jego tez to niedozywienie i zaniedbanie oslabily... Co prawda, bylaby to moze i dobra wiadomosc, ze to tylko straszna anemia a nie bialaczka, prawda?

Emilka, jeszcze raz dzieki wielkie za to, co zrobilas dla Malego i teraz ratuj Tiko - bo zapalu i sil masz ogrom!

[Sydney]

Jakieś nowe wieści?

[Emilka]

To z pewnoscia anemia.W kazdym razie jest coraz lepiej. Wybaczcie ze tak malo pisze ale mam ograniczony dostep do komputera a zwlaszcza internetu.

Tiko dostaje codziennie cala mase lekarstw.Czuje sie coraz lepiej,je coraz wiecej co nas bardzo cieszy
Jest niesamowicie przyjacielski,chodzi za czlowiekiem krok w krok i kazda sytuacja jest dobra aby wskoczyc na kolana Co prawda cale dnie kotek spedza w klatce ale co wieczor osoba opiekujaca sie nim przychodzi,siada na podlodze i czyta sobie ksiazke a Tico jest wtedy w raju,mruczy,przytula sie

Pozdrawiam

bedzie z niego kot!!

[vienna]

bardzo, bardzo, bardzo się cieszę..

[B_elf_er]

Dzięki Emilko

Bardzo miłe te wieści

Pozdrawiam

[Sydney]

a kiedy Tico idzie do swojego nowego domku?

[Sydney]

A tu co tak cicho?

[mircea]

noooo, cichoooooo

[Emilka]

B_elf_er ma przyjechac bo Tico w srode

A cicho jest pewnie dlatego ze tak naprawde bardzo malo czasu spedzam z Tico,jezdze z nim tylko do weterynarza.Wczoraj musialam zaangazowac moja siostre poniewaz w chorzowskim parku schronisko organizowlao kweste na ktorej musialam byc.
Poki co nie ma powodow do obaw,Tico ma sie lepiej ale i tak jest wciaz slaby,w nowym domu i tak bedzie trzeba kontynuowac leczenie.
Pozdrawiam napisze jeszcze cos po wieczornej wizycie u weta.

[Emilka]

Dzisiaj w lecznicy spedzilam dwie godz,siedzialam do ostatniego klienta.
Zrobilam testy na bialaczke,nic nie wykazaly ale bedzie trzeba powtorzyc na tydzien (to juz zadanie dla nowego Pana ) Dzisiaj nic nie jadl i od wczoraj ma biegunke.Dostal kroplowke i leki,powinno byc lepiej.
Najwazniejsze ze to nie bialaczka,wciaz walczymy.

Pozatym moj kot jest chory,od kilku dni Rylko jest nie do poznania,bardzo osowialy,ozywia sie tylko na jedzenie.Mial dzis podwyzszona temperature,tez dostal leki zobaczymy czy mu sie poprawi.Narazie zjadl i ... spi
przepraszam ze tutaj to pisze ale wszystko mnie juz przerasta,dobrze ze mam taka kochana mame,ktora zawozi mnie do weterynarza i siedzi tam razem ze mna (przynajmniej dzisiaj tak bylo )


pozdrawiam

[B_elf_er]

Emilko...

Są pewne komplikacje... Remont mi się przedłużył... Potrwa - niestety - do czwartku, na pewno...
Czy możesz odbierać telefon...?
Chcę się umówić...
Pozdrawiam.

[B_elf_er]

Emilko...

Są pewne komplikacje... Remont mi się przedłużył... Potrwa - niestety - do czwartku, na pewno...
Czy możesz odbierać telefon...?
Chcę się umówić...
Pozdrawiam.

[B_elf_er]

Dzięki za wieści

[B_elf_er]

Dzięki za wieści

[mircea]

co nowego u Tico?