Tosia już ma dom :) - zdjęcia str. 6 i 9 oraz 10 i 11

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 19, 2005 0:01

ariel pisze:Tosię operował w Hematowecie dr Puławski.

O rany, nie spodziewałam się, że może mieć ruję.

I bardzo się cieszę, że tak pięknie sobie radzi :).


Radzi sobie swietnie. Parter jest dla niej tak jakby tu mieszkal od dawna :)

Juz dzis sie bawila zabawkami-bardzo polubila drapak typu fala, ktory Fionie wczesniej kupilam a Fiona go 'olewa'. Wybrala sobie jeden parapet do obserwowania swiata i dzis polowala chyba na jakiegos pajaczka :)

Chodzi sobie z podniesionym ogonem, juz czuje sie bardzo pewnie. A teraz z psem razem spia na kanapie :)

Mysle,ze moze byc tak-bo Fiona jednak warczy jak 'stara kocica'-ze Tosi teren to bedzie parter a Fiony gora. Narazie na gore sie nie wybiera, wie ze Fiona tam idzie :) jak juz na Toske naburczy :D

Bardzo pieknie Tosia reaguje na swoje imie i jest bardzo madra-jak ja wolam po imieniu, to zaraz do mnie przychodzi.
Gość
 

Post » Pon wrz 19, 2005 8:52

Moje koty falę prawie natychmiast rozebrały (to znaczy oderwały ten sizalowy kawałek). Odwróciłam im na drugą stronę i służył do spania :).

U mnie Tosia też bardzo szybko zaczęła reagować na imię. M.in. pewnie dlatego, że lubi, gdy poświęca się jej dużo uwagi.

A co z tymi jej rujowymi objawami??
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon wrz 19, 2005 12:55

Dzisiaj jaby juz mniej objawow.Staram sie ja nie glaskac w okolicy ogonka bo zaraz pupcia sla do gory. Mysle,ze to moga byc takie jeszcze pobudzania po sterylce. ma prawo tak byc do polroku. Zobaczymy co dalej bedzie.

U ludzi, w czasie wielkiego stresu, kataklizm, wojna, stwierdzono badaniami, ze wbrew logice, wzrasta popet seksualny. MYSLE ze to obrona NATURY przed zaginieciem gatunku. I mysle tez, ze moze u Tosi stres zwiazany ze zmiana domu to poprostu spowodowal tez-hormony jeszcze sie odezwaly.
Ide dzis popoludniu do weta z Tosia aby te oczka jej zobaczyl, to lzawienie. Troche jakby mniej dzis lzawi ale jednak lzawi. Ten brunatny kolor tych lez mnie martwi. Musimy sie przygotwac do szczepien wiec 'przeglad' musi byc :)
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pon wrz 19, 2005 21:18

ARKA pisze:Dzisiaj jaby juz mniej objawow.Staram sie ja nie glaskac w okolicy ogonka bo zaraz pupcia sla do gory.

U ludzi, w czasie wielkiego stresu, kataklizm, wojna, stwierdzono badaniami, ze wbrew logice, wzrasta popet seksualny. MYSLE ze to obrona NATURY przed zaginieciem gatunku. I mysle tez, ze moze u Tosi stres zwiazany ze zmiana domu to poprostu spowodowal tez-hormony jeszcze sie odezwaly.



Zobaczyła przystojnego Filuta .... i się zakochała.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto wrz 20, 2005 0:51

Elżbieta P. pisze:
Zobaczyła przystojnego Filuta .... i się zakochała.


Eee tam :wink: Filut ani nie mowi nie ani nie mowi tak-stary kawaler-samotnik :wink: Chodzi jednak wlasnymi drogami. :(

Perla ja za to niankuje :)
Niestety koty daly plamy a psy stanely na wysokosci zadania i widze, ze Tosia jest happy,taki 'uklad' jej odpowiada :D

Jak Toska sie gdzies schowa to pytam psy gdzie Tosia i zaraz mi pokazuja. :) Toska caly czas poznaje dom i jest w roznych miejscach.

Musze Tosi zlapac mocz do badania. Nie ma dwoch siekaczy i dziasla stan zapalny lekki, malutki kamien na zebach. Odrobacze ja jutro i tydzien swiety spokoj ma miec.
Gość
 

Post » Wto wrz 20, 2005 0:52

Elżbieta P. pisze:
Zobaczyła przystojnego Filuta .... i się zakochała.


Eee tam :wink: Filut ani nie mowi nie ani nie mowi tak-stary kawaler-samotnik :wink: Chodzi jednak wlasnymi drogami. :(

Perla ja za to niankuje :)
Niestety koty daly plamy a psy stanely na wysokosci zadania i widze, ze Tosia jest happy,taki 'uklad' jej odpowiada :D

Jak Toska sie gdzies schowa to pytam psy gdzie Tosia i zaraz mi pokazuja. :) Toska caly czas poznaje dom i jest w roznych miejscach.

Musze Tosi zlapac mocz do badania. Nie ma dwoch siekaczy i dziasla stan zapalny lekki, malutki kamien na zebach. Odrobacze ja jutro i tydzien swiety spokoj ma miec.
Gość
 

Post » Śro wrz 21, 2005 8:24

Tonia była dwukrotnie odrobaczana vethmintem. W czerwcu. :)

Zakochała się w Filucie? To najstarszy kot?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości