Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

» Sob wrz 17, 2005 21:10

IzaW pisze:A może kuchnia, łazienka i drugi pokój czekają na resztę kotów?

Rany boskie!! :strach:

Jaką resztę.. :strach:

» Sob wrz 17, 2005 21:13

» Sob wrz 17, 2005 21:14

No a ja liczyłam na zdjęcia nowe Nikusia... A tu nic

. Przy takim pięknisiu???? No i przydałoy się zdjecie na popracie opisanego wyżej obrazka :twisted:

» Sob wrz 17, 2005 21:15

No własnie

» Sob wrz 17, 2005 21:17

» Sob wrz 17, 2005 21:49

IzaW pisze:Właśnie zdjęcie być powinno.
Co by policzyć ile kotów się jeszcze zmieści.

No harpie jak nic.. :twisted:

Nie mam cyfrówki, bo już pisałam, że zamieniłam w lipcu na Nikusia.. :oops:

Muszę jeszcze poczekać.. A na razie zostaje Wam wierzyć mi na słowo - pisane.. :twisted:

» Pon wrz 19, 2005 10:50

kochana Aniu prosimy o fotki Nikusia jak tylko dasz rade

pozdarwiamy Zdrapka i jej "mama"

» Pon wrz 19, 2005 13:39

acecicha pisze:kochana Aniu prosimy o fotki Nikusia jak tylko dasz rade pozdarwiamy Zdrapka i jej "mama"

Ależ oczywiście, jak tylko dam radę.. a raczej skuszę kogoś z cyferką do focenia.. :oops:

Może ktoś z cyferką ma ochotę na głaskanie persików i dachowców, przepraszam - europejskich, piwnicznych, i Nikusia oczywiście?? :twisted:

» Pon wrz 19, 2005 13:44

ja ja!!!!!!!!!!!! ale jestem z Poznania

» Pon wrz 19, 2005 14:02

acecicha pisze:ja ja!!!!!!!!!!!! ale jestem z Poznania

No to na zdjęcia poczekamy.. :twisted:

A poważnie - daj znać, jak będzieszsię wybierać do Warszawy..

» Pon wrz 19, 2005 17:22

A poważnie - daj znać, jak będzieszsię wybierać do Warszawy..

Masz to jak w banku

buziaki i pozdrowienia

» Pon wrz 19, 2005 18:38

acecicha pisze:
A poważnie - daj znać, jak będzieszsię wybierać do Warszawy..

Masz to jak w banku buziaki i pozdrowienia

Liczę na to..

Ciebie również pozdrawiam, razem ze swoimi futrami..

» Wto wrz 20, 2005 14:11

Nikusiowy watek spadl na 3 strone? nie dopuszcze do tego!

do góry Nikuś

» Wto wrz 20, 2005 19:03

Mam problem z Nikusiem, a właściwie z jego oczkami.. ::( Na początku troszkę łzawił.. Łezki były bezbarwne, potem pojawił się brązowy kolor.. i coraz mocniejsze łzawienie.. Oczy są ładne, czyste, nie są zaczerwienione, tylko te łzy.. ::( Przemywam mu oczy Borasolem, byłam wczoraj u weta, który zaakceptował Borasol i jeszcze poradził smarowanie wazeliną pod oczkami, i stwierdził, że właściwie nic się nie dzieje..

A Nikuś płacze coraz mocniej.. i coraz bardziej brązowo..

Co ja mam zrobić?

» Wto wrz 20, 2005 19:45

aamms pisze: Mam wrażenie, że to syndrom schroniskowy.. Nikuś nie umie zostawić jedzenia na później, jakby się bał, że inne futra mu zjedzą.. A poza tym on był NAPRAWDĘ straszliwie niedożywiony..

on w schronisku nie mial kontaktu z innymi kotami, byl sam w klateczce. Gdy do nich trafil, by jeszcze chudszy, u nich troche nabral ciala, wiec mozesz sobie wyobrazic, w jakim stanie do nich dotarl .....

U mnie przez ponad dwa miesiące przytył prawie dwa kilogramy, czyli więcej niż ważył na początku i teraz wet go ocenia na około roku..

Ale pocieszające jest to, że Nikuś radzi sobie coraz lepiej i mam coraz większą nadzieję, że wkrótce już pewnie stanie na wszystkie łapeczki i przestanie się ślizgać nawet na śliskiej podłodze, bo na wykładzinie dywanowej radzi sobie prawie dobrze.. To znaczy, tyłeczkiem jeszcze zarzuca ale chodzi już na wszystkich łapkach..

nie moglo byc inaczej, pod taka opieka .......

Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

Kto przegląda forum