[przyjme] takiego trikolorka!!! ale warszawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2005 8:15

robaczysko pisze:no można i tak, ale zapewniam, że to można leczyć.
jak chłopu na wsi pies coś się biesił brał w łeb łopatą i było po sprawie, tylko szkoda było troszkę burka, jak kot myszy nie łapał to to samo.
Dzisiaj dbacie porąbańcy o kociaczki, psiaczki i inne gówniaczki a wasze dzieci mają alergie, grzybice odzwierzęce, sąsiedzi spać nie mogą. Zawsze od czasów Rzymu tak to już było, że wszelkie wynaturzenia i skrzywienia od miast dużych się zaczynały. Dzisiaj to już norma i nie ma co nad tym się rozwodzić ale jest to nienaturalne i niezdrowe. Naturą człowieka jest użytkowe raczej traktowanie zwierząt domowych co nie wyklucza obdarzania ich pozytywnymi emocjami, ale też nie powinny rodzinne uczucia i głębsze emocje być kierowane do zwierząt. To obraża ludzi jako ludzi. Można by tłumaczyć przyczyny tego kształem główki kota itp i wejść ogólnie głębiej w psychologie ale dla was nie warto.
nie pozdrawiam

W zasadzie czuję się obrażona tym postem.
A szczególnie słowem"porabańcy"
Nie wiem może jakieś ostrzeżenie dla tego Pana?

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Śro sie 24, 2005 8:15

robaczysko pisze:chora babo, czy też nowoczesna jak wolisz. Nie ty ale chłop będzie dla mnie autorytetem i jego dziedzi wychowane może chamsko (w mniemaniu takich jak ty) ale uczciwie. Taki noża w plecy nie wsadzi, a jak połamana będziesz leżała w robie bo ktoś nowocześnie wychowany potrąci i ucieknie to chłop na własnych brudnych łapach zaniesie do szpitała.

to mój ostatni post tutaj


I bardzo się cieszymy z tego powodu,że wiecej Cię tu nie bedzie.

WOLĘ BYĆ CHORA NIŻ CHAMSKA.

ps. gwoli wyjaśnienia- pisząc CHAMSKA, nie mam na myśli chamskiego chłopa i jego chamskich dzieci- bo nic takiego w żadnym z moich postów nie napisałam.To Ty napisałeś.
Mam za to na myśli Twoje prostackie i chamskie wypowiedzi.

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 24, 2005 8:19

Jeszcze sie nie spotkałam z takim okrucienstwem kogoś, kto sie tu pojawia.
Bardzo dobrze sobie nick dobrałeś....

ps. Isiula- mam nadzieję,ze Ty poglądów męza nie podzielasz, ale mam wrażenie,ze " dzięki" niemu, na kota z forum JAKIEGOKOLWIEK nie masz co liczyc...[/quote]

moj maz za kotami nie przepada - co nie oznacza ze traktuje je z okrucienstwem - kazdy ma swiete prawo miec swoje poglady - ale to co tutaj czytam normalnie przeraza mnie - to jest przegiecie - w te druga strone..
pani co chce najpierw kota oddac a pozniej juz nie bo ma 13 i do tego 14stego sie przywiazala..
osoba, ktora na rowni traktuje kota i dziecko - kota!! ktory nie potrzebuje az takiej opieki jak dziecko poniewaz jest INDYWIDUALISTA INTROWERTRYKIEM oraz ma INSTYNKT!!

znam owszem przypadkie dziecka ktore wychowywane jest na rowni z psem - maja te same zabawki [roczne dziecko] oraz jedza prawie to samo - ale wedle mnie to wlasnie jest patologia!

i z tego wszystkiego sklonna jestem podtrzymac zdanie meza - bo wiem jak potrafi dbac o dzieciaki i zwierzeta

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 8:21

Catrina pisze:
isiula pisze:bez sensu te dyskusje
to nie moj kot i nie moje zmartwienie - nie pierwszy raz mam kota i wiem jak z nimi sie postepuje :D

Co sie stalo z poprzednimi kotami?


Kocica zmarla na raka krtani
Kuba zyje i jest dziarskim 15letnim staruszkiem
+ cala masa piwnicznych kotow ktore przychodzily po jedzenie i wracaly do siebie [parter]

myslisz ze je usmiercilam ? :D

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 8:21

Fajna rodzina:)
Pan Gbur
i Pani Wszystkowiedzaca

Te poprzednie koty to dozyly chociaz trzeciego roku zycia?
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Śro sie 24, 2005 8:23

juz napisalam

dozyly

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 8:27

To chyba trole
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Śro sie 24, 2005 8:28

Myślę,że traktowanie zwierzęcia na równi z dzieckiem, nie oznacza,że zwierzę bawi się dziciecymi zabawakami i jest karmione na krzesełku i ze sliniaczkiem. Oznacza za to szacunek i troske o zywa istotę. A to chyba nie jest patologia.
Obawaiam się,że w Twym męzu nie ma ani szacunku, ani krzty tolerancji.
Wszyscy tu są chorzy i porąbani, bo dbają o zwierzęta.
Wiadomo,że sa przypadki ludzi " nawiedzonych" ale generalizować nie można....
I to,że ja pisze do Twojego męza- fakt- złośliwie i obraźliwie-ale jednak z szacunkiem pewnym, a on odpisuje mi "chora babo" świadczy niestety o nim a nie o mnie...

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 24, 2005 8:28

a szukalaś kota w schronisku? Tam tez zdarzaja sie trikolorki.
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro sie 24, 2005 8:31

kameo pisze:a szukalaś kota w schronisku? Tam tez zdarzaja sie trikolorki.

kameo!!! daj spokój....proszę. 8O Przeczytałas co się tu wyrabia?

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 24, 2005 8:31

azis pisze:Myślę,że traktowanie zwierzęcia na równi z dzieckiem, nie oznacza,że zwierzę bawi się dziciecymi zabawakami i jest karmione na krzesełku i ze sliniaczkiem. Oznacza za to szacunek i troske o zywa istotę. A to chyba nie jest patologia.
Obawaiam się,że w Twym męzu nie ma ani szacunku, ani krzty tolerancji.
Wszyscy tu są chorzy i porąbani, bo dbają o zwierzęta.
Wiadomo,że sa przypadki ludzi " nawiedzonych" ale generalizować nie można....
I to,że ja pisze do Twojego męza- fakt- złośliwie i obraźliwie-ale jednak z szacunkiem pewnym, a on odpisuje mi "chora babo" świadczy niestety o nim a nie o mnie...


Azis, ten Pan nie szanuje nawet wlasnej zony. Publicznie ja obraza, traktuje protekcjonalnie i sugeruje ze jest za glupia na samodzielne decyzje. Coz skoro zona sie na to zgadza...
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Śro sie 24, 2005 8:37

w schronisku nie szukalam bo jesli wezme kota to takiego ktory urodzil sie w domu, wiem ze jest zdrowy - i nie jest to bynajmniej jakas moja fanaberia - tylko bedac wlasnie odpowiedzialna osoba nie moge narazac dzieci na przyniesione kocie choroby. Moj starszy syn niestety ma alergie skorna - i branie pierwszego lepszego kota moze sie skonczyc dla niego tragicznie.

Mam swoje poglady zarowno na wychowywanie dzieci jak i zwierzat - i nie uwazam ze zwierze musi spac w tym samym lozku oraz jesc z talerzy - zdaje sobie rowniez sprawe z zagrozen dla zwierzecie jakie sa w domu oraz poza nim.
TO jest normalne ze podejmujac sie opieki nad zwierzakiem musimy mu zapewnic dobre warunki zyciowe - jest to logiczne i oczywiste - ale bez przesady.

Chore jest to ze wystarczy wejsc i wyrazic swoje zdanie a traktuje sie od razu jak trolla - za odmienne zdanie ;]

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 8:47

isiula pisze:no nie.. dobre
czy tutaj ktokolwiek ma dzieci na forum ? czy wszyscy traktujecie koty jak dzieci?!!!!!

ludzie badzcie powazni


Nie traktujemy kotów jak dzieci - tylko jak członków rodziny.
Dla członka rodziny to trochę za mało : dom, jedzonko, ciepłe spanko(cytat).
Jeszcze potrzeba trochę uwagi i uczuć.
A zabawek dla dzieci na tym forum - nie rozdajemy.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro sie 24, 2005 8:49

ta akcja z trollami jest chyba zarazliwa - siedze na necie juz kilka ladnych latek - ale to okreslenie ostatnio jest coraz czesciej naduzywane.

niemniej jednak nie wiem gdzie Catrina doczytala sie ze moj maz mnie obraza i nie szanuje - nie zamierzam sie sprzeczac jak dziecko.

skoro ja zostalam osadzona jako nieodpowiedzialna osoba do opieki nad zwierzeciem to moze rzeczywiscie lepiej zeby ten jeden gdzies kociak zostal wyrzucony na ulice badz utopiony - bo do tego sie to sprowadza

pozdrawiam Szacowne Grono

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 8:51

Myślę że wypowiedź mówiąca o tym, że koty i dzieci traktuje się na równi nie miała na celu antropomorfizacji kotów, a założenie ze zarówno za jedne jak i drugie jesteśmy tak samo ODPOWIEDZIALNI.

Co do wypowiedzi użytkownika Robaczysko - prezentują żenujący poziom. A raczej brak poziomu. Przykro czytać.
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości