» Pt wrz 12, 2025 5:56
Re: Kocia choroba Alzheimera?
Znowu odświeżę wątek. Po kilku tygodniach dobrego znowu mamy kryzys. Moja kotka nie chce jeść pomimo podawania Peritolu.
Od kilku tygodni leczymy e coli enterokrwotoczny szczep. Najpierw dostawała przez 3 tygodnie antybiotyk w tabletkach, który nie pomógł i bakteria uodporniła się na niego. Po zmianie na inny wg antybiogramu kotka wymiotowała więc dostała convenie w zastrzyku na którą bateria też jest wrażliwa. Niestety kotka już pod koniec kuracji antybiotykiem miała bardzo słaby apetyt. Zaczęłam podawać Peritol, bo takie załamania zdarzały się wcześniej, ale po podaniu Peritolu kotka w ciągu 1,2 dni wracała do jedzenia. Teraz trwa to już dość długo i się martwię. Kot leci z wagi, to co nadrobiła po wcześniejszej utracie wagi to znowu schudła. Ona nie chce jeść kociego jedzenia, bo szynkę ostatnio chciała ukraść z kanapki i ludzki pasztet chętnie by zjadła. Pomijam już fakt, że na jedzenie z dobrym składem ona nawet nie chce spojrzeć, karmiłam tym co chciała jeść głównie sheba i tacki z Rossmanna i na tym przybrała 300g. Te lepsze, które kiedyś lubiła np. Gussto wynoszę kotu do pracy, ale teraz nawet już tego nie chce. Wyniki robiłyśmy w tym tygodniu. Tarczyca na stabilnym poziomie, parametry trzustkowe nieznacznie podniesione-podaję AmylaDol. Wapń był niski we wcześniejszych wynikach, ale jest wyrównany, Wit. B12 w porządku, pozostałe wyniki nerki, wątroba dobre. Wyszła nadpłytkowość i dostała 1/4 tabletki Plavia, ale czy to może być powodem braku apetytu? Mi już ręce opadają. Wetka skłania się ku demencji tym bardziej, że kotka ma czasami zachowania, które mogą na to wskazywać. Jakieś rady, sugestie?
>^^< Swietłana >^^<