Wczoraj wieczorem bylo bardzo nieciekawie, Lunuska chyba brzuszek bolal, kupki nie bylo prawie 2 dni

Po Bezopecie i zwiekszonej ilosci SEB w koncu kupke zrobil, bardzoluzna i osluziona, ze strzepkami krwi...nie wiem czy to sie w ogole poprawia, jest troszke lepsza ta kupa niz na poczatku ale w zasadzie to stoi w miejscu, choc antybiotyku juz 6 dni
Potem poczul sie wyraznie lepiej, poszedl na balkon, cala noc spal spokojniutko, raniutko zjadl 5 chrupek ! Malenko ale mnie to bardzo cieszy, ostatnie dni to strzykawka

Chudzina sie z tego mojego Kociambra zrobila, siersc taka przetluszczona, tylko slepka wciaz zywe, ufne i walczace.
Oby tylko zaczal wreszcie jesc, moze cos drgnie wowczas.