Biało-rudy kocur ul. Melomanów W-wa MA DOM !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 23, 2005 20:59 ma juź dom:)

:)))))))))))))) jest u nas:) siedzi pod łóżkiem :))), ale ogólnie jest w dobrym nastroju.

czy możecie polecić jakąś w miarę niedrogiego weterynarza, gdzie moglibysmy przebadać Grubasa (wielki kocurek) i go wykastrować?

Ale jestem szczęśliwa:)))

ciekawe kiedy Diablo się ośmieli poznać nowego kolegę. hri*3
kejtucha9
 

Post » Wto sie 23, 2005 21:04 Re: ma juź dom:)

Ale mi się napisało: miało być jakiegoś niedrogiego weterynarza:0 hri. to chyba ze zdziwienia - poszlam do drugiego pokoju i okazalo sie, ze cos prycha i cos miauczy jednoczesnie. dostalam prawie zawalu jak zobaczylam jego mordke (kurcze, to ten kot ze zdjecia!!!). hhiihihhi, fajnyyyy jest, wlasnie go kusimy kielbasa zeby wyszedl z naszej sypialni.
kejtucha9
 

Post » Śro sie 24, 2005 6:40

rany, Kejti jak się cieszę !!! To z Tobą wczoraj rozmawiałam na gg? Rozumiem, że umawiałaś się z panią, która tego kota dokarmia? I jak kocur, fajny?? Rety, mam tyle pytań! Już traciłam nadzieję na udaną adopcję!

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2005 6:44

a zapomniałam, kastracja u mojego weta kosztuje ze wszystkim 80 zł, słowa dotrzymam i jak obiecałam wcześniej mogę za nią zapłacić albo Ci się dołożyć. Oczywiście, jeśli kot zostanie u Ciebie.

Moja radość nie ma granic :mrgreen: , przyszłam do pracy i od razu taka wiadomość !!

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2005 10:56 :))))))))

Ja wczoraj skakałam z radości jak go w domu zobaczyłam:))) Sama nie mogłam uwierzyć, a to wszystko dzięki mojemu kochanemu Maciejowi:))))) Dzieki:***
kejtucha9
 

Post » Śro sie 24, 2005 16:56

kejtucha gratuluję!!! Meloman jest przepiękny :love: i cieszę się ogromnie, ze ma domek :D . Załowałam, ze nie moge sobie pozwolić w tej chwili na trzeciego kota i czekałam z niecierpliwoscią na powrót kolezanki z zagranicy zeby zacząc ją molestować w sprawie dokocenia Melomanem :D Teraz przez miesiąc mieszka ze mną jej kocur i tak sobie myslę ze juz bardzo sie zzyl z moimi i będzie mu brakowalo towarzystwa po powrocie do swojego domu. A to jest dobry argument zeby przygarnąc kolejnego :twisted: No ale mnie ubieglas. Mimo wszystko cieszę się, ze tak piekny kocur znalazł swojego człowieka i trzymam kciuki za udaną aklimatyzację :ok:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 25, 2005 7:48

Dostałam od Kejti kilka zdjęć - oto kocurro w swoim nowym domu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 27, 2005 15:09 Klusek:)

Hri, Klusek ma się coraz lepiej. Przez pierwszy dzień praktycznie cały czas spał. :cat3: Szczerze - drugiego dnia, gdy było tak samo lekko się podłamałam. Nie wytrzymałam, wzięłam go na ręce i chłopak się w końcu rozkręcił:P))))) Mój stary kot warczy jeszcze na Kluska i nie pozwala wejść pod swój ulubiony stół - chyba jego teren:) Klusek wykazuje jednak spokój grabarza i totalnie olewa mojego kota. Ostatnio nawet próbował podskoczyć do niego w formie zabawy, ale Diablo :twisted: nie wykazał inicjatywy. Oczywiście, gdy biegami sami za nowym kotem, to robi świstaka i obserwuje:))). Przedwczoraj w nocy była ich pierwsza bójka, jestem pewna, że zaczął Diablo :twisted: , koty na szczęście są całe i żadne nie oberwało mocniej. Klusek od 2 dni zaczyna się bawić, zwiedzać kąty. Cieszy mnie to. Bałam się, że wzieliśmy kota warzywko:) Dzisiaj został wykastrowany. Były małe problemy żeby wskoczył do kosza, po drodze darł się w niebogłosy, ale udało się. Leży sobie teraz i odpoczywa. Kot jest zdrowy, okazało się, że ma około 6 lat. CZy gdzieś można wrzucić fotki?
Hri*3
hri*3

kejti9

 
Posty: 4
Od: Pt sie 05, 2005 12:25

Post » Czw wrz 08, 2005 0:23

Kilka razy udalo mi sie w nocy poglaskac Melomana.......jak siedzial na parkingu przed blokiem..... pieeeeekne kocisko :) dobrze, ze ma juz domek....... sadzilam , ze jest po prostu wychodzacy..... miziaki dla M.

majaaa

 
Posty: 34
Od: Wto lis 02, 2004 17:24

Post » Czw wrz 08, 2005 8:28

:D będzie dobrze :)

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 08, 2005 9:27

:)))) Powiem więcej - jest bardzo dobrze:))))
Koty zaczynają się zaprzyjaźniać i bawić. Diablo ostatnio dużo obrywa, chyba jest zdziwiony, że ktoś ma nad nim przewagę wagową:) :evil:
Dzisiaj rano przywitało mnie rozmruczane towarzystwo, oczywiście nie do końca bezinteresownie - chcieli chrumknąć jedzonko:)

:catmilk: :catmilk: tak wygląda poranek Diablo i Klopsika, hri*3
hri*3

kejti9

 
Posty: 4
Od: Pt sie 05, 2005 12:25

Post » Pt sty 20, 2006 15:40

Klopsik jest już z nami kilka miesięcy, ogólnie jest nieśmiałym kotem, ale już się trochę rozkręcił. Podczas wyjazdu na święta zaprzyjaźnił się nawet z moim ciekawskim psem. A z Diablo, to broi ile wlezie. W nocy słychać tylko hałasy za ścianą. Klopsik przede wszystkim uwielbia spać, ale czasem ma porywy do zabawy. Lubię jak wita mnie już w drzwiach (hri i tak wiem, że chodzi tylko o jedzenie:). Na razie wstawiam jedną fotkę, później postaram się wrzucić coś ciekawszego.
Obrazek
hri*3

kejti9

 
Posty: 4
Od: Pt sie 05, 2005 12:25

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości