Sopocianka szuka domu wychodzącego- pilne!!!
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Posty: 31
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
W Olsztynie jest domek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30754
- Posty: 5746
- Od: Wto lip 27, 2004 9:04
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Fraszka pisze:W Olsztynie jest domek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30754
Dziekuję Fraszko i Nezumi za tak szybką reakcję
. Niestety w domku tym są 3 duże psy a kocica troche się ich boi. Poza tym zjada psie jedzenie po którym zwraca 
Szukamy domu wychodzącego bez psów, koty mogą być Anulka i chłopaki
- Posty: 848
- Od: Sob sie 28, 2004 17:38
- Lokalizacja: Gdynia
Anulka pisze:co sie dzieje? Niby pokazywał się błąd, a jednak podnosiło
Czasami tak się dzieje, że wyskakuje bład, ale post jednak się zapisuje. Warto to w takich przypadkach sprawdzić, zanim wyślemy kolejny.
Tymczasem posty ponadprogramowe wykasowałam
- Posty: 25458
- Od: Pon lut 04, 2002 15:46
- Lokalizacja: Mysiadło
Niestety nadal szukamy domku Ludzie, ktorzy ją przygarnęli chcieli dać jej jeszcze jedną szansę, poniewaz pani domu bardzo się do niej przywiązała, razem z kicią spała....... Jednak wczoraj dostaliśmy wiadomość, ze kotkę musimy zabrać, ponieważ nie mogą upilnować jej z jedzeniem, tzn kotka namiętnie wyjada jedzonko innym kotom i co gorsza psom, a potem zwraca i tak jest codziennie.
Potrzebny jest domek wychodzący, najlepiej bez psów, no chyba ze ktos wydziela im jedzenie i nie stoi ono cały dzien w miskach.
Dodam, ze kiciulka wiele przeszła, ma zlamane 2 przednie zęby Najprawdopodobniej ktos ją potraktował butem 
Teraz jest ogromnie miziasta, ufa człowiekowi mimo tego co przeszła. Jest wysterylizowana, ma ok 1 roku. Niedługo wkleje nowsze zdjęcia 
Proszę, pomózcie nam znależć jej kochający domek...... chociaż zdaje sobie sprawę ze bedzie ciezko, bo ani to maluch ani rudy.....
Ludzie, ktorzy ją przygarnęli chcieli dać jej jeszcze jedną szansę, poniewaz pani domu bardzo się do niej przywiązała, razem z kicią spała....... Jednak wczoraj dostaliśmy wiadomość, ze kotkę musimy zabrać, ponieważ nie mogą upilnować jej z jedzeniem, tzn kotka namiętnie wyjada jedzonko innym kotom i co gorsza psom, a potem zwraca i tak jest codziennie.
Potrzebny jest domek wychodzący, najlepiej bez psów, no chyba ze ktos wydziela im jedzenie i nie stoi ono cały dzien w miskach.
Dodam, ze kiciulka wiele przeszła, ma zlamane 2 przednie zęby
Najprawdopodobniej ktos ją potraktował butem Teraz jest ogromnie miziasta, ufa człowiekowi mimo tego co przeszła. Jest wysterylizowana, ma ok 1 roku. Niedługo wkleje nowsze zdjęcia
Proszę, pomózcie nam znależć jej kochający domek...... chociaż zdaje sobie sprawę ze bedzie ciezko, bo ani to maluch ani rudy.....
Anulka i chłopaki
- Posty: 848
- Od: Sob sie 28, 2004 17:38
- Lokalizacja: Gdynia
To tak trudno nie zostawiać karmy na stałe w miskach?
Wiele osób karmi zwierzęta dwa razy dziennie, tylko wtedy dostają karmę na trochę, potem miski znikaja i jest spokój.
Ja przy kociakach i przy Migdale żarłoku też tak robię.
To NIE JEST problem
Wiele osób karmi zwierzęta dwa razy dziennie, tylko wtedy dostają karmę na trochę, potem miski znikaja i jest spokój.
Ja przy kociakach i przy Migdale żarłoku też tak robię.
To NIE JEST problem
-
- Posty: 39656
- Od: Pon cze 02, 2003 10:17
- Lokalizacja: prawie Kraków
Mysza pisze:To tak trudno nie zostawiać karmy na stałe w miskach?
Wiele osób karmi zwierzęta dwa razy dziennie, tylko wtedy dostają karmę na trochę, potem miski znikaja i jest spokój.
Ja przy kociakach i przy Migdale żarłoku też tak robię.
To NIE JEST problem
Nie wiem, Mysza
Też mi sie tak wydawało. Może dlatego, ze tych psów jest kilka? Kotów tez jest 5, kicia najpierw zjada swoje, a potem odgania pozostałe i wyjada im Podobno zaczęli wydzielać jedzenie psom, ale kotka i tak się zjawiała i dobierała sie do psich misek Anulka i chłopaki
- Posty: 848
- Od: Sob sie 28, 2004 17:38
- Lokalizacja: Gdynia
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości