Transport Łódź-Kraków dla cudownego Poisonka potrzebny! :)

[Magija]

My jeśłi tylko termin będzie odpowiadający, to przetransportujemy, tylko u nas ciężko z czasem teraz
Ale moze jakoś da radę się dogadać

Magduś, transport do weta, co kilka dni, kociątka są chore...

[Magija]

i hopla, Aga czekamy na fotki i sprawozdanie z pierwszej nocy

[Magija]

pozostało pięć kociątek, najprawdopodobniej ich stan jest taki jak dwójki już ułowionej

[covu]

biedactwa... dziewczyny jestescie niesamowite

[Maggda]

Napiszcie do którego weta i skąd - choć z raz jak nam się uda, to zawsze coś, prawda ... No i kiedy... Ale to pewnie na bieżąco...

[zosia&ziemowit]

Ja chwilowo ze względu na żłobek nie mam jak pomóc.
Szybciej Ewa.
I jak maluchy?

[saskia]

Maluchy są koszmarnie zestresowane Musiałam zamknąć je w klatce, bo łapanie ich na zakraplanie oczu przechodzi nasze możłiwości. Wciskają się za wannę i prawie złamaliśmy jednemu nogę przy wyciąganiu. Jedzonko z miseczki zniknęło o 6 rano Siku było jedno do miski a drugie do kuwetki Teraz niestety siedzą w klatce, ale jest malutka i za ciasno tam im.
Czy nasza łódzka klatyka do przechowywania jest wolna?
Oczka wyglądają kiepsko, ale i tak lepiej niż wczoraj. Oba są zakatarzone. Wczoraj zostały odpchlone Frontlinem i teraz można je skrobać- aż chrupią na nich te pchły
Bardzo proszę o rady, jak się oswaja dzikuski, ja nie mam żadnego doświadczenia. Na razie łapię malucha( to straszne przeżycie dla niego) owijam w ręcznik i głaszczę. Nie wiem, czy to przyniesie jakiś rezultat- boją się panicznie, serduszka im łomoczą
Zaraz wkleję zdjęcia...

Przypominam, że zostało jeszcze 5 maluszków- ja naprawdę nie mam możłiwości i m pomóc...

[eve69]

robisz dobrze
dobrze jest tez po prostu byc z nimi, czytac im ksiazeczki rozmawiac, bawic sie


mam nadzieje ze znajdzie sie ktos kto wezmie pozosala piatke, najprawdopodobniej sa tez chore.

Sezon sie konczy, coraz latwiej znalezc bedzie domy kocietom...

[saskia]

Niestety nie znam jeszcze płci kociaków- tak po pyszczkach (ale moge się mylić) burasek jest chłopczykiem, marmurek zaś to dziewczynka.

Zdjęcia nie są najlepsze, ale one są tak zestresowane, że nie chciałam ich już bardziej męczyć

Oto Crime (domniemany chłopczyk)



http://upload.miau.pl/1/28488.jpg
http://upload.miau.pl/1/28489.jpg

Poison nie ma swojego zdjęcia, bo bardzo się boi, a więc zdjęcie razem
Poison wirtualnie opiekuje się bti- dziękujemy!


http://upload.miau.pl/1/28491.jpg


Ponieważ maluchy są chore i ich leczenie pewnie będzie troszkę kosztować, proszę Was o wsparcie i adopcję wirtualną maluchów. Myślę, że jednorazowa wpłata 50 zł na maluszka, byłaby wystarczająca. Ja dam sobie radę z ich karmieniem, ale wydatki na leki mogą mnie przerosnąć. Dziękuję

[bti]

To może ja adoptuję wirtualnie Poisona. Poproszę o nr. konta na PW

[saskia]

Dziękujemy bardzo

Już piszę pw

[saskia]

Kociaki są na antybiotyku, codziennie będziemy chodzić na zastrzyki

Eve, one się wcale nie bawią. Leżą wciśnięte w kąt klatki jeden na drugim. Strasznie mi ciężko- mam wrażenie, że je krzywdzę, chociaż wiem, ze to dla ich dobra.

Magija, porozmawiam poważnie z Radkiem. Może jeśli sie zgodzi, żeby u nas były dwa, złapiemy Ci jakiegoś z pozostałej piątki? Tylko tak kombinuję, martwie się o tamte Zresztą, to i tak chyba nie przejdzie

[Lidka]

z watku o potencjalnych domach

ja wiem, ze to jeszcze za wczesnie i nie wyglada zbyt dobrze ale moze akurat

imie: Pati

e-mail: fetka2@buziaczek.pl

miasto: Łódź
województwo: łodzkie
wiek kota: do 3 m-cy

Przygarnę kota do 3 miesięcy.Którego dotychczasowi właściele dowiozą. !!!PILNE!!!

[bti]

Co słychać u kociaków?

[saskia]

Kociaki są wciąż bardzo zestresowane
Nie mam serce trzymać ich w tej malutkiej klatce, więc na zakraplanie oczków i głaskanie wyciągam je spod wanny

Oczka wyglądają już lepiej, trochę jeszcze mają gilków przy nosku, ale wyleczymy.

Crime jest spokojniejszy (pewnie dlatego, że bardziej chory) i mogłam mudziś nawet zajrzeć pod ogonek- to chłopiec.

Poison jest silniejsza i bardziej się wyrywa- głaszczę ją tylko, gdy jest owinięta kocykiem- Crime daje się głaskać już bez wspomagaczy

Obydwa są już w pełni kuwetkowe, czym jestem mile zaskoczona
No i apetyt dopisuje

Nieśmiało przypominam, że Crime wciąż szuka wirtualnego rodzica.