. Mój pradziadek miał sad owocowy i robił wino z porzeczek, wiśni i śliwowicę.Spooky (na)zwany Aksamitnym /ᐠ｡ꞈ｡ᐟ\
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
» Czw wrz 04, 2025 9:52
Re: Spooky (na)zwany Aksamitnym /ᐠ｡ꞈ｡ᐟ\
Oj nie ma to jak napitki własnej roboty . Mój pradziadek miał sad owocowy i robił wino z porzeczek, wiśni i śliwowicę.
. Mój pradziadek miał sad owocowy i robił wino z porzeczek, wiśni i śliwowicę.- Posty: 1352
- Od: Wto maja 27, 2008 11:27
» Czw wrz 04, 2025 13:51
Re: Spooky (na)zwany Aksamitnym /ᐠ｡ꞈ｡ᐟ\
Ja aktualnie robię cydr jabłkowy, mam ich masę w tym roku, wino też będzie, winorośl też obrodziła ale owoce jeszcze nie dojrzałe, mam jasne i ciemne
http://www.nadziejanadom.org/
"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "
-
- Posty: 76271
- Od: Pt cze 01, 2012 10:06
- Lokalizacja: Sosnowiec
» Pt wrz 05, 2025 9:44
Re: Spooky (na)zwany Aksamitnym /ᐠ｡ꞈ｡ᐟ\
A robiłaś kiedyś calvados? Bo mam niesłychaną chęć na takie xremaque'owe klimaty, ino nie wiem jak. Znaczy brakuje mi know how.
- Posty: 6934
- Od: Śro lip 30, 2003 16:54
- Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)
» Pt wrz 05, 2025 11:29
Re: Spooky (na)zwany Aksamitnym /ᐠ｡ꞈ｡ᐟ\
Potrzebna jest aparatura żeby przez nią przepuscic winoSigrid pisze:A robiłaś kiedyś calvados? Bo mam niesłychaną chęć na takie xremaque'owe klimaty, ino nie wiem jak. Znaczy brakuje mi know how.
http://www.nadziejanadom.org/
"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "
-
- Posty: 76271
- Od: Pt cze 01, 2012 10:06
- Lokalizacja: Sosnowiec
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 81 gości