Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudnięcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 28, 2025 11:47 Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudnięcie

Piszę w sprawie kota moich rodziców. Kot ma 15 lat. Od pewnego czasu zaczął tracić wagę, na początku myśleliśmy, że powodem jest to, że kot przestał dostawać w ogóle suchą karmę, która w całości została zastąpiona mokrą i mięsem. Jednak mimo, że kot prowadzi dość leniwy tryb życia i zjada odpowiednie porcje waga nadal spadała. Łącznie w ciągu kilku miesięcy schudł już ponad 1kg. Waży aktualnie niecałe 4,5kg. Jego zachowanie ogólnie się nie zmieniło, nie ma biegunek, wymioty zdarzają się sporadycznie i jeśli są to pojedyncze, najczęściej przeźroczystym płynem, wymiotuje z reguły nad ranem. Nie zwraca jedzenia.
Zrobione były badania krwi obejmujące cały panel geriatryczny i nie ma odchyleń. Wątroba, nerki, trzustka, tarczyca, fruktozamina, morfologia bez zastrzeżeń. Skierowano rodziców do weta specjalizującego się diagnostyce obrazowej na usg. I ten wet stwierdził powiększone węzły krezkowe i lekko zmienioną strukturę jednej nerki oceniając, że mógł to być zawał nerki, zmiana pourazowa albo chłoniak. Pozostałe narządy bez odchyleń, jelita również. Wet zasugerował wykonanie biopsji nerki i węzłów różnicujący chłoniaka ze stanem zapalnym. Rodzice wrócili z wynikami do weta prowadzącego, który twierdzi, że wykonanie biopsji niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, a jeśli chcą taki uzyskać to należałoby kota otworzyć i pobrać wycinki, ale tę opcję odradzają z uwagi na wiek kota i inwazyjność. Twierdzą, że nawet jeśli się dowiedzą, że to chłoniak to podawanie chemii kotu w tym wieku może przynieść więcej strat niż pożytku i żeby dać mu spokojnie żyć. Kot ma w tej chwili przepisany steryd w tabletkach w dawce 2,5mg.

Co możemy więcej zrobić? Proszę o pomoc.

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 9:12 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

podrzucam

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 11:09 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

celka9999 pisze:Rodzice wrócili z wynikami do weta prowadzącego, który twierdzi, że wykonanie biopsji niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, a jeśli chcą taki uzyskać to należałoby kota otworzyć i pobrać wycinki, ale tę opcję odradzają z uwagi na wiek kota i inwazyjność. Twierdzą, że nawet jeśli się dowiedzą, że to chłoniak to podawanie chemii kotu w tym wieku może przynieść więcej strat niż pożytku i żeby dać mu spokojnie żyć. Kot ma w tej chwili przepisany steryd w tabletkach w dawce 2,5mg.
Co możemy więcej zrobić? Proszę o pomoc.

Trzymałabym się opinii weta prowadzącego. Kot jest już leciwy. Inwazyjne zabiegi (faktycznie, biopsja nic nie musi potwierdzić' może ale nie musi) w tym wieku to ogromne ryzyko, a ewentualna terapia (chemia) to samo. Trzeba się dobrze zastanowić nad zyskami i stratami. W moim przekonaniu straty przeważają zyski.
Tak, dałabym kotu spokojnie żyć tym bardziej, że jak piszesz, jego samopoczucie jest dobre.
A najważniejszy, moim zdaniem, jest komfort życia kota.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 9143
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon wrz 29, 2025 11:28 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

Katarzynka01 pisze:
celka9999 pisze:Rodzice wrócili z wynikami do weta prowadzącego, który twierdzi, że wykonanie biopsji niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, a jeśli chcą taki uzyskać to należałoby kota otworzyć i pobrać wycinki, ale tę opcję odradzają z uwagi na wiek kota i inwazyjność. Twierdzą, że nawet jeśli się dowiedzą, że to chłoniak to podawanie chemii kotu w tym wieku może przynieść więcej strat niż pożytku i żeby dać mu spokojnie żyć. Kot ma w tej chwili przepisany steryd w tabletkach w dawce 2,5mg.
Co możemy więcej zrobić? Proszę o pomoc.

Trzymałabym się opinii weta prowadzącego. Kot jest już leciwy. Inwazyjne zabiegi (faktycznie, biopsja nic nie musi potwierdzić' może ale nie musi) w tym wieku to ogromne ryzyko, a ewentualna terapia (chemia) to samo. Trzeba się dobrze zastanowić nad zyskami i stratami. W moim przekonaniu straty przeważają zyski.
Tak, dałabym kotu spokojnie żyć tym bardziej, że jak piszesz, jego samopoczucie jest dobre.
A najważniejszy, moim zdaniem, jest komfort życia kota.


Zastanawiamy się co w sytuacji gdyby jednak okazało się, że to nie jest chłoniak tylko stan zapalny czy wtedy też trzeba podawać kotu sterydy do końca życia?
Z kolei czy z powodu stanu zapalnego traciłby wagę?
Utrata wagi jest jak na razie jednym objawem, że coś się dzieje.

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 11:43 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

celka9999 pisze:
Katarzynka01 pisze:
celka9999 pisze:Rodzice wrócili z wynikami do weta prowadzącego, który twierdzi, że wykonanie biopsji niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, a jeśli chcą taki uzyskać to należałoby kota otworzyć i pobrać wycinki, ale tę opcję odradzają z uwagi na wiek kota i inwazyjność. Twierdzą, że nawet jeśli się dowiedzą, że to chłoniak to podawanie chemii kotu w tym wieku może przynieść więcej strat niż pożytku i żeby dać mu spokojnie żyć. Kot ma w tej chwili przepisany steryd w tabletkach w dawce 2,5mg.
Co możemy więcej zrobić? Proszę o pomoc.

Trzymałabym się opinii weta prowadzącego. Kot jest już leciwy. Inwazyjne zabiegi (faktycznie, biopsja nic nie musi potwierdzić' może ale nie musi) w tym wieku to ogromne ryzyko, a ewentualna terapia (chemia) to samo. Trzeba się dobrze zastanowić nad zyskami i stratami. W moim przekonaniu straty przeważają zyski.
Tak, dałabym kotu spokojnie żyć tym bardziej, że jak piszesz, jego samopoczucie jest dobre.
A najważniejszy, moim zdaniem, jest komfort życia kota.


Zastanawiamy się co w sytuacji gdyby jednak okazało się, że to nie jest chłoniak tylko stan zapalny czy wtedy też trzeba podawać kotu sterydy do końca życia?
Z kolei czy z powodu stanu zapalnego traciłby wagę?
Utrata wagi jest jak na razie jednym objawem, że coś się dzieje.

Wszystko zleży od sytuacji. Jeśli to jakiś stan zapalny jest przyczyną, po wyleczeniu można powoli odstwiać sterydy. Stan zapalny może też być przyczyną powiększenia węzłów krezkowych, ich powiększenie może być spowodowane przez najróżniejsze przyczyny. Owszem, jednym z powodów może być chłoniak, ale jest jeszcze cały katalog innych przyczyn, np infekcje bakteryjne bądź wirusowe. Jeśli wet podejrzewa stan zapalny czy nie zlecił antybiotyku?
Czy w morfologii nie ma cech stanu zapalnego?
Są weci, którzy często i chetnie zlecają biopsję, pobieranie wycinków itd. Niekiedy odnoszę wrażenie, że robią to nie zwracając uwagi na dobro kota. Mam nadzieję, że nie jesteś z Łodzi, a wetem zlecającym biopsję/otworzenie nie był dr Gierulski?
Chudnięcie jest niewątpliwie niepokojącym objawem, ale może się też wiązać z wiekiem, jakąś infekcją. Porozmawiałabym z wetem prowadzącym o dalszym postępowaniu terapeutycznym. Czy ma jakiś konkretny pomysł na kota, na przyczyny tego chudniecia?
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 9143
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon wrz 29, 2025 12:16 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

Katarzynka01 pisze:
celka9999 pisze:
Katarzynka01 pisze:
celka9999 pisze:Rodzice wrócili z wynikami do weta prowadzącego, który twierdzi, że wykonanie biopsji niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, a jeśli chcą taki uzyskać to należałoby kota otworzyć i pobrać wycinki, ale tę opcję odradzają z uwagi na wiek kota i inwazyjność. Twierdzą, że nawet jeśli się dowiedzą, że to chłoniak to podawanie chemii kotu w tym wieku może przynieść więcej strat niż pożytku i żeby dać mu spokojnie żyć. Kot ma w tej chwili przepisany steryd w tabletkach w dawce 2,5mg.
Co możemy więcej zrobić? Proszę o pomoc.

Trzymałabym się opinii weta prowadzącego. Kot jest już leciwy. Inwazyjne zabiegi (faktycznie, biopsja nic nie musi potwierdzić' może ale nie musi) w tym wieku to ogromne ryzyko, a ewentualna terapia (chemia) to samo. Trzeba się dobrze zastanowić nad zyskami i stratami. W moim przekonaniu straty przeważają zyski.
Tak, dałabym kotu spokojnie żyć tym bardziej, że jak piszesz, jego samopoczucie jest dobre.
A najważniejszy, moim zdaniem, jest komfort życia kota.


Zastanawiamy się co w sytuacji gdyby jednak okazało się, że to nie jest chłoniak tylko stan zapalny czy wtedy też trzeba podawać kotu sterydy do końca życia?
Z kolei czy z powodu stanu zapalnego traciłby wagę?
Utrata wagi jest jak na razie jednym objawem, że coś się dzieje.

Wszystko zleży od sytuacji. Jeśli to jakiś stan zapalny jest przyczyną, po wyleczeniu można powoli odstwiać sterydy. Stan zapalny może też być przyczyną powiększenia węzłów krezkowych, ich powiększenie może być spowodowane przez najróżniejsze przyczyny. Owszem, jednym z powodów może być chłoniak, ale jest jeszcze cały katalog innych przyczyn, np infekcje bakteryjne bądź wirusowe. Jeśli wet podejrzewa stan zapalny czy nie zlecił antybiotyku?
Czy w morfologii nie ma cech stanu zapalnego?
Są weci, którzy często i chetnie zlecają biopsję, pobieranie wycinków itd. Niekiedy odnoszę wrażenie, że robią to nie zwracając uwagi na dobro kota. Mam nadzieję, że nie jesteś z Łodzi, a wetem zlecającym biopsję/otworzenie nie był dr Gierulski?
Chudnięcie jest niewątpliwie niepokojącym objawem, ale może się też wiązać z wiekiem, jakąś infekcją. Porozmawiałabym z wetem prowadzącym o dalszym postępowaniu terapeutycznym. Czy ma jakiś konkretny pomysł na kota, na przyczyny tego chudniecia?


Nie, rodzice nie mieszkają w Łodzi.
O otwieraniu kota mówił lekarz prowadzący w kontekście wiarygodności wyniku, że wtedy jest pewność bo biopsja niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, ale nie zaleca tego u kota w tym wieku.
Ten który robił usg sugerował tylko biopsję. Wet prowadzący też nie mówił nic o antybiotyku z uwagi na to, że kot nie ma żadnych innych objawów, a badania krwi są dobre, nie ma w nich widocznego stanu zapalnego.

Rodzice są zdezorientowani bo być może będą podawać kotu sterydy już do końca życia bez uzasadnienia, z kolei na pewno nie zdecydują się na otwieranie kota. I kółko się zamyka. Tzn ja popieram to, że nie chcą zabiegu, też uważam, że to zbyt obciążające, ale co zrobić w takiej sytuacji? Podawać te sterydy i już niczego nie drążyć? Bo jak namierzyć ten ewentualny stan zapalny i jego przyczynę skoro kot nie ma żadnych specyficznych objawów? Jelita na usg też wyglądały w porządku.

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 12:35 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

celka9999 pisze:
Katarzynka01 pisze:
celka9999 pisze:
Katarzynka01 pisze:
celka9999 pisze:Rodzice wrócili z wynikami do weta prowadzącego, który twierdzi, że wykonanie biopsji niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, a jeśli chcą taki uzyskać to należałoby kota otworzyć i pobrać wycinki, ale tę opcję odradzają z uwagi na wiek kota i inwazyjność. Twierdzą, że nawet jeśli się dowiedzą, że to chłoniak to podawanie chemii kotu w tym wieku może przynieść więcej strat niż pożytku i żeby dać mu spokojnie żyć. Kot ma w tej chwili przepisany steryd w tabletkach w dawce 2,5mg.
Co możemy więcej zrobić? Proszę o pomoc.

Trzymałabym się opinii weta prowadzącego. Kot jest już leciwy. Inwazyjne zabiegi (faktycznie, biopsja nic nie musi potwierdzić' może ale nie musi) w tym wieku to ogromne ryzyko, a ewentualna terapia (chemia) to samo. Trzeba się dobrze zastanowić nad zyskami i stratami. W moim przekonaniu straty przeważają zyski.
Tak, dałabym kotu spokojnie żyć tym bardziej, że jak piszesz, jego samopoczucie jest dobre.
A najważniejszy, moim zdaniem, jest komfort życia kota.


Zastanawiamy się co w sytuacji gdyby jednak okazało się, że to nie jest chłoniak tylko stan zapalny czy wtedy też trzeba podawać kotu sterydy do końca życia?
Z kolei czy z powodu stanu zapalnego traciłby wagę?
Utrata wagi jest jak na razie jednym objawem, że coś się dzieje.

Wszystko zleży od sytuacji. Jeśli to jakiś stan zapalny jest przyczyną, po wyleczeniu można powoli odstwiać sterydy. Stan zapalny może też być przyczyną powiększenia węzłów krezkowych, ich powiększenie może być spowodowane przez najróżniejsze przyczyny. Owszem, jednym z powodów może być chłoniak, ale jest jeszcze cały katalog innych przyczyn, np infekcje bakteryjne bądź wirusowe. Jeśli wet podejrzewa stan zapalny czy nie zlecił antybiotyku?
Czy w morfologii nie ma cech stanu zapalnego?
Są weci, którzy często i chetnie zlecają biopsję, pobieranie wycinków itd. Niekiedy odnoszę wrażenie, że robią to nie zwracając uwagi na dobro kota. Mam nadzieję, że nie jesteś z Łodzi, a wetem zlecającym biopsję/otworzenie nie był dr Gierulski?
Chudnięcie jest niewątpliwie niepokojącym objawem, ale może się też wiązać z wiekiem, jakąś infekcją. Porozmawiałabym z wetem prowadzącym o dalszym postępowaniu terapeutycznym. Czy ma jakiś konkretny pomysł na kota, na przyczyny tego chudniecia?


Nie, rodzice nie mieszkają w Łodzi.
O otwieraniu kota mówił lekarz prowadzący w kontekście wiarygodności wyniku, że wtedy jest pewność bo biopsja niekoniecznie może dać wiarygodny wynik, ale nie zaleca tego u kota w tym wieku.
Ten który robił usg sugerował tylko biopsję. Wet prowadzący też nie mówił nic o antybiotyku z uwagi na to, że kot nie ma żadnych innych objawów, a badania krwi są dobre, nie ma w nich widocznego stanu zapalnego.

Rodzice są zdezorientowani bo być może będą podawać kotu sterydy już do końca życia bez uzasadnienia, z kolei na pewno nie zdecydują się na otwieranie kota. I kółko się zamyka. Tzn ja popieram to, że nie chcą zabiegu, też uważam, że to zbyt obciążające, ale co zrobić w takiej sytuacji? Podawać te sterydy i już niczego nie drążyć? Bo jak namierzyć ten ewentualny stan zapalny i jego przyczynę skoro kot nie ma żadnych specyficznych objawów? Jelita na usg też wyglądały w porządku.

Co do ewentualnego przekłamania wyników biopsji, w pełni się zgadzam. Może tak być i lata temu coś takiego spotkało kotkę, którą się opiekowałam. Wyniki dobre, wynik biopsji dobry, a kotka w stanie dramatycznym. U niej był wyłącznie jeden objaw - stanowcza odmowa jedzenia. A z kolei otwieranie piętnastolatka i pobieranie wycinków to ogromne ryzyko. Tu się zgadzam i z wetem, i z Twoimi rodzicami.
Masz te wyniki? Może wklej, może ktoś jeszcze spróbuje to skomentować.
Czy kot jest wychodzący?

Generalnie potrzebujesz dobrego, rozsądnego diagnosty, z pomysłem na kota i na jego terapię.
A w jaki sposób wet uzasadnia podawanie sterydów?
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 9143
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon wrz 29, 2025 12:46 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

Nie, kot jest tylko domowy.
Nie mam wyników u siebie, ale mogę mieć. Czytałam opis usg i z nieprawidłowości jest tylko to o czym wspomniałam.
Wet uzasadnia konieczność podawania sterydów bo kot chudnie, a węzły krezkowe są powiększone, do tego zmieniona nerka i podejrzenie chłoniaka.

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 13:06 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

celka9999 pisze:Nie, kot jest tylko domowy.
Nie mam wyników u siebie, ale mogę mieć. Czytałam opis usg i z nieprawidłowości jest tylko to o czym wspomniałam.
Wet uzasadnia konieczność podawania sterydów bo kot chudnie, a węzły krezkowe są powiększone, do tego zmieniona nerka i podejrzenie chłoniaka.

Nie potrafię tego skomentować. Owszem, podaje się sterydy gdy kot nie ma apetytu w nadziei, że "zaskoczy". Jednak, z tego co piszesz, kot je normalnie.

Jeśli to zawał nerki, to jego przyczyny mogą być różne, np problemy z krzepliwoscią krwi.
Poszukaj w dziale "weci polecani", może w okolicy Twoich rodziców jest jakiś wet specjalista od chorób wewnętrznych? Jakaś przyczyna tego chudnięcia jest.
Czy kot więcej pije, czy więcej siusia, czy jest apatyczny? O apetyt nie pytam, bo piszesz, że ma.
Kotka mamy miała chłoniaka jelit, objawem głównym był brak apetytu, to zostało niestety na początku przegapione bo całe życie była dramatycznym niejadkiem. Gdy już postawiono diagnozę (wet odradził biopsję ze względu na jej stan i wiek) faktycznie dostawała sterydy. Silny steryd w iniekcji po którym "zaskoczyła", ale po dwóch tygodniach kolejny steryd już nei zadziałał. Z tego co sama zaobserwowałam i z informacji od innych osób, to brak apetytu jest podstawowym objawem, zresztą jak przy wielu innych chorobach.
Wklej te wyniki może ktoś się czegoś dopatrzy, może naprowadzi na jakiś kierunek dalszych badań
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 9143
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon wrz 29, 2025 13:24 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

Wiem tyle, że wet mówił, że sterydy przez to, że działają immunosupresyjne w takiej sytuacji będą hamować procesy zapalane czy to wywołane chłoniakiem czy innym czynnikiem oraz, że mieli już koty z chłoniakami, które miały dobre wyniki krwi, miały apetyt i jedynym początkowym objawem był właśnie spadek masy ciała bez wyraźnej przyczyny. Często obraz usg też był niejasny, mieli młodszych pacjentów gdzie usg nie wychodziło źle, a dopiero po otwarciu okazywało się, że nie jest za ciekawie. Podobno bez szczegółowych badań, a w szczególności otwierania kota wykluczenie albo potwierdzenie chłoniaka jest bardzo trudne, a objawy potrafią być bardzo niejednoznaczne.

Rodzice mówią, że nie jest apatyczny, ale to kot leń, nigdy nie był specjalnie ruchliwy, ale zachowuje wszystkie swoje rytuały, przychodzi na pieszczoty, czeka na nich przy drzwiach gdy wracają do domu itd. Nie sika i nie pije więcej.

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 15:16 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

Ja bym poczekała na rozwój sytuacji. Ze sterydem można wkroczyć w każdej chwili.
Wklej wyniki krwi. Tarczycę miał badaną? Ile właściwie schudł?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15270
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon wrz 29, 2025 16:07 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

To są jego wyniki krwi, w nawiasach normy. Miał badaną tarczycę. Schudł ponad 1kg, może nawet bliżej 1,5kg.

WBC 4,3 (5,5-19)
Erytrocyty 8.68 (6,5-10)
RBC 13.3 (8-15)
Hematokryt 42.3 (24-45)
PLT 269 (200-600)
MCV 49 (39-55)
MCH 15.3 (13-17)
MCHC 31.4 (30-36)
LYM% 25.6 (20-55)
MONO% 3.8 (1-4)
GRAN% 70.6 (35-75)

ALAT 69.1 (20-107)
Albuminy 26.9 (23-34)
Amylaza 1366.5 (433-1248)
ASPAT 20.6 (6-44)
Białko całkowite 7.6 (6-8)
Bilirubina 0.42 (0.1-1.2)
Fosfataza alkaliczna 68 (23-107)
Fosfor 3.16 (3-6.8 )
Fruktozamina 241.91 (190-390)
fT4 15.79 (6.44-42.37)
GGT 1.2 (0-4)
Globuliny 49.3 (26-45)
Kinaza kreatynowa CK 101.6 (49-688)
Kreatynina 2.19 (0.4-1.8 )
LDH 247.6 (161-1051)
Lipaza DGGR 90.52 (8-100)
Magnez 2.79 (2.2-3.2)
Mocznik 59.5 (25-70)
Potas 4.4 (4.1-5.6)
Sód 144 (143.6-156.5)
Wapń 8.71 (8-11)
A/G 0.545 (0.35-1.5)

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 16:44 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

Trudno się przyczepić do tych wyników. A spadł te 1,5 kg z jakiej wagi? Ja bym przebadała kał, zwłaszcza na strawność, jak przyswaja pokarm. Ale i na inne rzeczy warto.
https://weterynarzpluto.pl/poradnik/dla ... l-zwierzat
Kupy są prawidlowe? Jak czesto?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15270
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon wrz 29, 2025 16:51 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

mziel52 pisze:Trudno się przyczepić do tych wyników. A spadł te 1,5 kg z jakiej wagi? Ja bym przebadała kał, zwłaszcza na strawność, jak przyswaja pokarm. Ale i na inne rzeczy warto.
https://weterynarzpluto.pl/poradnik/dla ... l-zwierzat
Kupy są prawidlowe? Jak czesto?


To jest gabarytowo całkiem spory kocur, całe dorosłe życie ważył w okolicach 6kg, teraz ma niecałe 4,5kg, rodzice muszą monitorować czy dalej nie leci z wagi. Zjada dziennie około 250-280g mokrej karmy, więcej nie zje, karmiony głównie puszkami Macs, ale też dostaje mięso.
Kupy co 1-2dni, normalne, zwarte, nie miewa zaparć ani biegunek. Ja też o to pytałam czy nie zaczął robić więcej kup czy nie ma rozwolnień, biegunek, ale nie.

celka9999

 
Posty: 30
Od: Śro mar 09, 2011 23:04

Post » Pon wrz 29, 2025 17:17 Re: Powiększone węzły krezkowe czy to zawsze chłoniak?Chudni

Być może na starość zmniejszyła mu się masa mięśniowa. Ja mam kotkę, która ważyła ponad 7 kg, co nie było zdrowe. W ciągu ok. 2 lat spadła do 4,5. Mniej je, miało to związek z zębami. Teraz pilnuję, żeby nie spadała więcej. Ma 14 lat.
Ja podaję swoim kotom codziennie laktoferynę. Działa dobrze na odporność, na stan przewodu pokarmowego i podobno działa antynowotworowo. Raz dziennie dostają jedną kapsułkę rozpuszczoną w wodzie - 6 ml i podzieloną na trzy koty. Wlewam do mordek strzykawką.
https://aptekana83.pl/blog/post/laktofe ... lnych.html

https://www.ceneo.pl/56792797?fto=20091 ... BEgLat_D_Bą
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15270
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 240 gości