Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 28, 2025 15:35 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Czajniczek robi za poduszkę :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88322
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sie 29, 2025 19:14 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

andorka pisze:Mój kotek rudy dąży do kształtu doskonałego :ryk:

Obrazek


:1luvu:

Sigrid

 
Posty: 6934
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt sie 29, 2025 21:20 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Wygląda jak jakaś smaczna bułeczka :1luvu:

Emily

 
Posty: 1345
Od: Wto maja 27, 2008 11:27

Post » Pt sie 29, 2025 22:29 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Dziękujemy :oops:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13752
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt wrz 05, 2025 9:35 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

- Halo??
-Dzień dobry, nazywam się XYZ i dzwonię z Urzędu ABC. Bo wie Pani, w Pani zgłoszeniu konkursowym zabrakło bardzo ważnego załącznika i ja teraz do Pani wyślę maila i gdyby Pani mi to szybko dosłała...
- No pewnie! Bardzo Panu dziękuję, zaraz wyślę, tylko Muszkietera z siebie zrzucę i już otwieram komputer.

Po drugiej stronie przestrzeni komunikacyjnej zapanowało coś takiego: 8O 8O 8O , a to mi uprzytomniło, iż moja wypowiedź mogła zostać zrozumiana nie tyle wieloznacznie, co... jednoznacznie.
A ta mała czarno-biała kudłata szuja udawała właśnie, że kocha mnie nad życie i nie może beze mnie funkcjonować.

- Eeee - postanowiłam się zwyczajem winnych tłumaczyć - znaczy Aramisa, mojego kota, bo mi się ułożył na kolanach.
Guzik prawda, Aramis wzorem swojego literackiego pierwowzoru nad kolana przedłożył moje kobiece atrybuty, ale tego przytomnie postanowiłam swemu interlokutorowi oszczędzić. Chyba słusznie.
-AHA - powiedział skonsternowany - To ja będę wdzięczny.

Aramis zmrużył te swoje jadowicie zielone ślepia: no, skompromitowałaś się dostatecznie. To mogę już iść.

Wszystkie koty są podłe, czy tylko ja takie wybieram? :201461

Sigrid

 
Posty: 6934
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt wrz 05, 2025 9:55 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Tylko winny się tłumaczy ;).

Emily

 
Posty: 1345
Od: Wto maja 27, 2008 11:27

Post » Pt wrz 05, 2025 9:56 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Emily pisze:Tylko winny się tłumaczy ;).


No oczywiście :lol: :ok:

Sigrid

 
Posty: 6934
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt wrz 05, 2025 11:01 Re: Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

Już tytuł zachęca do posiadania rudego :strach: :lol:

A propos telefonów. Wujek trafił do szpitala z podejrzeniem udar (bełkotliwa mowa, brak koordynacji ruchowej, itp). Rozmowa z lekarzem dnia następnego:
Nie proszę pani, to nie udar, to COVID, do domu zabierać. Kolejne pytanie - czy on chodzi?
Lekarz - nie wiem, bo leży.
Kurtyna :twisted:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8883
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości