Kocia choroba Alzheimera?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 24, 2009 4:28

Zenek mial robione kompleksowe badania jakies 10 dni przed smiercia Rudego (Rudy zmarl 7 grudnia). Badania wykazaly problem z nerkami, ale to nie bylo zaskoczeniem bo zle wyniki nerkowe Zenek ma od 4 lat. W przeciwienstwie do Rudego choroba u Zenka rozwija sie powoli.
Nie wiem, moze on rzeczywiscie jest w depresji po stracie Rudego, ale jeszcze przed smiercia Rudego mozna bylo zauwazyc u niego zmiany typu demencyjnego.
Sprobuje z tym Feliwayem.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Wto lut 24, 2009 9:01

Jest duże prawdopodobieństwo, że feliway wpłynie na Zenka pozytywnie. Ale starość ma swoje prawa, organizma spowalnia, zmniejsza sie apetyt i zainteresowanie otaczającym światem. Mój Kuba coraz częściej zapomona o pójściu do kuwety. Praktycznie teraz to ja musze o tym pamietać. Zanoszę go tam rano, po południu i ostatni raz przed snem, jak nie zrobi od razu to próbujemy do skutku, a wczoraj mimo kilku prób zsiusiał się w nocy na posłanko :cry: Ratują nas jednorazowe podkłady higieniczne. Proces starzenia sie Kuby bardzo ostatnio przyspieszył, chociaż on dopiero za miesiąc skończy 10 lat. Niestety wada neurologiczna zrobiła swoje. Trzymam kciuki za Zenka, żeby mu się samopoczucie poprawiło :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt cze 06, 2025 6:49 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Odświeżę wątek, może ktoś podzieli się doświadczeniami. Mam ok. 17 letnią kotkę u której podejrzewam demencję. Chodzi głównie o wokalizowanie i aktywność w nocy, ale i w dzień tez. Kotka przebadana, pod stałą opieką weterynarza. Bierze lek na tarczycę (wyniki w normie te tarczycowe jak i pozostałe oprócz lekko podwyższonych parametrów trzustkowych-podaję AmylaDol pastę) w USG serca nic niepokojącego. Kotka miała zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego, ale odkąd dostaje Gasprid kupy 2xdziennie, apetyt doskonały. Te jej wokalizowanie łączyłam z jelitami, bo po włączeniu Gasprid przez 2 dni i 2 noce było ok, ale potem wróciło do normy. Włączyliśmy za radą naszej wetki Perognidol krople, ale efektów brak. Co jeszcze mogę zrobić i czy w ogóle żeby pomóc kotce i nam, bo pracujemy na różne zmiany i chodzimy notorycznie niewyspani. Jakieś rady, sugestie? Będę wdzięczna.
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 649
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Pt cze 06, 2025 7:02 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Czy kotka śpi z Wami? Bo jeśli nie, to może pomóc, jeśli weźmiecie ją do łóżka. Miałam taką kotkę seniorkę, nocami chodziła i nawoływała, a nigdy wcześniej nie spała ze mną w łóżku. Zaczęłam ją przynosić do łóżka, zawsze ją to uspokajało i przesypiała całą noc.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11634
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 06, 2025 7:25 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Tak, śpi z nami jeśli tylko chce i oprócz wokalizowanie strasznie się kręci, barankuje. Ostatnio w nocy zamknęłam ją w drugim pokoju i po chwili się uspokoiła i spała smacznie do rana, ale mam moralniaka czy nie poczuje się odrzucona czy coś
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 649
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Pt cze 06, 2025 7:33 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Jeśli kotka spała spokojnie do rana to całkiem możliwe że dokładnie tego potrzebuje - ciszy, braku bodźców, stymulacji. I absolutnie nie poczuje się odrzucona tylko wyspana i spokojna - co przełoży się zapewne na jej lepsze samopoczucie w ciągu dnia. Jesli w kolejne noce kotka będzie również reagowała dobrze na zamknięcie w czasie Waszego snu - warto wprowadzić jej stałą rutynę z tym elementem planu dnia. Niech ma tam jakieś łagodne źródło światła, bo koty z otępieniem budząc się często są bardzo zagubione a wzrok już często nie jest doskonały więc w mroku mogą poczuć silny lęk, niech ma kuwetę, wodę, coś do zjedzenia.

Badaliście jej poziom witaminy B12?

Blue

 
Posty: 23884
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 06, 2025 7:41 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Będę musiała tak robić jak napisałaś. Ma w tamtym pokoju i kuwetę i wodę i legowisko. Witaminy B12 nie badaliśmy. Będę robiła kontrolne badanie tarczycy i trzustki to poproszę o zbadanie, a to może mieć wpływ na takie zachowanie? Bo takie badanie miał kiedyś mój nieżyjący kocur z powodu uporczywych biegunek.
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 649
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Pt cze 06, 2025 20:59 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Niedobór B12, częsty u starszych kotów (ale nie tylko, jednak u nich bywa szczególnie dokuczliwy) - bardzo negatywnie wpływa na układ nerwowy, u kotów ze zmianami otępiennymi może mocno nasilać objawy, utrudniać kotom funkcjonowanie, nasilać poczucie zagubienia i lęk.
W sytuacji uporczywych biegunek bada się poziom tej witaminy bo potrafi być bardzo obniżona z powodu zaburzeń trawienia i wchłaniania lub paradoksalnie bardzo wysoka - w sytuacji przerostu pewnych bakterii jelitowych.

Blue

 
Posty: 23884
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob cze 07, 2025 0:54 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Swojemu podawałam różne wit z grupy b
Dużo na pewno pomógł Braniactiv
Mój brał różne leki ale na początku było trudno po tych lekach już było ładnie
A jeszcze jedna sprawa wrazie czego okulista badał go ?
U mnie miał bielmo na oczach od małego
Po odejściu krolika bardzo mi płakał
I doszły inne problemy wielu starszego
Okulista stwierdził , ze mimo bielma widzi
I przepisał jakiś lek w tej chwili nie pamietam ale chyba wyciszający
Ja tego nie podałam
Uspokoiło się po tych lekach
Warto spróbować Braniactiv i wit b

anka1515

 
Posty: 4646
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob cze 07, 2025 7:47 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Dziękuję za odzew. Tak jak pisałam przy najbliższej okazji zbadam Wit. B12. Co do okulisty to tak byliśmy na początku roku na konsultacji, bo kotka ma problemy okulistyczne, ale one są już odkąd kocica jest u mnie czyli kilkanaście lat. Jak była bezdomna musiała przejść jakąś wirusówke i dosyć ciężko (tak stwierdził okulista). Ma niedrożne kanaliki łzowe, w jednym oku częściowo nie chowa jej się 3 powieka z powodu zrostów i ma blizny na rogówce, ale częściowo widzi a drugie oko jest w porządku. Aktualnie stosujemy tylko krople nawilżające.
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 649
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Sob cze 07, 2025 15:30 Re: Kocia choroba Alzheimera?

A ciśnienie miał mierzone?

SabaS

 
Posty: 4603
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Sob cze 07, 2025 18:13 Re: Kocia choroba Alzheimera?

Tak, jest w normie
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 649
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek, Tundra i 73 gości