przepraszam , ze sie wtracam ale ja mam dwa szczepione koty i jak wzielam dwoje kociat z podworka , chorych na koci katar., to mimo szczepienia moje sie zarazily. nie mialy jakis powaznych objawow, bo jedna byla lekko przeziebiona ale druga porzadnie. miala zatkany nos , kichala , lalo sie z oczek i musialam z cala czworka do weta chodzic, a potem leki podawac , wiec z tymi szczepionkami to roznie bywa. przydalby sie ktos niekotny. a kurcze leczenie tego to dlugie jest i uciazliwe i wcale nie takie tanie jak tam ktoras z osob mowila
